Posty: 3
Dołączył: 15 Cze 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witam chciałabym zapytać jak wygląda praca w Lidlu? Jaka jest atmosfera waszym zdaniem na terenie sklepu wśród pracowników? jak szefostwo?
Pozdrawiam |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 29
Dołączył: 5 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Moja znajoma tam pracowała, wykorzystują ludzi ile wlezie. Wracała z pracy wymeczona z płaczem czasami... NIE POLECAM !!!!
|
|
Posty: 31
Dołączył: 17 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Teraz wszędzie ludzi wykorzystują ile się da normalnie obozy pracy.
|
|
Posty: 59
Dołączył: 17 Wrz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
pracowałem tam ponad rok. Generalnie wsród pracowników atmosfera jest dobra, chociaż jest spora rotacja, nie wiem jak teraz to wyglada. Szefostwo również się zmienia co chwile, więc cieżko coś wiecej powiedzieć.
Generalnie robota może być, z tego co sie orientuje to najwyzsze zarobki są akorat w lidlu ze wszystkich marketów. Czasem praca bywa stresujaca, ale to raczej jak kazda. Czasem posadzą Cie na kasie i siedzisz 8 godzin, a czasem przez 8h wykladasz towar. Dlatego z tego wzgledu praca na pewno nie jest nudna. Najgorzej w okresie swiatecznym, gdyz siedzialo sie codziennie po 10-12h. A nadgodzin nie chcieli wyplacac, tylko dawali np. w srodku tygodnia dzien lub dwa wolne. |
|
Posty: 3
Dołączył: 15 Cze 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dziękuję za odpowiedzi
|
|
Posty: 490
Dołączył: 24 Kwie 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Bedac w Polsce na wakacjach odwiedzilem kilka sklepow z ktorych odczucia po wyjsciu z nich byly tragiczne i patologiczne. Na samym poczatku tej negatywnej listy umiescilbym Lidl i Majstra.
LIDL-niewiem czy to jest dla Was normalne ale dlamnie nie , gdy kasierzy kluca sie przy klientach lub mowi sie do niech ,,Dzien dobry'' ,a oni zero odzewu lub z wielka laska. W krajch zachodnich jesli ktos byl to wie o co chodzi-kasjerzy w nawet najgorszym sklepie spytaj sie jak sie masz, lub zwykle dzien dobry. Majster to akurat tez bije na glowe - jak mozna pol godziny szukac kogos by cos pomogl w doborze produktu ,a jak sie kogos znajdzie to wszyscy zbywaja mowiac ,ze niemaja czasu i by isc do kierownika. Najlepszy to jest tam ten kierownik - po prostym zwroceniu uwagi,ze niema kto obslugiwac i wszyscy mi mowia by isc do niego to on z teksem ,ze niema ludzi dobrych i tu jest Polska. Zycze kazdemu z was by pojechal gdzies do krajow lepiej rozwinietych i popatrzyl jak tam jest podejscie do klienta,a nie taka WIES jak w niektorych sklepach w Stalowej. |
|