REFERENDUM Wrzesień 2015!
TAK dla JOW!
NIE dla finansowania partii politycznych!

MEDIA I POLITYCY NA WIEJSKIEJ BOJĄ SIĘ PANICZNIE WIRUSA KUKIZ'15

http://pl.blastingnews.com/felietony/2015/08/media-i-politycy-na-wiejskiej-boja-sie-panicznie-wirusa-kukiz-15-00512147.html




77 nie agitujących i 1 skandaliczny agitator

http://www.zelaznalogika.net/77-nie-agitujacych-i-1-skandaliczny-agitator/

mam nadzieję, że coś do września się zmieni. mam wrażenie, że mało słychać w mediach o tym referendum. :(

Mało słychać bo partie rządzą wszystkim, a te nie są zainteresowane. Dla nich najlepsza jest niska frekwencja, poniżej 50% bo wtedy referendum nie będzie miało żadnej mocy.

Nenad, oglądaj i słuchaj wprost a nie czytaj między wierszami.

Co do referendum jak najbardziej trzeba tam być ... Zapewne kibice rozwieszą swoje prześcieradła "musisz tam być"

co do filmiku ... Kukiz z piersiami śpiewał "disco polo" dziś burzy się że inni dają sobie rade bez niego i jeszcze szuka czegoś "miedzy wierszami" (w tekście) to troszkę żenujące a przynajmniej ta końcówka

http://www.wiocha.pl/1261657,Szach-mat-P.Duda-bedzie-pan-musial-dopisac

Czyli wiadomości i reszta przekazu w TV są ustawione przez partie czy to tylko teria spiskowa, według was?

Wiadomo, że media obiektywne nie są i ciężko się tu jakichś teorii spiskowych doszukiwać, tak jest i już, wystarczy TVN oglądnąć, programy Olejnikowej itp

https://video-fra3-1.xx.fbcdn.net/hvideo-xpf1/v/t42.1790-2/11894126_395340730668184_733987169_n.mp4?efg=eyJybHIiOjMwMCwicmxhIjo1MTJ9&rl=300&vabr=100&oh=4499c7a3fd4b6a8f80c6f80c174f8190&oe=55CD01F0

Dlaczego pytam co uważacie o TV?

W temacie na forum "TVN, TVN24" wielu pisało, że nie widzą nic złego w tej TV. Pisali to też zwolennicy Kukiza.

Później Pan Kukiz krzyczał, że TVN są mistrzami propagandy- ja się z nim zgadzam. Przy większych wydarzeniach oglądam TVN, aby się w tym przekonaniu utwierdzić.

Dlatego zapytałem jak to wygląda teraz u zwolenników Pana Kukuza i TVN-u?

Dodam, że link z postu Andrzeja mi nie działa.

Link nie działa bo FB zablokował. Przypadek? Ludzie za dużo usłyszą?

Co do TVN 24. Manipulują jak każdy. Którzy dziennikarze są obiektywni? Każdy ma właściciela a właściciel interes i pieniądze do zarobienia. PiS jest właścicielem Gazety Polskiej i przychylność Rydzyka, który liczy na kasę po wygranych wyborach. Posłanka Pawłowicz już grozi dziennikarzom TVP i obiecuje że zajmie sie ich karierami po wygranych wyborach. PO ma przychylność TVN i Polsatu, którym płaci reklamami. Kasa zasypuje niezależność. Trzeba samemu wyciągać wnioski. Oglądać i wiedzieć o czym mówią i piszą ale wnioski wyciągać samemu. Myślenie samodzielne ma przyszłość.

Wklejam jeszcze raz.

https://video-fra3-1.xx.fbcdn.net/hvideo-xft1/v/t42.1790-2/11863797_963665783693126_770453374_n.mp4?efg=eyJybHIiOjMwMCwicmxhIjo1MTJ9&rl=300&vabr=131&oh=dec6c271b423f7b2261bef141534d71d&oe=55CFA810

Nie do końca to rozumiem?

Na TVN 24 są reklamy promujące województwa. Myślę, że nie są gratis ;-)

Andrzejek - trochę za mało nt tvn i PO. Reklamy to tam pikuś, jednym z ciekawszych rzeczy było to - daje z newsweeka bo niektórzy lubią http://m.newsweek.pl/szefowie-iti-wsparli-kampanie-gronkiewicz-waltz,39987,1,1.html

Wciąż JOW mnie nie przekonują. W Kanadzie obywatele domagają się przejścia na system proporcjonalny. Anglicy też mają dość. Może w Polsce będzie lepiej. To eksperyment. Odpadnie plankton polityczny (Ruch Palikota, SLD) za wyjątkiem okręgów, gdzie te partie mają silnych przedstawicieli, np. prezydentów miast. Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc (SLD) wygrał w pierwszej turze (64%). Czy tak wysokie poparcie przełoży się na wynik głosowania do Senatu? Dużo zależy od kampanii. W wyborach prezydenckich bardziej liczy się człowiek niż partia. Stąd wysoki wynik kandydata SLD na Podkarpaciu. Do Parlamentu - na partię lub znajomego. JOW niczego nie zmienią, co pokazały wybory do rady miasta. Nawet mamy monopol - 83% PiS, 4% FM, 13% Szlęzak. W każdym okręgu (a jest ich 460) wygrywa najsilniejszy, a więc JOW błędnie oddają preferencje wyborców w skali całego kraju. Na referendum wydamy 100 mln zł, a według części sondaży frekwencja wyniesie poniżej 50%. Jeśli już je organizujemy, dopiszmy więcej pytań. JOW nie są lekiem na wszystkie problemy, co opisano w artykułach:

NaTemat.pl - Paweł Kukiz się myli
NaTemat.pl - JOW-y najbardziej powszechne w Afryce
Prosto Pokręcone - czy JOW-y zmienią polską politykę

Podsumujmy.

1. Większa odpowiedzialność przed wyborcami - w polskich realiach to mit.
2. Koniec partyjniactwa - kolejny mit - dojdzie do systemu dwupartyjnego.
3. Stabilny rząd - tak, bo jedna partia będzie mieć monopol - do dyskusji.
4. Koniec głosowania na jedynki - tak - przymus głosowania na jedynkę partii.
5. Oderwanie świni od koryta - nie widzę związku.
6. Głosowanie na ludzi, których znamy - tak/nie - czytaj **
7. Rozdrobnienie na scenie politycznej - w Polsce to raczej nie grozi.

Zachęcam do dyskusji. Odnieście się do powyższych zarzutów.

** Zależy jak duże będą okręgi. Możliwa sytuacja: partia X ma kandydatów w miejscowościach A i B, ale może wystawić tylko jednego. Mieszkańcom miasta A nie po drodze z kandydatem w mieście B.

1. Większa odpowiedzialność przed wyborcami - w polskich realiach to mit.
- No tak Polacy to głupcy i nie będą potrafili "ukarać" złych posłów. Nadal będą popierali nieudolnych ale wiernych swojemu prezesowi.

2. Koniec partyjniactwa - kolejny mit - dojdzie do systemu dwupartyjnego.
- Może i tak ale o składzie tych partii zadecydują ludzie a nie prezesi partii. Ciekawe, że PiS tak sie broni przed tymi JOWami skoro przed nimi takie łatwe czasy.

3. Stabilny rząd - tak, bo jedna partia będzie mieć monopol - do dyskusji.
- Skoro jedna partia będzie miała monopol, nie będzie koalicji więc odpowiedzialność się nie rozmywa. Jak u nas, PiS ma pełnie władzy i nie może powiedzieć że czegoś nie może, bo koalicjant go blokuje. Za 4 lata rozliczymy tych radnych w swoich okręgach.

4. Koniec głosowania na jedynki - tak - przymus głosowania na jedynkę partii.
- Nie ma jedynek, każdy może zostać kandydatem, bez pytania prezesa o zgodę.

5. Oderwanie świni od koryta - nie widzę związku.
- Wiele świń zostanie oderwana, kolejne jeśli sie nie wezmą za robotę również stracą koryto.

6. Głosowanie na ludzi, których znamy - tak/nie - czytaj **
- Nie? Zawsze się znajdzie wyborca, który nie ma pojęcia o otaczającym go świecie. Ja jednak wierzę, że ludzie zobaczą iż mają realny wpływ na wybieranego posła więc zainteresują się tematem.

7. Rozdrobnienie na scenie politycznej - w Polsce to raczej nie grozi.
- Monopol zły, rozdrobnienie złe? Mam wrażenie, że największym bylem jest świadomość, że to ludzie zdecydują o składzie parlamentu.

Ja tylko podpiszę się pod tym co pisze wyborca ... Zagłosuję raczej za JOWami a raczej za jakąś zmianą ... Od czasu do czasu słychać że chcą likwidować senat ... ja tam bym zlikwidował sejm a zostawił senat ale co ja tam wiem ... jak działają JOWy najlepiej widać po senacie ... ale do nikogo to nie dociera ... Andrzejku kogo chciałbyś rozliczyć w tych wyborach ? komu chciałbyś dać szanse ? (gdyby nie było Kukiza) lub inaczej który z posłów działał "dobrze" dla "nas" ? Zapewne nikt ...

1. Demokracja w Polsce jest za słaba, aby rozliczać parlamentarzystów. Od lat ci sami - Butryn, Błądek, Sagatowska - znane nazwiska. Czy ktoś ich rozlicza? Niezależnie od systemu to partia wystawia kandydatów. Głosując na partię X zaznaczycie osobę z Kolbuszowej czy ze Stalowej Woli? Jeśli komitet otrzyma tylko 1 mandat, to i tak wejdzie jedynka, która będzie reprezentować interesy innego miasta. To największa wada obecnego systemu.

2. Na wschodzie wygra PiS, na zachodzie PO, a chodzi o to, aby PiS miał przedstawicieli we wszystkich okręgach. Istnieje ryzyko, że wybory wygra PO. Tu jest mapka ze strefami wpływów: http://wybor(...)l#tabs-1

3. PO lub PiS może mieć pełnię władzy, ale nie musi. Do Senatu zagłosowałem na Szeremietiewa. Mimo wysokiego poparcia ludzie panicznie głosowali przeciwko PO lub przeciw PiS.

4. Tak, jeśli wystartuje z własnego komitetu. Duże partie wystawiają jednego członka, bo w JOW metoda D'Hondta nie ma zastosowania i nie dzielimy głosów na poszczególne komitety, tylko na kandydatów.

5. Podaj przykłady.

Zagłosuję za zmianami, czyli za JOW, ale dalej uważam, że wprowadzenie tego systemu w czystej postaci przyniesie negatywne skutki. Potrzeba innych mechanizmów, aby powstało społeczeństwo obywatelskie.

Odniesienie 100 mandatów do 460 i porównywanie ich to albo manipulacja, albo głupota. Nie wiem co chcesz Banan udowodnić. Rozliczać? Ja żadnego z nich nie wybierałem więc kogo miał bym rozliczać? Rozliczać mogę swojego wybrańca a takich nie ma w parlamencie. Mam nadzieję, że tacy jak Pawłowicz, Niesiołowski, Palikot i im podobni nic nie wnoszący do mojego życia nie zostaną wybrani.





Ad1. W ordynacji JOW tacy jak, Błądek, Sagatowska czy Butryn będą wybrani jeśli ludzie na nich zagłosują, jeśli zdobędą większość. Zdecydują o tym ludzie a nie jedynka na liście.
Ad2. to wróżenie z fusów bo porównujesz wynik wyborów aktualnej ordynacji. Czyli porównanie z dupy.
Ad3. To ludzie zdecydują. Wybiorą najlepiej jak potrafią mnie to nie przeraża. Nie mam ambicji by decydować za kogoś.
Ad4. Miernota wystartuje z poparcia partyjnego. Znany i szanowany kandydat z własnego komitetu.
Ad5. Sam podałeś z lokalnego podwórka, mogę tylko dołożyć Pawłowicz, Niesiołowski, Palikot. Dla mnie wystarczy.






Jest szansa, że ta idiotka dzięki JOW nie wejdzie do parlamentu i zostanie zapomniana.

Stany ponad 5 razy liczniejszy kraj ma też 100 senatorów i mniej "posłów" (reprezentantów) i jakoś dają rade ... Rozliczać chce swojego "wybrańca" ... JOWy jak i ten system chyba od tego są ... głosuje na Iksińskiego to go rozliczam z jego obietnic czy też z tego co dobrego dla regionu (jeśli dorwie się do koryta) ... on olewa mnie następne wybory ja olewam jego ...

Jak w/w nie wnoszą nic do Twojego życia ? przecież to oni głosują (w przypadku Palikota chwilowo nieaktualne) i jak najbardziej wnoszą coś do Twojego/naszego życia

banan, pisałeś o Polskich realiach i porównaniu wyników wyborów. Porównywałeś 100 dużych okręgów do 460 małych. I wyciągałeś te same wnioski. To nazwałem niewiedzą lub manipulacją. Nie odnosiłem się do sytuacji w USA.

Jakoś nie odczuwam wpływu głosów tych pajaców, nie startowali z mojego okręgu wiec mogę tylko z politowaniem przyglądać się ich poczynaniom. Mogę tylko współczuć ich wyborcom.

Myślę, że jeśli Błądek, Sagatowska i Butryn nadal będą tacy oddani szefom swojej partii to po wprowadzeniu JOW, do parlamentu nie wejdą.

A jeśli im sie uda to zadecydują o tym wyborcy a nie miejsce na liście.

Andrzejek - Pawłowicz nie tak dawno oświadczyła, że nie będzie kandydować w tych wyborach więc już przed wyborami jest z nią spokój.

W sprawie REFERENDUM aktualnie najważniejsze jest informowanie o tym fakcie społeczeństwa.
Mam propozycję, aby wszystkie stalowowolskie oraz w powiecie ugrupowania polityczne, patriotyczne, obywatelskie, kościelne, sportowe, związkowe ... zaczęły prowadzić kampanię na rzecz referendum. Ważne, żeby mieszkańcy Stalówki i okolic wiedzieli o tym święcie demokracji i sami podjęli decyzję czego chcą dla dobra kraju.
W bibliotece międzyuczelnianej są już materiały informacyjne, ma odbyć się debata.
Jakieś inne propozycje?