NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Szkoła i studia »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
A jak tem teraz sklepiki szkolne?,
Posty: 75
Dołączył: 28 Wrz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2015r. 08:24  
Cytuj
Rozpoczął się rok szkolny, powiedzcie jak w waszych szkołach wyglądają teraz sklepiki? Czy są całkowicie zamknięte bo nie zdążyły się przygotować na zdrową żywność? Czy na szybko zmienili asortyment?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2015r. 08:24  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 169
Dołączył: 10 Lip 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 3 Wrz 2015r. 11:39  
Cytuj
W szkole 12, sklepiki otwarte, sama zdrowa żywność. Nie ma nawet wody mineralnej gazowanej, tylko niegazowana. Ale smakowa, która zawiera śr konserwujące jest. Polska kraj absurdów.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 18
Dołączył: 21 Wrz 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Wrz 2015r. 15:49  
Cytuj
Prawda, śmieszne trochę to jest. Ale z drugiej strony - tak dużo otyłych dzieci jak teraz, to już dawno w PL nie było. Może to się trochę zmieni. Niefajnie by było, gdybyśmy mieli taką młodzież jak w Stanach - z cukrzycą i nadciśnieniem.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 23 Wrz 2015r. 16:20  
Cytuj
Ten pomysl ze sklepikami to czysty debilizm i proba ubezwlasnowolnienia dzieciakow. Jezeli argumentem jest duza ilosc grubasow to mozna by w zasadzie zakazac alkoholu bo po swiecie chodzi tyluuu alkoholikow itp itd przykladow jest wiele. Kto ma byc grubasem to nim bedzie bo to czego nie zjadl w szkole nadrobi w domu. Za moich, nie tak dawnych czasow szkolnych mozna bylo kupic wszystko- floridy i oranzady pilismy po wfie na potege, zarlo sie czipsy, batony, hamburgery, fryty i paczki z czekolada. Jakos sobie nie przypominam zeby byly z tego tytulu problemy zdrowotne. Jak juz tak bardzo chca dbac o zdrowie uczniow to niech ich zacheca do dodatkowego wysilku fizycznego udostepniajac popoludniu dla uczniow szkolne silownie, boiska, sale itp oczywiscie wszystko dobrze zorganizowane i pod nadzorem. Ale latwiej robic z dzieci debili ktorzy nie potrafia podejmowac samodzielnie odpowiednich decyzji odnosnie odzywiania i dla ktorych dobra trzeba wprowadzac zakazy zeby czasem komus dupa od snikersa nie urosla

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 129
Dołączył: 30 Lis 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 23 Wrz 2015r. 17:01  
Cytuj
po szkole i tak pójdą do Mcdonalda umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 685
Dołączył: 30 Sie 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 23 Wrz 2015r. 18:47  
Cytuj
ale są dzieci, któte maja wpajane zdrowe nawyki a za namową kolegów,gdy dużo czasu w szkole spedzają i jest ku temu okazja mogą kupować śmieci,jak to mówią okazja czyni złodzieja więc lepiej zeby tego swinstwa w szkołach nie było,no ale do zdrowej zywności to i tak jesz daleko np woda, ale w plastiku więc zktórej strony to zdrowe?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 23 Wrz 2015r. 19:36  
Cytuj
Z takim podejsciem bardzo wspolczuje twoim dzieciom takiego wychowania i tobie potencjalnego stresu i meki psychicznej bo zakladajac ze teraz sa mniejsze- lada chwila beda nastolatkami, zaczna sie wyjscia ze znajomymi, imprezy, dyskoteki a tam narkotyki, sex bez zabezpieczen, alkohol i papierosy bo w koncu jak sama mowisz okazja czyni zlodzieja wiec skoro "wszyscy" beda to robic to czego one maja odpuszczac? Zawsze wydawalo mi sie ze od tego jest odpowiednie wychowanie i zaufanie do wlasnych dzieci ale skoro nawet to zawodzi gdy "nadarzy sie okazja" to moje wysilki rodzicielskie sa w takim razie zbedneumiech Pomijajac to, to dziecinstwo bez oranzady, batonow i czipsow to sucha kupa jezozwierza a nie dziecinstwo. Pozostaje naprawde wspolczuc

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 07:41  
Cytuj
jaciek, nie masz pojęcia o wychowaniu dzieci. Co innego dzieciak w wieku szkoły podstawowej a co innego nastolatek chodzący na dyskoteki. Nie domagaj się tłumaczenia różnicy.

Pomijajac to, to dziecinstwo bez oranzady, batonow i czipsow to sucha kupa jezozwierza a nie dziecinstwo. Pozostaje naprawde wspolczuc

To pokaz ignorancji i tylko należy współczuć twojemu ewentualnemu dziecku.

Pomyśl, choć to pewnie trudne, dzieciak wychowywany w zdrowej atmosferze nie będzie tłumaczył twojemu wychowankowi dlaczego odmawia coli i czipsów. Ty masz na to wywalone, dla innych to może być istotna sprawa.

Jeśli masz z tym taki problem idź do Tesco i zrób zapas dzieciakowi, niech nosi swoje czipsy do szkoły.

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 08:39  
Cytuj
Tak mam z tym problem i to spory. Zapasow swoim dzieciakom nie robie bo przynajmniej poki co nie jadaja w szkole nic procz kanapek zrobionych w domu i wykupionych obiadow- z WLASNEj, nieprzymuszonej i nie narzuconej woli- i o to wlasnie sie rozchodzi. Skad wiesz ze nie mam pojecia o wychowywaniu dzieci? Bo nie mialbym nic przeciwko temu zeby jadly czipsy ktore sam wpieprzalem bedac w ich wieku? Czy w dzisiejszych czasach umiejetnosc wychowania dzieci polega na pasieniu ich owsem, kielkami soi i razowym chlebem? Jezeli tobie nie pasuje zeby twoje dziecko jadlo snikersy w szkole to wychowaj go w taki sposob zeby tego nie robilo i rozumialo dlaczego nie powinno, a jezeli boisz sie ze w swoim wychowaniu odniesiesz porazke bo syn/corka beda podjadaly po katach z tajniaka drozdzowki w szkole to w takim razie cytujac ciebie "nie masz pojecia o wychowywaniu dzieci". Oczywiscie trzeba tu rozroznic wieprzka dla ktorego drugie sniadanie w szkole to paka czipsow a obiad to hamburger z frytami od dzieciakow ktore odzywiaja sie normalnie (czyt. np nosza do szkoly przygotowane w domu zarcie i jedza szkolne obiady) a gdzies tam w przerwie strzela sobie batonika czy przepija wszystko puszka pepsi. Jezeli ktos chce jesc zdrowo to niech jje, ale jezeli ktos inny ma ochote zjesc drozdzowke to w imie czego maja mu tego zabraniac? Bo to niezdrowe? Bo bedzie sprowadzal na zla droge i kusil tych "razowo-chlebowych"? czemu nie zabraniali tego 10-15 lat temu jak bylem w liceum? Czego moglem kupic paczka w podstawowce i bylo ok? Lada chwila pozamykaja sklepy w niedziele, wprowadza prohibicje i zabronia palenia fajek bo trzeba dbac o debilnego obywatela ktory nie jest w stanie racjonalnie myslec i trzeba mu w tym pomoc zeby nie zrobil sobie krzywdy.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 08:48  
Cytuj
Napisałem dlaczego tak uważam, nie doczytałeś?

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 08:53  
Cytuj
Nie, nie doczytalem, zrozumiec tez nie zrozumialem bo myslenie przychodzi mi z trudem.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 64
Dołączył: 16 Marz 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 09:37  
Cytuj
Moje dziecko wcześniej w sklepiku szkolnym mogło w nieograniczonych ilościach kupować chipsy i żelki i nie miałam na to wpływu. W domu nie kupujemy chipsów i żelków. Jestem teraz spokojna że wszkole nie będzie jesć tego, a jest za mała żeby wychodzić ze szkoły i szukać po sklepach.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 09:52  
Cytuj
Moze kuleje wychowanie? Dziecko w wieku szkoly podstawowy umie liczyc, czytac ze zrozumieniem i samodzielnie myslec bo tego uczy szkola. Wiec pozostaje kwestia tego czego jest uczone w domu i dlaczego wbrew zaleceniom rodzicow kupuje w szkole slodycze a w domu (gdzie jesc ich nie wolno) klamie(?) rodzicom ze w szkole tez tego nie robi? co bedzie jak podrosnie?umiech podstawowka to nie zlobek czy przedszkole gdzue dzieci zjadaja resoraki i polykaja klocki. Wszystko jest dobre byle w rozsadnym czasie i ilosciach

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 126
Dołączył: 19 Maja 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 09:59  
Cytuj
A znacie powiedzenie "czym skorupka za młodu...."? Ten kto będzie chciał się nażreć i tak się nażre. Jednak miło, że każdy nad tym problemem musiał się zastanowić. Dla jednych dzieci nie będzie problemem i tak kupić czipsów, a drugie dziecko uzna, że w ogóle mu tego nie brakuje i dostrzeże, że kupował do tej pory coś co tak w ogóle nie jest mu potrzebne.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:01  
Cytuj
jaciek, twoje dziecko i tak nie kupowało, to czego ci brakuje, o co tak przekonujesz?

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 56
Dołączył: 18 Wrz 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:02  
Cytuj
"jaciek" w pełni Cię popieram-od wychowania i tłumaczenia dziecku co dobre a co złe zależy jakie wybory podejmie przy ladzie szkolnego sklepiku,jestem przeciwna takiej szkolnej "prohibicji" i robieniu z dzieciaków idiotów i bezwolnych roboli już na starcie,ale chyba o to w tym państwie chodzi. Też uważam że jak dziecko od czasu do czasu zje chipsy czy batona to nie nabierze momentalnie monstrualnych rozmiarów.Jak tu "agnieszk" napisała że dziecko kupowało duże ilości żelek i chipsów to może kase trzeba dziecku ograniczyć i rozmawiać, tłumaczyć a nie karać wszystkie dzieciaki brakiem asortymentu. A poza tym po drodze do szkoły zawsze jest jakiś spożywczak a jak nie ma to zaraz otworzą i te dzieciaki co samodzielnie zmierzają do szkoły zrobią zakupy poza nią a chipsy i tak będą żarły! "z niewolnika nie ma pracownika" -dziecko na siłę karmione "zdrowo" nie będzie tego robic z ochotą i zrozumieniem tylko dlatego ze mu tak każą-a po kątach będzie się opychało wszystkim niedozwolonym.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 145
Dołączył: 14 Sty 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:06  
Cytuj
Jaciek teraz wszystkie dzieci mają równe szanse zdrowiej się odżywiać i te świetnie wychowane jak twoje i te które maja słabą silną wolę umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:24  
Cytuj
CYTAT
Jaciek teraz wszystkie dzieci mają równe szanse zdrowiej się odżywiać i te świetnie wychowane jak twoje i te które maja słabą silną wolę umiech


Nie twierdze ze moje dzieci sa swietnie wychowane, bron bozeumiech Nie mniej nierozsadnym jest wiazac jedzenia snikersow z brakiem dobrego wychowania!

Andrzejku, nie ma znaczenia czy to dotyczy czy tez nie moich dzieciakow- chodzi o sam zamysl odgornego ograniczania. Tego nigdy nie zaskceptuje, tak jak pisalem- dzis zabraniaja jedzenia paczkow, jutro sprzedazy w niedziele, a po jutrze nie bedzie mozna sie napic przy weenendzie browara przy koszeniu trawki. Tym bardziej ze dotychczas nie bylo z tym problemow, kazdy jadl co chcial i jakos zyl.

Wazna sprawa o ktorej zapomnialem ja a wspomniala Donia jest KASA. W szkolnych sklepikach nie rozdaja za darmo snikersow i kokakoli. Wystarczy dzieciaczkom zablokowac findusze i kontrolowac ile daje babcia i bedzie po problemie. No chyba ze maja w klasie paczkowych filantropow ktorzy zasponsoruja slodkie zycie to juz inna sprawaumiech Zreszta skoro nie ufacie wlasnym dzieciom odnosnie tego co jak i gdzie jedza to jak mozecie dawac im kase?! Jak to wyglada- mama daje synkowi w wieku drugiej klasy szkoly podstawowej z rana 20zl i mowi- masz synciu, tylko nie wydaj na snikersy?! To na co mu ta kasa? Na kredki? Zabawki? Czy bilet autobusowy?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r.
Skąd: PiSlamabad
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:28  
Cytuj
No to może znieść wszystkie ograniczenia i niech dzieciaki kupują wódę i papierochy bez ograniczeń, nawet w sklepikach szkolnych. sciana

"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:33  
Cytuj
Endrju to zes teraz polecial po bandzie. Zlegalizujmy jeszcze pedofilie, zoofilie, nekrofilie i publiczne egzekucje. Jak stawiasz na jednym poziomie snikersy z woda to zycze powodzenia w zyciu i wychowywaniu dzieci! Ehh szalony z ciebie tata!

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 145
Dołączył: 14 Sty 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:43  
Cytuj
Popatrz na to w ten sposób, jak juz mają ze sobą kasę to raczej kupią puszkę coli albo red bulla, niż sok marchwiowy

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:50  
Cytuj
I tu juz decydujaca jest rola rodzicow- czyt. wychowanie

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 685
Dołączył: 30 Sie 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:51  
Cytuj
tak Jaciek najlepiej napchać dziecki czipsami i innym syfem i niech poczuje smak dzieciństwa, brawo, a można dziecku przygot. smaczne i zdrowe takze słodkie przekaski w domu, lub zakupic np. w sklepie ekologicznym i na pewno dziecko z tak wyrobionym smakiem bedzie szczęsliwsze i zdrowsze od tego czipsowego

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:55  
Cytuj
Gdzie ja napisalem o napychaniu?! Przeciez zwrocilem uwage na roznice pomiedzy czipsowym wieprzem a dzieciakiem ktory pomiedzy posilkiem z domowych kanapek a szkolnym obiadem zje snikersa. Jezeli chcesz to dawaj swoim dzieciom slodkie buraczane przeciery ale nie zabraniaj prosze zjesc mojemu synowi paczka jezeli bedzie mial na to ochote. Ot co, wszystko z rozsadkiem i umiarem

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 145
Dołączył: 14 Sty 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Wrz 2015r. 10:58  
Cytuj
Jaciek to kup mu po drodze do szkoły snikersa i problem z glowy

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Szkoła i studia »