Sprawa może i błaha, ale takie duperele trzeba zwalczać bo poważne sprawy mają źródło u dupereli właśnie.
Problem dzisiejszych czasów jest taki, że ogólnie ludzie mają wszystko i wszystkich w doopie, a niektóre komentarze tylko to potwierdzają.

Sofia wierz mi mnie też drażnią takie parkowania, zwłaszcza pod dużym tesco gdzie jakby nie słupki to faktycznie nie jeden by pakował do środka. Ale pod halą to jeśli jesteś tu z miasta to powinnaś rozumieć specyfikę miejsca gdzie nawet choćby chciała zapakować przepisowo to nie ma gdzie bo wszędzie auta handlujacych .Dlatego też byłem za parkomatami w tym miejscu.Sam nawet jestem za przywró ceniem Straży Miejskiej choć patrząc że w kraju też są tylko maszynką od fotoradarow w krzakach,ale gdyby zajęli się chociażby takim parkowaniem byłoby lepiej.Wracając do tematu trzeba mieć trochę rozsądku co innego pod halą na minutę,co innego na 4 godziny jak piszesz.Jak mówiłem od tego jest policja.

jest zakaz zatrzymywania,postoju itp.-dostosowuję się,proste.tak to powinno wyglądac w cywilizowanym społeczeństwie.sa sytuacje w których kierowca wzgledem drugiego zachowuje się w porządku i są to nie pisane zasady.dlaczego jeden może pojechać i znależć miejsce ,przejść się z buta a drugi pan i władca blokuje ruch?

Baba woli zablokować ruch żeby kupić czereśnie !!!!

Sofia !!! mnie tez takie sytuacje denerwuja,a przy hali sa to czeste praktyki ,nie tylko kobiety tak sie zatrzymuja,ale dlaczego BABA? Kobieta na kobiete?Nie mam zamiaru bronic glupoty,ale BABA?
Faceci robia z nas sieroty na drodze,wysylaja nas do garów,cigle sie slyszy baba to baba tamto zrobiła na drodze.
Wymagamy szacunku dla kobiet od mężczyzn,a same pogardliwie mowimy o sobie.

Jeśli ktoś ma w d$%^& ludzi, których blokuje pod halą (to było dobrych kilka minut) to tak samo ma w dupie w innych sytuacjach bo on myśli "ja jestem najważniejszy, a inni poczekają". Ja tępie takie coś na każdym kroku, bo będziemy niedługo wszyscy jeździć jak czarni.

@wega- przez ostatni rok spotkałam się z tępotą nie facetów, a właśnie bab.
-baba wpieprzyła mi się w zderzak i głupio się pyta czy zgodzę się, abym kłamała policję, że to nie ona jechała
-baba zastawiła mnie pod domem i po przyjeździe policji kłóci się, że ona ma prawo tu parkować
-baba zatrzymuje się na środku drogi i ma gdzieś ludzi stojących w tyle

Na takie stereotypy sobie zasłużyłyśmy, a jak ktoś daje się stawiać przy przysłowiowych garach to niech tam stoi i dalej biadoli, że jest babą. Ja tam w domu jestem kobietą.

Sofia- ciekawa jestem ile lat jestes ta baba za kierownica że tak krytykujesz innych kierowców?inne baby ! jeżdze autem od 30 lat i mialam doczynienia z różnymi furiatami na drogach.Przypuszczam ze jestes jednym z nich,najlepiej jeżdze,zawsze mam racje za blisko ktoś jedzie,za wolno,za blisko osi drogi za bardzo poboczem,za wolno rusza na swiatłach.
Za kierownica to spokój i opanowanie nie tylko "baby" popełnaja błedy za kołkiem i raczej wiecej jest wypadków i ekscesów na drogach zwiazanych z facetami-statystyki!
Ty akurat mialas przypadki z kobietami no cóż miałaś pecha,ale kobieta to brzmi dumnie i za kółkiem i przy garach

"głupie babsko" ????

wiesz co tak czytam te twoje komentarze i doszłam do wniosku ze pomijajac ze ludie sa bezmyslni !!!!tak z komentarza na komentarz nakrecasz sie i obraz jaki sie odbiera to taki ze, jestes bardzo złosliwą baba,sfrustrowana furiatka!!! sory ale nie mozna cie inaczej nazwac,kilka komentarzy i we wszystkich gburia-furia,no nikt nie jest ok tylko ty i tak próbujesz tych ludzi "naprawiac',ale raczej nic nie zdziałasz bo taka natura ludzka (szczegolnie polska).
Spokojnie, swiata nie zmienisz,ludzi nagle nie nauczysz kultury na drodze i w zyciu, szkoda nerwów,szkoda zycia na poprawianie swiata i szarpanie sie z wiatrakami.Uwierz mi, sa wiekse tragedie w życiu jak zastawienie drogi autem

Ale o co wogola ta dyskusja ? Sofia ma racje a wy tu sracie z jakimis pretensjami. Juz niechodzi konkretnie o ta sytuacje lecz ogolnie o zachowanie, czy to kolo hali, tesco , w stalowej czy w krakowie. Szanujmy innych to i sami bedziemy szanowani proste.

@ewcia, jakbym była sfrustrowana to bym właśnie miała gdzieś innych i machała rękami do całego świata bo przecież ja tu jestem. Nie spinam się jak nie ma miejsca, prakuję dalej. Jak jest korek to cieszę się, że mam klimę w aucie i jest super. Sfrustrowani są ludzie, którzy łamią wszelkie zasady bo oni są najważniejsi i nie widzą w złym zachowaniu swojej winy.

Nie raz zdarzyło mi się nieładnie wyjechać komuś na drodze i było mi po prostu za to wstyd. Jedyne co mogę wtedy zrobić to przeprosić. Ale jak widzi się kogoś kto blokuje innych i ma do nich pretensje o to, że ludzie chcą jechać to ręce opadają. To jest właśnie frustracja.

Wiem, że nie nauczę ludzi kultury, ale niech chociaż jeden się zastanowi.

BTW: jak ktoś wrzuca peta przez okno na moich oczach też mu to nie uchodzi na sucho

Ludzie o co wy się sprzeczacie, jeśli się nie mylę to tam stoi znak zakaz postoju, a w takim wypadku to już wykroczenie

Ja nie ogarniam czegoś takiego, że jadę sobie publiczna drogą, nagle postanawiam kupić czeresienki, więc z pełną świadomością, że zablokuje ruch zatrzymuje samochód na środku i idę sobie spokojnie robić swoje. No nie ogarniam.
Generalnie kieruje się w życiu zasadą: nie rób drugiemu co tobie niemiłe oraz moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. I tego samego oczekuje od innych.

A już obrońców i głupich tekstów o wystygnietej zupie nie rozumiem zupełnie. Pomijając to, że takie zachowanie jest niezgodne z prawem. Pan Andrzejek z tego co wiem dużo jeździ samochodem służbowo, podobnie jak ja. Ciekawe co by powiedział, gdyby co chwilę wyrastal przed nim samochód blokujący ruch, bo przecież ktoś tylko na minutke, zupa nie wystygnie.

Też jestem tego samego zdania.Jest miejsce dla inwalidów, to tam nie parkuje i temat zamknięty, to samo na parkingach marketowych,gdzie jest wiele pustych miejsc ale zawsze zaparkuje swój samochód tak aby zajmować tylko jedno.Za 10 min.sytuacja się zmienia,samochodów przybywa i ten co zajął dwa miejsca,uniemożliwia komuś zaparkowanie samochodu.
Na zachodzie jest to normalnością aby swoim zachowaniem nie utrudniać innym funkcjonowania w przestrzeni publicznej.Każdy ma prawo się pomylić ale nie bądźmy egoistami!

Sofia kazdego wkurzaja sytacje i zdarzenia w ktorych ty tak nie postapilabys,ale nick ewcia ma racje szkoda zycia na balwanów,a kobieta ładniej brzmi jak baba bo baby byly w sredniowieczu ))pozdr............

Ja jestem strasznie cieta na bezmozgow za kolkiem nie patrzac na plec, no ale bez jaj zeby kobieta o kobiecie mowila baba. Gdybys byla w jednym z tych czekajacych aut ok ponioslo Cie z ta baba, ale bylas obserwatorem to moglas mniej emocjonalnie napisac. No ja ostatnio co prawdo poplynelam piszac o wiesniaku z bmw ale dlatego ze to bezposrednio mnie dotyczylo.

DO WEGA

Jeszcze w XVII wieku określenie "kobieta" uważane było za obraźliwe i pogardliwe w stosunku do płci pieknej.

http://lukaszrokicki.pl/2013/07/15/kobieta-niewiasta-bialoglowa-dziewka-itp-czyli-o-okresleniach-plci-pieknej-w-polszczyznie/

Ja pitole następne idiotyzmy - słowo baba przeszkadza, weźcie się puknijcie przynajmniej za uchem. Baba to baba, chłop to chłop, co w tym złego. Znam kobiety, które używają określenia baba na kobiety i nie widzą w tym nic złego. Jakąś chorą solidarność macic tu prezentujecie.

Dokładnie irkuck, przecież same mówimy często "mój chłop to, mój chłop to tamto...", "chłopy to takie proste istoty" itp itd.

Ktoś tu pisał o frustracji. Jeśli komuś słowo baba aż tak przeszkadza to serio musi być sfrustrowany. Ja uważam, że jestem babą za kierownicą- bo jestem kobietą zwaną ptoocznie babą. Pewnie nie jeżdżę tak dobrze jak niejeden zawodowy kierowca, ale mam kilka zasad. Trzymam się z daleka od miejsc dla inwalidów, obszaru wyłączonego z ruchu, nikogo nie zastawiam ani na skundę, nie wjeżdżam na póżnym pomarańczowym itp itd.

@Melly ta sytuacja dotyczyła bezpośrednio mnie bo nie raz zostałam zastawiona pod blokiem, albo zablokowana na skrzyżowaniu mimo iż miałam zielone. Jeśli ta kobieta (bo baba już pisać nie wolno) zachowuje się tak pod halą to robi te wszystkie wymienione wcześniej rzeczy także.

Tak jak napisałam tępię głupotę, może kiedyś od tego padnę jak mucha, ale tępić będę.

mik8 dużo jeżdżę służbowo ale głównie w miastach i wioskach. Jak taryfiarz. Takich sytuacji spotykam na pęczki. Gdybym miał reagować jak autorka to bym już zwariował. Autorka wyraźnie jest sfrustrowana i robi aferę z byle gówna.

Dalibor miejsce dla inwalidów to zupełnie inny temat i tu nie ma tolerancji. Nie ma tłumaczenia, że na chwilę. To zupełnie inna sprawa.

A niby dlaczego?
Przecież inwalidzie też mógłbyś kpiąco powiedzieć "No i co sie stało gdy poczekałeś minutę lub dwie? Zupa ci wystygła? Przecież jesteś na rencie i masz czas."
===
Skąd wiesz, że nie było inwalidy wśród samochodów zablokowanych przez tę tępą dzidę?
/uwaga: nie użyłem słowa "baba" /

dzis widziałem rekord swiata( a niektórzy czepiaja sie RNI) wiec od początku: dzis wybralismy sie na lody z zona i synkiem, zaparkowałem itd... po powrocie wziołem synka i aczołem go przypinac na foteliku w samochodzie, przy czym miałem otwarte drzwi od strony pasazera i lekko blokowałem przejscie do samochodu obok(z prawej strony). w tym momencie własciciel zaparkowanego obok samochodu przyszedł do swojej fury, i widzac ze ja przypinam dziecko i by sie baran domyslił ze nie odejde zeby dziecko mi z fotela zaraz nie wyszedł chciałem skonczyc on musiał sie pchac do samochodu bo przeciez by 10 sekund nie wytrzymał ale ze ja jestem chudy to wciagnołem brzuch i przeszedł. po tym jak wsiadł ja skonczyłem przypinac ziecko, wsiadłem za kierownice i jak wyjezdzałem to nawet nie uruchomił silnika wiec po H... sie tak pchał??? nie mógł baran poczekac a skoncze( no bym rozumiał jak by wyjezdzał to moze sie spieszył, a wsiadł i siedział bo jechałem spowrotem za chwile i dalej siedział cep jeden.


a wczoraj pod biedronka w rozwadowie kolejny pacan majac prawdopodobnie nowego chyba huyindaia aczkolwiek jedyne co pamietam to stał na koncu parkingu blisko sklepu A-Z, i ze lakier sie błyszczał jak na nowym( mam nadzieje ze ten idiota wie ze o nim mowa) zaparkował kur... na dwóch miejscach parkingowych widzac ze to ostatnie miejsca na parkingu. jak by fiut sie usunął to ktos tez by sie zmiescił ale po co przeciez ja MAM NOWE AUTO. od razu takiemu prawko zabrac, Kto go nauczył jezdzic??

śmiać się czy płakać? Andrzejkowi się coś zeznania lekko rozjeżdżają. Weź w jakiś bardziej naukowy sposób rozwiń jaka to jest ten zupełnie inny temat. Chyba, że hans Ci wyjaśnił i już zmieniłeś zdanie.

Andrzejku, głupoty opowiadasz. Też jeżdżę po miastach i wioskach, też mi się ttakie sytuacje zdarzają i za każdym razem niesamowicie mnie to wkur..., bo tak - spieszy mi się. I z robotą i do dzieci do domu. I nie mam czasu bezczynnie kwitnąć, bo jakiś baran ma zachcianke albo pusto w głowie i nie potrafi koegzystowac w społeczeństwie.
Dlatego KAŻDY taki przypadek trzeba tepic. Jak się chce czereśni, to niech jeździ i szuka miejsca albo popiernicza piechotą. Jak wszyscy inni - normalni.

Sofio osoba sfrustrowana to:

"Frustracja – zespół przykrych emocji związanych z niemożliwością realizacji potrzeby lub osiągnięcia określonego celu. Czasem frustrację definiuje się jako każdą sytuację, która wywołuje nieprzyjemne reakcje: gniew, złość, nudę, irytację, lęk i inne formy dyskomfortu. Frustracja bywa rozumiana jako reakcja na niemożliwość osiągnięcia celu, pomimo dążenia do tego celu"

Czyli Sofio tak jak ty dażysz do poprawiania swiata,ludzi ,wszystkich do okoła, co wywołuje u ciebie gniew,irytacje i złosc-przypadek wypisz wymaluj jak u ciebie opisany w encyklopedii)

ale walcz Sofio walcz ze złem i niedogodnsciami i debilizmem tego świata-zycze powodzenia,mi szkoda zycia i nerwow na takie debilizmy jak kobieta tarasujaca droge,pet na balkonie czy gówno na chodniku.Tak po ludzku szkoda zycia na takie pierdoly,moze za dlugo bylam za granica gdzie ludzie zyja wolniej ,bez złosci,zawisci,chamstwa i upierdliwości.Nikt nie trabi,nie pokazuje fakena,nie wyzywa i nie skarzy sie na poczynania i wyczyny kierowców.Kazdy jezdzi przepisowo,zatrzymuje sie przed pasami,nie wyzywa od baranów jak ktos przechodzi po za pasami
Brak tej kultury u nas ,a szkoda bo duzo przyjemniej sie jezdzi jak nikt nie trabi nie wyzywa i nie zemsci na drugiego kierowce czy pieszego,nie stresujesz sie jak u nas, bo w obcym miescie pomylisz droge czy zatarasujesz ulice.
Opisywana przez ciebie kobieta przy hali przegieła- to ostatnio czesty obrazek ze ktos postawi auto wzdłuz ulicy ,albo siedzi w nim i czeka na kogos tez mnie to wkurza,ale co dadza nasze nerwy i frustacje ? a no nic !

Wega- za granicą (na zachodzie) tak nie jest bo jak to ktoś wcześniej zauważył tam szanuje się wolność i przestrzeń drugiego człowieka. Ja świata na siłę nie zmieniam. Ale jeśli chociaż kilka osób zacznie reagować czyli zwracać uwagę to inni się nad tym zastanowią. Gdyby ta kobieta wywołała u mnie wspomnianą przez Ciebie złość, agresję to bym jej to wszystko wykrzyczała na ulicy tupiąc nóżkami i krzycząc. Ja przechodzac miałam niezły ubaw z tej tępoty. Uznałam, że napiszę na forum bo tu więcej ludzi przeczyta, zobaczy i się nad tym zastanowi. Jak jedzie przede mną palacz i rzuca peta dostaje mocniejszego klaksona i kilka razy długimi. Dlaczego mam na to patrzeć i się na to zgadzać? Wyrażam swoje zażenowanie brakiem kultury.

A swoją drogą ja tam stojąc w korku w mieście nie narzekam. Myślę sobie, że mam na pewno lepiej niż inni, że mam pracę, dzięki której mogę stać w tym korku, że mam gdzie jeździć i na szczęście mam za co jeździć. Jak jadę na halę i muszę puszczać pieszych to też jest miłe, że jednak ludzie w sobotę mają za co robić zakupy i się kręcą. Zacznimy myśleć tymi kategoriami to i skrzyżowania nie będą w godzinach szczytu blokowane.

Ale mojej wolności niczyja głupota nie ma prawa ograniczać.

hans, misiunio nawet jeśli był inwalida w pojazdach oczekujących to faktycznie nic mu sie nie stało. Ja mówię o parkowaniu na kopercie. Takie miejsca są szersze i blisko miejsca docelowego. Po to by inwalida zmieścił się z wózkiem inwalidzkim i po to by nie potracił go żaden samochód, inwalida na wózku siedzi dużo niżej i cofając mozna go nie zauważyć. Nie wiedziałem że trzeba ci tłumaczyć tak proste rzeczy.

mik8 dlatego, że mam inne zdanie to głupoty opowiadam?