Witam! Nie wiem czy dobrze zatytułowałem i w odpowiednim dziale, jak coś to proszę admina o edycję, przeniesienie. Do rzeczy. Swego czasu był temat, w którym był opisany konkurs miast. Polegał bądź wciąż polega na tym, że 20 miast, z których rowerzyści najwięcej pokonają kilometrów, miało/ma otrzymać stojaki na rowery. Sam jeżdżę dość dużo na rowerze - chociaż niektórzy by powiedzieli, że to jest nic. Praca, masa innych spraw na głowie, na tyle mam czas po prostu (od początku maja mam dopiero zrobione 400 km, zawsze coś). Tak sobie jeżdżę i nic z tego nie wynika, tzn. jest to dla mnie przyjemność, która daje mi odprężenie od dnia codziennego. Przy okazji jednak wspomnianego konkursu wpadłem na pomysł. Dlatego teraz muszę się Was forumicze zapytać:

Czy jest możliwe, abym też mógł w jakiś tego typu sposób pomagać charytatywnie?

Wiem, że są organizowane biegi, w których każdy kilometr pokonany przez każdego uczestnika daje jakąś tam kwotę dla kogoś potrzebującego. Czasami też w mediach słyszy się historię kogoś, kto biegnie dla innej osoby, bo jakaś firma postanowiła zapłacić, ża każdy pokonany kilometr. Ja nie mam jakiejś konkretnej osoby, czy fundacji, której chciałbym pomóc. Ale jeśli by się dało połączyć przyjemne z pożytecznym to korzyść z moich jazd była by większa. W dobie smartfonów jest to kwestia włączenia jakiejś aplikacji, typu endomondo. Ktoś jest w stanie udzielić jakiejś odpowiedzi w tym temacie? Chodzi mi głównie o to, czy są Wam znane jakieś firmy, które na rzecz potrzebujących płacą za przejechany na rowerze kilometr? Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Nie wiem jak z akcjami charytatywnymi ale to o czym pisałeś to Kręć Kilometry. Też fajna sprawa - 20 pierwszych miast dostanie stojaki rowerowe a my jesteśmy w tej chwili na 21 miejscu! Więc myślę, że póki co warto się tutaj zmobilizować. Trzeba śledzić ranking i kontrolować czy jesteśmy w pierwszej 20. -> www.kreckilometry.pl

Kurcze, nie wiem jak to się stało, w ogóle nie zauważyłem odpowiedzi moniqaka. Bardzo za nią dziękuję. Jeśli chodzi o pomoc charytatywną, to w tej chwili jedna z sieci komórkowych (nie trzeba do niej należeć) razem z jedną z fundacji i programem Endomondo organizują trzecią już edycję akcji "pomoc mierzona kilometrami". Można nie tylko jeździć na rowerze czy biegać. Może to być też spacer oraz wiele innych aktywności. Nazwę akcji można wpisać w google i tam poczytać dokładnie na czym ona polega. Ważne, że każdy może brać udział, niezależnie od tego do jakiej sieci należy. Wystarczy telefon z GPS'em. Polecam, bo nic nas to nie kosztuje, a możemy pomóc. Miłej niedzieli!