Jeśli ktoś rozmawia ze mną grzecznie - ma grzeczne odpowiedzi.
Jeśli ktoś bluzga - jest bluzgany.
Nie widzę w tym nic niestosownego.

~ala popatrz na moje oko, czy jedzie mi tu czołg? ;-) Jesteś wierząca ale w co? Co najwyżej w dobry humor swojego szefa.

ty prawdziwek jesteś troll i szkoda twoje wypociny komentować...

To po co komentujesz?

~~oh yea weź się zastanów!Jestem wierząca!!!Ale wykorzystywanie krzyża jest wredną "sztuczką" wrednych osób,które nie robią tego, jak mniemam, bezinteresownie.A szefa nie mam, bo sama jestem szefem dla siebie!

Za dobrze jest za demokracji...
Trzebaby powtórki z niedalekiej historii Polski by ludzie znów zaczęli jednoczyć się w Bogu. Też tak większość pier*oli,że za ślub trzeba płacić ale nikt nie wspomni o tym, że parafia też musi odprowadzić podatek od każdego ślubu Większość to zapalone komuchy i małolaty,ofiary semickiej propagandy...
Komuno wróć!!!

A ja sie zgodzę z gucią!Ludzie którzy powinni być wzorem i autorytetem wykorzystują swoja pozycję, chociażby do tego właśnie aby skłócić Naród.Pod płaszczykiem wiary robią co chcą.Czy to jest w porządku?Nie mogę się dopatrzeć "walki z krzyżem"-jak sugeruje tytuł!Może to prowokacja.I co to za opinie,że jak ktoś pisze,że jest wierzący ale...to wg wielu zasługuje na potępienie. Ja też wierzę, ale...to co sie wyprawia z wiara nic wspólnego nie ma!

"większość pier*oli,że za ślub trzeba płacić ale nikt nie wspomni o tym, że parafia też musi odprowadzić podatek od każdego ślubu"

hehehehehhehe
ciekawe!!!!!
w życiu nie słyszałem ze parafia płaci podatek od ślubu!!!!!tzn ile?????????jak mozna zaplacić od "co łaska"??????

spartan to sie dowiedz a pozniej pisz.

TigerTeddyBear - komunista katolik - polski wynalazek

możesz uzasadnić to co napisałeś?

Bronisz kościoła i krzyczysz Komuno wróć!!!

Nie moja wina,że nie wyczułeś sarkazmu z tym "komuno wróć"...Ale specjalnie dla ciebie będe pisał łopatologicznie

Ogranicz troche picie paliwa rakietowego do odrzutowców bo już zaczynasz tracić wzrok

Wychodzi z ciebie moralnosc kalego i jednej z wiekszych partii opozycyjnych - jak ktos ciebie opluwa to zle, ale jak ty kogos opluwasz to nic sie nie dzieje... nie... w ogole...

Dlaczego Frankowski walczy krzyżem, po co i z kim? To jest prawidłowo postawione pytanie. Ono jest sensowne , koresponduje z rzeczywistością i może prowadzić do prawdziwych odpowiedzi.

Biskup Frankowski należy do tak zwanej frakcji toruńskiej kościoła katolickiego, wyjątkowo prymitywnej, ksenofobicznej, antysemickiej, skrajnie nacjonalistycznej, wyznającego zasadę Polaka-katolika. To może być polskie co katolickie, a polityka to przedłużenie wiary katolickiej realizowanej innymi środkami. Tak zwanymi środkami twardymi, czyli prawem i przymusem państwowym, które służy do utrwalania wiary w Boga osobowego i to , żeby było jeszcze bardziej idiotycznie, który ma trzy osobowości ,ale one wszystkie są tym samym tylko trochę inaczej, i mogą lub może zapładniać bez seksualnie kobiety, przynajmniej jedną, która na dodatek została pierwszą kosmonautką, poleciała do nieba wraz z ciałem.

Takie rewelacje i garść innych dla potłuczonych dzieci, równie ciekawych, daje im prawo do bycia ponad prawem pozytywnym stanowionym. Tak uważają. Państwo to maszynka do zbawienia, która powinna służyć kościołowi w jego pracy nad człowiekiem, bardzo ciężkiej i wyczerpującej, bo jaki człowiek jest to każdy widzi, bardzo marny a marny człowiek wszystko zmarnuje i dlatego trzeba nad nim czuwać i go prowadzić do życia wiecznego, nawet wbrew jego woli, bo nie wie co czyni, a czynić nie może nic dobrego kiedy jest wolny i zaczyna używać rozumu. A wiadomo co jest dla człowieka najważniejsze- który został ulepiony z gliny, a drugi wyżebrywany , oczywiście życie wieczne. I dla tego muszą ostro walczyć z " cywilizacją śmierci" , która utożsamiana jest z demokracją liberalną. Aby nie ograniczać się tylko do krytyki , pokazują przykłady "cywilizacji życia" np. św Faustynę, zaplutą gruźliczkę z ostrą schizofrenią, którą stawiają za wzór do naśladowania dla ludu bożego.

Na takie kretynizmy się powołują i bezczelnie wyszarpują grunty, nieruchomości i podczepiają się pod pieniądze budżetowe, wpływają na prawo poprzez polityków kurczowo trzymających się ich sutanny ,a takich na Podkarpaciu klakierów i bezmyślnych potakiwaczy nie brakuje, którzy z własnej głupoty wepchną nas na ścieżkę zapyziałej endeckiej polityki, przestrzeń publiczna będzie cuchnąć oparami rydzykowych mediów, a wszelkiej maści kretyni od życia poczętego, pogromcy teorii ewolucji, miłośnicy folkloru ludowego, dziecioróbstwa itp. będą w niej czuć się znakomicie.

Przecież to ty durniu napisałeś o płaceniu przez księży podatku od ślubu.

Jeżeli twierdzisz, ze coś takiego istnieje, to udowodnij to (podaj podstawę prawną).

Dla ułatwienia podaję pierwszy z brzegu przykład:
Ustawa o gwarancjach wolności i sumienia w art. 13 ust.2, mówi iż: „Osoby prawne kościołów i innych związków wyznaniowych są zwolnione od opodatkowania z tytułu przychodów ze swojej działalności niegospodarczej. W tym zakresie osoby te są zwolnione od obowiązku prowadzenia dokumentacji wymaganej przez przepisy podatkowe”.

A może interesuje cię ile ksiądz płaci na swoją emeryturę:
http://www.kuria(...)go=11109

Ty mnie durniem nażelowany frajerzyno nie nazywaj,o tych podatkach napisałem żeby sprowokować dalszą dyskusję na ten temat i sprawdzić wiedze co niektórych i jak widzę udało sie a ty napinaczu już sie prujesz jak stare prześcieradło.Idź już belfrze do szkółki i nie żyłuj sie tutaj na forum bo jeszcze zawału dostaniesz

płacą od ilości wiernych,przepraszam
"Za podstawę wysokości określenia podatku dla księży służy liczba wiernych w parafii, w której pracują"

Kościoły od 30 lat nie były tak puste!

http://www.tvn24.pl/1,1590027,druk.html

1 List do Tymoteusza 3:1-16, Biblia Tysiąclecia
Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, (3) nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, (4) dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. (5) Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?

Pewnego dnia uniwersytecki profesor postanowił sprowokować swoich uczniów. Zapytał:
- Czy Bóg stworzył wszystko, co istnieje?
Pewien student odparł odważnie:
- Tak, stworzył.
- Wszystko? - spytał nauczyciel.
- Tak, wszystko - brzmiała odpowiedź studenta.
- W takim razie Bóg stworzył także zło, prawda? Ponieważ zło istnieje - powiedział nauczyciel.
Na to student nie znalazł odpowiedzi i zamilkł. Nauczyciel był zachwycony możliwością udowodnienia po raz kolejny, że wiara jest tylko mitem. Niespodziewanie inny student zgłosił się i spytał:
- Czy mogę zadać Panu pytanie, panie profesorze?
- Oczywiście - brzmiała odpowiedź.
- Czy zimno istnieje?
- Oczywiście - odpowiedział profesor. - Czy nigdy nie czułeś zimna?
- W rzeczywistości, proszę pana, zimno nie istnieje. Według badań fizycznych zimno jest całkowitym brakiem ciepła. Przedmiot może być badany tylko jeśli posiada i transmituje energię; to właśnie ciepło jest obiektem, który transmituje swoją energię. Bez ciepła przedmioty są obojętne, niezdolne do reakcji. Ale zimno nie istnieje. Stworzyliśmy termin `zimno', by wyjaśnić brak ciepła. A ciemność? - kontynuował student.
- Istnieje - odparł profesor.
- Myli się pan ponownie. Ciemność jest całkowitym brakiem światła. Można badać światło i jasność, ale nie ciemność. Pryzmat Nicholsa pokazuje mnogość różnych kolorów, na które może zostać rozbite światło pod względem długości fal. Ciemność jest terminem, który stworzyliśmy, by wyjaśnić całkowity brak światła.
Na koniec student zapytał:
- A zło, profesorze, czy zło istnieje? Bóg nie stworzył zła. Zło jest nieobecnością Boga w ludzkich sercach, jest brakiem miłości, człowieczeństwa i wiary. Miłość i wiara są jak ciepło i światło. One istnieją, ich brak prowadzi do zła.
Tym razem to profesor trwał w milczeniu...

Nazwisko studenta brzmiało: ALBERT EINSTEIN.

Jaki byłby obecnie Popiełuszko jakby przeżył.?
1 - Jak Rydzyk wykorzystywałby ludzką naiwność.
2 - Stałby się heretykiem jak Dziwisz.
3 - Szukałby zemsty jak Isakowicz-Zaleski.
4 - Rozpijałby ludzi alkoholem własnego imienia wzorem Jankowskiego.
5 - Wyszłaby na jaw SB-ecka przeszłość jak u Wilegusa.
6 - Bardzo kochałby młodych chłopców jak Petz.
7 - Byłby porządnym,uczciwym księdzem.
Ciężko znaleźć mi odpowiedni przykład.
Pajace z pisuarni,platformersi i komuchy siedzec mi tu cicho i się nie ośmieszac.
Trzeba chulać na ciemny naród.
Miano gamoni,pajaców i innego tego typu słówek pozostawcie dla siebie,łaskawcy.

A trzeźwość, czy istnieje? Nie ma takiego czegoś jak trzeźwość, mierzymy po prostu brak alkoholu we krwi.. a czy istnieje takie coś jak sraczka? Nie, to po prostu stopień zmiękczenia naszej kupy... Urzekła mnie Twoja historia Prawdziwy. Co do zła - jeżeli ktoś nie robi dobrze, ale nie czyni też zła to co to jest? Jest zerowo dobry czy zerowo zły? A jak ja Ci wsadzę palec w doopę, to kto ma palec w doopie, ja czy Ty? Znasz jeszcze jakieś fajne zagadki?

Edzio jest debeściak