Syn wybiera się do gimnazjum. Należymy rejonem do gim nr 2,ale niewiem czy nie powinnam go przepisać.Wiele osób mi odradza gim 2.Syn nie jest super uczniem i idzie mu z nauką raczej średnio słabo,jest spokojny i każdy mi mówi, że gim 2 to zły pomysł.Więc może wy mi doradzicie,jakieś opinie o szkołach waszych dzieci.

Katolik jest dobry ale chyba już za poźno na zapisy

Dlaczego odradzaie gim 2 ? Szkoła swietna , takze slyszalam wiele zlych opini a poszlam i bylo zupelnie inaczej . Z całego serca moge polecic gim 2 najlepsi nauczyciele zawsze pomocni , jezeli nie idzie komus z nauka oni super zachecaja poprzez ciekawe zajecia dodatkowe . Może nie tryskaja jak inne szkoly nowosciami i boiskiem , ale swietnie zastepuja to innymi atrakcjami . Nie trzeba luksusu zeby sie uczyc potrzeba dobrego podejscia a luksus w szkole to nie wszystko nie przesadzajcie . Ja gorąco polecam , jezeli Pani nie jest pewna to niech syn idzie do 2 jeeli po pewnym czasie mu sie nie spodoba to mozna przepisac . Pozdrawiam wiecej informacji moge udzielic jezeli trzeba bedzie

Nauczyciele ok a uczniowie?czy nie znecają sie nad slabszymi?

Miałam tam praktyki nauczycielskie i powiem jedno sodoma i gomora. Wszystkie wyzwiska świata na lekcji musiałam wysłuchiwać, dobrze, że mam silną psychikę i się nie dałam gówniarzom, ale inne dziewczyny płakały. Nie wiem jak teraz, ale wtedy tam uczęszczały dzieci z ochronki, nie chcę generalizować, ale.... no patologia. Przed nauczycielem jeszcze jako taki respekt czują, ale przed nauczycielką już niestety nie. Pamiętam jedno zdanie, które padło w pokoju nauczycielskim: "Idę rzucać ziarno w beton" - i moim zdaniem świetnie podsumowuje tą szkołę oczywiście z wyjątkami.

Nie ma mowy o znencaniu i innych rzeczach , nauczyciele reaguja na takie rzeczy
Teraz ta szkola jest lepsza z calego serca mowie . A pani praktykantka jezeli twierdzi ze patologia to widocznie Pani nie dawala sobie rady . Mowie z punktu ucznia jezeli daje sobie pani wejsc na glowe raz to pozniej nie ma przepros u uczniow jakos jest tam wiele pan nauczycielek co daja sobie rady a nawet nie pozwalaja sobie wejsc na glowe poprostu czuja sie na silach by walczyc i cos nas nauczyc .
Mysli Pani ze w innych gimnazjach nie jest tak samo ? wszedzie jest identycznie . Wszedzie przewaznie chlopaki daja sobie luz u praktykantkach nie rozumiem o co hallo dla mnie to jest dziwne oceniac szkole po plotkach trzeba poprostu isc sprawdzic i sie przekonac

Sądząc po Twojej pisowni lepiej wybrać inną szkolę.Gimnazjum Katolickie,4 lub 5.

Odradzam gimnazjum numer 2, zwłaszcza jeżeli syn jest spokojnym chłopcem. Może nauczyciele uczą całkiem dobrze, ale młodzież tam jest wyjątkowo patologiczna i syn może nie odnaleźć się w takim towarzystwie, albo co gorsze może chcieć się dopasować do grupy.
Polecam gimnazjum numer 4, ma bardzo wysoki poziom i to może zmobilizować syna do nauki.
Gimanazjum katolickie ma również dobre opinie, są tam uczniowie i słabsi i zdolni, nauczyciele podobno nikogo nie faworyzują ani nikogo nie gnębią, a starają się nauczyć najlepiej jak potrafią.

W gimnazjumnr 4 sa jeszcze wolne miejsca Taka jest informacja na stronie internetowej więc szybko tam zapisuj dziecko

No dokładnie tam jest tak jak napisałaś, tam jest walka z uczniami.

o matko!to już nie mam pojęcia .a czasu mało

Nie masz się nad czym zastanawiać, jeśli masz spokojne dziecko i chcesz aby takim zostało i chcesz zaoszczędzić mu "kotowania", nękania werbalnego i fizycznego nie posyłaj dziecka do tej szkoły. Dla potwierdzenia moich słów ...odwiedź np. komendę policji w stalowej woli i rzuć hasło gimnazjum nr 2....oni ci doradzą co powinnaś zrobić...ja tam trafiłam za późno i niestety moje dziecko wcześniej naraziłam na niezły wstrząs, siebie również. ... Najlepsza jest pani pedagog....załamuje ręce i duka, że robi wszystko co w jej mocy. ...a tak naprawdę nie robi nic... najlepiej poczekać, sprawa sama się wyjaśni a jeszcze lepiej zamieść ją pod dywan wtedy ona nie będzie miała stresu...jak ją rozwiązać i cicho sza żeby szkoła nie miała czarnego PRu, a patologicznych rządzi. ...

Powyżej miało być, a patologia rządzi...