Witam wczoraj miałem nieprzyjemna sytuację na drodze. Kilku kolesi zablokowali mi przejazd po czym moje auto dostało kilka kopniec. Zadzwoniłem na policje jednak do ich przyjazdu grupka się ulotnila. Moje wersja zdarzeń różni się od ich (2 z 5 znam) jednak chciałbym wytoczyć sprawę o uszkodzenie mienia. Nie mam żadnych dowodów jedynie policyjna notatkę i wgniecenia na aucie. Jest jakaś szansa żeby sprawę wygrać? Jakie są koszty takiej sprawy?

Gliniarze nie poinformowali Cię co masz dalej robić?

Powiedzieli tylko ze jest słowo przeciwko słowu żadnej konkretnej informacji nie dostałem stąd chce dowiedzieć się na własna rękę

Idziesz na policje i zgłaszasz przestępstwo ( jeśli szkoda przekroczy 500 zł, a w twoim przypadku pewnie tak jest), podajesz świadków, sprawców jak znasz i mają się tym zająć.

znajdź sobie prawnika, jak gamonie przegrają opłacą Ci go z własnej kieszeni

Też prawda

Dzięki wielkie jutro się tym zajmę