~~babka | |
|
|
Jestem zbulwersowana po raz kolejny, kiedy w naszej parafii (i chyba nie tylko) odbywają się rekolekcje. Za moich czasów (chodziłam do podstawówki w latach osiemdziesiątych) rekolekcje były po południu o godz. 17-tej. Wszyscy z chęcią szli do kościoła, był misjonarz i świetnie opowiadał o ciekawych rzeczach. Rano szliśmy do szkoły, a po południu na rekolekcje. Komu to przeszkadzało? Teraz mój syn ma pójść do kościoła na 9-rano i wraca ok.10-10:30. Co będzie robił przez tyle godzin aż wrócę z pracy on i jego koledzy??? Tego nie wie nikt, nawet ja. Dzieci są coraz starsze i różne coraz to dziwniejsze pomysły wpadają im do głowy. Czy nie można było tak zorganizować czasu, że młodzież (to jeszcze podstawówka, ale ostatnie klasy) szłaby do szkoły jak w każdy poniedziałek na 7:30 i tam po jednej lekcji szliby sobie do kościoła na rekolekcje (skoro już muszą się one odbywać rano), a po skończonych naukach wracać do szkoły i do godziny 14:30 odbywałyby się normalne lekcje? Czy nie mogłoby tak być? Wilk syty i owca cała. A co robią w tym czasie szanowni nauczyciele? Mają kolejne wolne dni? Przedłużone ferie??? Coś tu chyba jest nie tak. Zapraszam do dyskusji.
matka |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~kim | |
|
|
nauczyciele mają wolne i są wku... bo nie mogą potem zdążyć z materiałem...
|
|
|
~~uczen | |
|
|
nauczyciele to ludzie którzy zostali pokrzywdzoni przez los,lub im w zyciu nie wyszlo i sie wyzywaja na biednych uczniach, wiekszosc nauczycielek to stare panny,
pozdrawiam wyrozumialych nauczycieli rozumiejacych problemy uczniow!! PS.DRODZY NAUCZYCIELE I WYKŁADOWCY CO MACIE Z TEGO ZE KOGOS "uwalicie" ?? Satysfakcje??? To tak jak bym Was czyms skrzywdzil! Wogole jak mozecie spac z ta mysla spokojnie!!?? Dac mu ta "dwóje" i niech ma ... "Nie krzywdz blizniego swego" |
|
|
~~nauczycielka | |
|
|
A nauczyciele bez względu na światopogląd muszą maszerować do kościoła albo są w szkole zgodnie z rozkładem zajęć.Co kogo obchodzi,że mało czasu na realizację materiału programowego?Przecież strach narazić się CZARNO-SUKIENKOWYM.Oj!!!!!!!!!! konsekwencje byłyby straszne.
|
|
|
~~ala | |
|
|
Moje dziecko dojeżdża do gimnazjum w Stalowej.Gdyby jeszcze miało jechać drugi raz na rekolekcje to pewnie nie byłabym zadowolona.Problem jest z dziecmi z podstawówek-to fakt.kiedyś chodziło sie na rekolekcje do swojej parafii i było ok.A teraz trzeba być ze swoją klasą.Poza tym ksiądz z mojej parafii wymaga żeby młodzież, która idzie do bierzmowania chodziła też na rekolekcje do siebie.I to jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe.
|
|
|
~~uczen | |
|
|
CYTAT A nauczyciele bez względu na światopogląd muszą maszerować do kościoła albo są w szkole zgodnie z rozkładem zajęć.Co kogo obchodzi,że mało czasu na realizację materiału programowego?Przecież strach narazić się CZARNO-SUKIENKOWYM.Oj!!!!!!!!!! konsekwencje byłyby straszne. co TY kolezanko za glpoty gadasz!! nauczycieli nie ma w kosciele ani w szkole (a jak sa w szkole to co tam robia?? kawe pija w "malpim gaju" czyt. pokoj nauczycielski) siedza sobie w domu!!! przynajmniej tak jest w szkolach srednich!! |
|
|
~~xyz | |
|
|
Odpowiadam uczniowi:Kochaniutki(a) jesteś w wielkim błędzie i masz złe informacje.A czy wypicie kawy czy herbaty jeśli wykonuje się prace papierkową jest czymś nagannym?
|
|
|
~~uczen | |
|
|
CYTAT Odpowiadam uczniowi:Kochaniutki(a) jesteś w wielkim błędzie i masz złe informacje.A czy wypicie kawy czy herbaty jeśli wykonuje się prace papierkową jest czymś nagannym? jakbyscie robili u prywaciarza, byscie mieli jedna przerwe o 12 to byscie nwet kawy nie zdarzyli wypic a tak to co 30min kawa , herbatka, ciasteczka |
|
|
~~xyz | |
|
|
Drogi uczniu!Ucz się i Ty pilnie,zostaniesz nauczycielem i będziesz "pił kawkę i herbatę".Mam nadzieje że tym sposobem unikniesz pracy u "prywaciarza"(jak to sam określasz).Życzę powodzenia!!!
|
|
|
~~kryzys | |
|
|
CYTAT Jestem zbulwersowana po raz kolejny, kiedy w naszej parafii (i chyba nie tylko) odbywają się rekolekcje. Za moich czasów (chodziłam do podstawówki w latach osiemdziesiątych) rekolekcje były po południu o godz. 17-tej. Wszyscy z chęcią szli do kościoła, był misjonarz i świetnie opowiadał o ciekawych rzeczach. Rano szliśmy do szkoły, a po południu na rekolekcje. Komu to przeszkadzało? Teraz mój syn ma pójść do kościoła na 9-rano i wraca ok.10-10:30. Co będzie robił przez tyle godzin aż wrócę z pracy on i jego koledzy??? Tego nie wie nikt, nawet ja. Dzieci są coraz starsze i różne coraz to dziwniejsze pomysły wpadają im do głowy. Czy nie można było tak zorganizować czasu, że młodzież (to jeszcze podstawówka, ale ostatnie klasy) szłaby do szkoły jak w każdy poniedziałek na 7:30 i tam po jednej lekcji szliby sobie do kościoła na rekolekcje (skoro już muszą się one odbywać rano), a po skończonych naukach wracać do szkoły i do godziny 14:30 odbywałyby się normalne lekcje? Czy nie mogłoby tak być? Wilk syty i owca cała. A co robią w tym czasie szanowni nauczyciele? Mają kolejne wolne dni? Przedłużone ferie??? Coś tu chyba jest nie tak. Zapraszam do dyskusji. matka Kiedyś w czasach dobrobytu chodziło się na religię po lekcjach a na rekolekcje również, przeważnie wieczorami przez trzy kolejne dni, a nauka w szkołach trwała 6 dni po siedem czasami 8 lekcji. Dziś do szkoły chodzi się 5 dni w tym 2 lekcje zabrała RELIGIA. Cały świat nauki pędzi a u nas ogłupia się młodziż bzdurami sprzed 2000 lat i nowszymi /papieskie dogmaty np. ten z XV w. o wniebowzięciu najświetszej panienki z duszą i ciałem PO 15-tu WIEKACH OD ŚMIERCI/. Niech chcę Was obrażać katolicy ale prawie nic nie wiecie o swojej religii - dobitnie pokazała to wczorajsza emisja kolejnego odcinka "RANCZA". Pędzicie co niedziele do kościoła i nie macie bladego pojęcia w czym uczestniczycie. Podobnie jest z tymi szkolnymi rekolekcjami. Młodzież odbębnia pańszczyznę a czarnosukienkowi udają że wszystko jest w porządku. Jesteśmy chorym, obłudnym, zakłamanym społeczeństwem nie potrafiącym przeciwstawić się OBŁUDZIE I ZAKŁAMANIU KLERU !!!!!!! |
|
|
~~babka | |
|
|
A więc widzicie!
Ja chciałam tylko się dowiedzieć, kto tak ustalił, że podczas trzydniowych rekolekcji mlodzież szkolna ma całkowicie wolne dni od nauki? Czy to nie strata czasu? Ja nie mam nic przeciwko rekolekcjom (sama też chodziłam), ale dlaczego młodzież traci TRZY dni nauki w szkole? Czy jesteśmy tak bogatym i mądrym narodem, ze nasza młodzież może sobie stać pod klatkami przez trzy dni robocze z rzędu i pleść głupoty? Mój syn umawiał się z kolegami, ze może pójdą do kawiarni, bo przecież tyle czasu wolnego i nic nie będzie zadane, hehe. Sami sobie taką młodzież wychowujemy, ot co. matka |
|
|
~~waldek | |
|
|
Mój syn właśnie wrócił z rekolekcji. V klasa, SP7, wyglądało to tak, że przez 2 godz. siedzieli na podłodze w sali gimnastycznej (teraz go plecy bolą). I godzina: ksiądz opowiadał różne historie i śpiewał piosenki. II godzina: normalna msza święta.
Pytam więc: po co te nowe kościoły skoro teraz msze św. odbywają się w szkole? |
|
|
~~babka | |
|
|
Acha, jeszcze jedna rzecz aktualna: Msza św. odbyła się w szkole! Obecność nie była sprawdzana. Nie wszyscy nauczyciele byli widoczni na sali gimnastycznej. Jak też nie wszyscy uczniowie. Przynajmniej butów dzieciaki nie przemoczyły.
|
|
|
~~uczen | |
|
|
CYTAT Drogi uczniu!Ucz się i Ty pilnie,zostaniesz nauczycielem i będziesz \"pił kawkę i herbatę\".Mam nadzieje że tym sposobem unikniesz pracy u \"prywaciarza\"(jak to sam określasz).Życzę powodzenia!!! jak mi w zuciu nie wyjdzie, bede kawalerem, to pojde do szkoly wyzywac sie na biednych dzieciakach |
|
|
~~RRJ | |
|
|
Uczeń, widzę,że nauka topornie ci idzie i masz ze sobą problemy.Piszemy tu o rekolekcjach, jakbyś nie zauważył, a nie o twoich troskach.
|
|
|
~~Adela | |
|
|
Moje dziecko również chodzi do SZP.n7.Z rekolekcji wrócił po gdz.10. Mogę sobie wyobrazić , robi przez resztę dnia,bo jestem w pracy. Gra na komputerze.
Nie chcę obrażać nauczycieli, ale te rekolekcje są pretekstem do tego ,aby zwolnić obroty, przeżyć 3 dni bez stresu, bo praca w szkole jest stresująca niewątpliwie. Ja też mam pracę stresującą i w dodatku z chorymi ludźmi. Droga nauczycielko,nie tłumacz się papierkami, które musisz wypełnić -18 godzin tygodniowo pracy ,a więc jest bardzo dużo czasu ,aby papiery uprządkować, tylkoo trzeba się zorganizować. Najlepiej uczniom powiedzieć , że są leniami i uczyć im się nie chce. Z własnego doświadczenia wiem , żę tak jak wszędzie wśród nauczycieli są rzemieślnicy i mistrzowie. Chciałabym ,by moje dziecko mówiło to" mój mistrz "o nauczcielu.ale nie wiem czy są takowi w SZp nr7. |
|
|
~~pawel | |
|
|
Widzę że tu sami ludzie wyszkoleni. Jak to Polacy potrafimy tylko zazdrościć, wszystkim (nauczycielom) jest wspaniale, tylko nam strasznie źle. Ciężko pracujemy od rana do wieczora a i tak mamy mało pieniędzy. A nauczyciele tyleee czasu wolnego i jeszcze tyle zarabiają. To ja się pytam kto komu bronił, zakazał zostać tym nauczycielem, skoro tak dobrze im się wiedzie. Każdy z was krytykantów mógł zostać belfrem i mięć same luksusy. ale nie tu są sami męczennicy i każdy dobrowolnie podjął się ciężkiej pracy. ludzie trochę dystansu i zacznijcie od siebie, a co do wszystkich uczniów to nikt wam nie każe chodzić do szkoły, uczyć się itd. tylko w przyszłości miej pretensje tylko do siebie, że jesteś NIKIM. A wy drodzy rodzice, martwiący się o wasze dzieci co one zrobią z tym czasem wolnym, poświęćcie im więcej czasu to na pewno głupoty do głowy im przychodzić nie będą.
Pozdrawiam wszystkich "normalnych" tzn tych którzy nie zazdroszczą i nie robią siebie męczenników, bo innym tak dobrze a mnie strasznie źle. |
|
|
~~Adela | |
|
|
Drogi Pawle, nie mówmy o zazdrości. Mówimy o rekolekcjach w szkole. To jest obłuda , że te 2 godz. na podłodze wzniosą dzieci i młodzeż na wyżyny duchowości.
Mam pytanie czy Pani dyrektor wraz z gronem nauczycielskim też siedziała na podłodze w sali gimnastycznej? Ten kto zorganizował w ten sposób te rekolekcje powinien wytłumaczyć się na zebraniu przed rodzicami,bo one wyrządziły więcej szkody niż pożytku. Oczekujemy szacunku od młodszego pokolenia,rekolekcje w SZP nr7 były tego stosowną nauką . I jeszcze jedno -nie jestem nikim.Każdy jest kimś nie jest ważne czym się zajmuje - za krótko żyjesz a może marnie się uczyłeś, że tego nie wiesz. |
|
|
~~babka | |
|
|
Drogi Pawle!
Nie wywołałam tego tematu, żeby psioczyć na nauczycieli, czy im zazdrościć. Nie chcę być nauczycielką, mam dobrą pracę i wszyscy mnie w niej lubią. Chodziło mi tylko o to, że dzieciaki marnują swój cenny czas przed komputerami, albo wystają przed blokiem, zamiast np. zorganizować im jakieś zajęcia w szkole. Nie mogłyby być to np. zajęcia sportowe, które dzieciaki uwielbiają lub jakieś inne (konkursy plastyczne, origami, językowe, etc.) skoro to nie mogą być lekcje normalne? Jakieś zawody sportowe, przecież nawet ks. Kozioł powtarza zawsze: "W zdrowym ciele zdrowy duch!" Czy czas rekolekcji ma być czasem zmarnowanym pod względem nauki? Nie wierzę, że przemiany i doznania duchowe podczas rekolekcji tak zajmują czas i energię nastolatkom, że nie mogliby się czegoś nauczyć lub rozerwać w inny bardziej kontrolowany przez nauczycieli sposób. A jeżeli któremuś dziecku (nie daj Bóg) coś by się stało w godzinach porekolekcyjnych, to kto za to odpowiada? |
|
|
~~dfgdg | |
|
|
I teraz się obudziłaś? Bo jest trend do ponajeżdżania na Kościół? Głupia hipokrytko. Taki stan rzeczy panuje od wielu pieknych lat a ty teraz się obudziłaś. Wymyśl coś nowego bo tego bełkotu nie da się słuchać. W co drugim komentarzu jakies głupie docinki. Spójrz jeden z drugim na siebie a później oceniaj innych.
|
|
|
~~Pawel | |
|
|
Drodzy Rodzice.
Jeśli chodzi wam o rekolekcje, sposób ich przeprowadzenia, to wy jako rodzice tych dzieci macie wpływ na to, czemu nie możecie udać się do Dyrekcji, ks. Proboszcza, powiedzieć co wam się nie podoba, a nie za wszystko obwiniać zwykłych nauczycieli, którzy często nie mają na to wpływu. A ty Adelo jeśli dokładnie przeczytałaś to co napisałem to powinnaś wiedzieć do kogo to (nikt) było skierowane, a nie od razu poczuć się obrażona i obrażać mnie, ale może coś w tym jest skoro tak zareagowałaś. A co do zazdrości to przeczytaj wszystkie pozostałe komentarze i odpowiedz na pytanie, czy rzeczywiście w tych wypowiedziach się ona nie przejawia. I jeszcze raz powtarzam jeśli coś nam nie odpowiada to idźmy z tym do źródła, bo na forum gdzie nikt nas nie zna łatwo pisać, oceniać innych. Są wywiadówki, podnoście te tematy, rozmawiajcie, bo to od rodziców w dużej mierze zależy co i jak się dzieje w szkole. Ale jeśli do tego brak nam odwagi to lepiej zostawmy te przemyślenia dla siebie a nie oceniajmy innych przez internet. |
|
|
~~Adela | |
|
|
Drogi Pawle,przepraszam Pana ,jeśli moja wypowiedź była dla Pana krzywdząca. Zgadzam się , dzieci mają się uczyć, rodzice wspomagać szkołę w tym trudnym procesie edukacji,wymagać od dzieci i ja to robię!!!!
Moje dziecko już kilka lat uczęszcza do szkoły i ani razu,(chodzę na wszystkie wywiadówki) nie padła propozycja ze strony dyrekcji organizacji rekolekcji.Jestem zdania,że lekcje mają być,a rekolekcje po lekcjach. Nauczyciele będą mieli policzone w niebie jako dobry uczynek,jeśli nie będą stawić w tych dniach słabych ocen. Nikt o zdanie mnie nie pytał, niestety.Pozdrawiam . |
|
|
~~babka | |
|
|
Drodzy Państwo,
nie chciałam aby ktokolwiek poczuł się urażony tym tematem. Wypowiedzi ludzi wulgarnych i obraźliwe pozostawiam bez komentarza. A co do Pawła, to oczywiście zgadzam się, że jest to temat na wywiadówkę, ale chciałam dzieki Forum poznać opinie innych Rodziców, żeby wiedzieć jakie jest ich stanowisko w tej sprawie. Nie pójdę przecież sama jedna do Proboszcza, chciałam aby się wypowiedzieli inni zainteresowani, a jeśli komuś ten temat przeszkadza, to po co się wypowiada? Są inne fora dyskusyjne i każdy znajdzie coś dla siebie. Uważam, że Forum i internet jest po to, aby dyskutowac i wymieniać swoje poglądy, a że zawsze znajdzie się ktoś kto przy okazji wyżyje się na nauczycielach czy "czarnosukienkowych" to już nie moja wina. Nie wszyscy odpowiadali na temat, cóż. Dziękuję wszystkim zainteresowanym, że wzięli udział w dyskusji. matka |
|
|
Posty: 561
Dołączył: 28 Lis 2007r. Skąd: Miasto-Widmo Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT I teraz się obudziłaś? Bo jest trend do ponajeżdżania na Kościół? Głupia hipokrytko. Taki stan rzeczy panuje od wielu pieknych lat a ty teraz się obudziłaś. Wymyśl coś nowego bo tego bełkotu nie da się słuchać. W co drugim komentarzu jakies głupie docinki. Spójrz jeden z drugim na siebie a później oceniaj innych. Nie durniu moherowy berecie, tylko wczoraj się zaczęły rekolekcje, a niektórzy rodzice po raz pierwszy w tym roku wysłali swoje dzieci. Więc zamiast szczekać i wylewać z siebie chrześcijańskie umiłowanie bliźniego pędź pilnować krzyża na Młodyniu, żeby ci go nikt nie zayebał. |
|