Posty: 77
Dołączył: 7 Paź 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Znaleziono dziś telefon na staszica. Pisać priv.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Znaleziono dziś telefon na staszica. Pisać priv. Też znalazłem i zadzwoniłem do właściciela,który mieszkał kawałek drogi ode mnie.Przyjechał i ucieszył się,że zguba znaleziona, rzucił standardowe "dzięki" i odjechał. Za telefon wart kilka stówek można dołożyć coś więcej niż "dzięki", po to aby zachęcać ludzi do oddawania znalezionych rzeczy.Jest coś takiego jak 10% znaleźnego i Ci którzy odbierają swoją własność z rąk uczciwego znalazcy niech o tym pamiętają. |
|
Posty: 1632
Dołączył: 5 Cze 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czyli uczciwość u ciebie kosztuje 10%.
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Tez miałem podobna sytuacje jak Dalibor. Chłopak szedł do gimnazjum na lekcje i zgubił telefon. Sam na niego zadzwonił od kolegi. Jak przyleciał do mnie po ten telefon był taki roztrzęsiony i przerażony, że mnie spokojnie wystarczyło to, że po otrzymaniu zguby przestał się telepać
|
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Czyli uczciwość u ciebie kosztuje 10%. Widać nie zrozumiałeś tego,czym się podzieliłem. |
|
Posty: 192
Dołączył: 18 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
dokładnie !!!! dziś za znaleziony telefon ( nie oddany właścicielowi lub na policję ) jest paragraf...także te swoje 10 % wsadź w d.....!!! także należy być uczciwym, gdyż taka sytuacja może nam samym się przytrafić
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Czyli uczciwość u ciebie kosztuje 10%. Interpretujesz po swojemu. Przecież telefon oddał, zwrócił tylko uwagę, że ludzie potrafią się zachować elegancko i oddać znalezione bez żadnych roszczeń wiec ci gubiący powinni również wykazywać się kulturą i okazać wdzięczność w jakiejkolwiek formie (przyjechać z głupia czekolada za 8zl czy kawą za 15zł). Chodzi o prosta zasadę - ładne zachowanie za ładne zachowanie. Wtedy jesteśmy wobec siebie kwita. Wiec zejdzcie z chłopa, bo trochę to na siłę. |
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT dokładnie !!!! dziś za znaleziony telefon ( nie oddany właścicielowi lub na policję ) jest paragraf...także te swoje 10 % wsadź w d.....!!! także należy być uczciwym, gdyż taka sytuacja może nam samym się przytrafić Przytrafiła,nie tyle co z telefonem ale z inną rzeczą.Do słowa "dziekuję" dołożyłem 700 ml upominek, dwie strony były zadowolone.Jak tego nie potrafisz zrozumieć, to następnym razem ktoś może się nie fatygować z odszukaniem właściciela znalezionej rzeczy.Dobre gesty są doceniane. Paragraf |
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Przy okazji można poczytać http://pl.bl(...)399.html - a propos przytoczonych paragrafów.
|
|
Posty: 159
Dołączył: 23 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
...
|
|
Posty: 374
Dołączył: 2 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
popieram słowa Dalibora, nie chodzi o warunkowanie zwrotu wynagrodzeniem ale znacie takie pojecie jak wdzięczność? Sama kiedyś odzyskałam pozostawionego przez moją siostrę w pociągu- laptopa i bez mrugnięcia okiem dałam chłopakom, którzy go znaleźli dwie stówy....swoją drogą ledwo je ode mnie wzięli
Uwielbiam dzieci!!! zwłaszcza te płci męskiej pomiędzy 20 a 40 rokiem życia |
|
Posty: 3559
Dołączył: 4 Sie 2010r. Skąd: Stalówka Konto zawieszone |
|
|
|
Tu akurat z mr. Daliborem pełna zgodność ... "warto być przyzwoitym" ale to ma działać w dwie strony ... Swoją drogą to co pisał SzoPeN też do mnie przemawia ...skąd gimnazjalista ma wziąć kasę za "fatygę"
Te 2 setki zapewne dawałaś z wielką ulgą że zguba się znalazła ... i wszyscy byli zadowoleni ... można "Wilki nie przejmują się tym , co myślą o nich barany" |
|
Posty: 2790
Dołączył: 3 Gru 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Uczciwość nade wszystko !!!
"Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła" (1 Tes 5, 22) |
|
Posty: 290
Dołączył: 10 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niedawno znalazłem smartfona jakiegoś dzieciaka. Zadzwoniłem na numer "mama" i za parę chwil mama przyszła, podziękowała i poszła. Widocznie ten typ tak ma. Ja bym zrobił inaczej, z pustymi rękami bym nie poszedł. Za telefon conajmniej czekoladki dla kobiety, czteropak dla faceta. Taki drobiazg to nic naprzeciw ceny zakupu nowego telefonu.
|
|
Posty: 86
Dołączył: 11 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mój tato jakiś czas temu zgubił telefon - znalazł go młody człowiek. Trochę się potrudził zanim udało mu się zadzwonić do kogoś z listy kontaktów ponieważ tata miał chyba kod dostępu do tel, finalnie kupił nową kartę i zadzwonił pod ostatnio wybierany numer. Spotkaliśmy się, oddał telefon, bronił się żeby nie wziąć ode mnie żadnych pieniędzy, siłą wcisnęłam mu 50 zł. Za niespełna 15 minut dzowni do mnie ponownie i pyta czy możemy się spotkać. Oddał mi te pieniądze, powiedział, że nie może ich wziąć bo będzie go męczyło sumienie i że chciałby, żeby ktoś zachował się tak samo jak on gdyby cos takiego mu się przytrafiło. Dawno nikt mnie tak miło nie zaskoczył! To tak apropo dobrych gestów i dobrych ludziPozdrawiam Cię ciepło jeśli to czytasz i jeszcze raz dzięki, takich ludzi się ceni.
|
|
Posty: 104
Dołączył: 30 Cze 2013r. Skąd: RNI Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dość dawno znalazłam portfel z dokumentami, 200 zł, jakieś recepty. Odnalazłam numer telefonu w książce telefonicznej i dzwonię do kobiety mówiąc, że mam portfel. To jeszcze mi się oberwało, że pewnie ją okradłam. A nie ruszyłam ani grosza. Pani nawet nie podziękowała
|
|
Posty: 478
Dołączył: 27 Lis 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
A ja w podstawówce znalazłem 10000zł. Było to w zeszłym wieku i był to jeden z wyższych nominałów w tym czasie. Wzięło mnie na uczciwość i oddałem woźnej. Po kilku lekcjach jakoś zatęskniłem za tym banknotem i wysłałem kumpla do tej woźnej żeby spytał czy ktoś nie znalazł 10000zł. Niestety woźna nic o tym nie wiedziała.
|
|
Posty: 207
Dołączył: 2 Wrz 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Znalazłam w sobotę rano telefon. Telefon posiada kod dostępu, więc nie mogę do nikogo z niego zadzwonić, aby powiadomić ewentualnych znajomych właściciela o tym, że go posiadam. Telefon jest cały czas włączony. Wczoraj i dzisiaj ktoś dzwonił, ale nie miałam go ze sobą i nie odebrałam. Jak właściciel to czyta niech dzwoni do skutku (celowo nie podaję jakiej firmy jest telefon)
|
|