Ludzie sprzątające po swoich psach. Może ktoś powinien założyć galerię internetową- tzn robić zdjęcia właścicieli oraz psów s...cych na trawnikach, olewających zakazy. Brak słów. ktoś powinien zrobić z tym porządek.

Po trawnikach sie nie chodzi.przez przez tyle lat nikomu nie przeszkadzalo ze kupke zwierzak zrobi na trawie.w stalowej nie ma koszy oraz workow zeby sprzatac po psie nawet jak by sie chcialo.schowaj sobie kupke psa do kieszeni i szukaj kosza na smieci.dobrze ze mam tylko krolika

Rodzicu - sprzątaj po swoim dziecku!

Z tego co zauważyłem, to pojawił się nagle w Stalowej Woli problem taki, że każdemu zaczęły przeszkadzać kupy na trawnikach, które rozkładają się parę dni, a nikt nie zwróci uwagi na MAMUŚKI, KTÓRE CHODZĄ Z WÓZKAMI I NIE ZWRCAJĄ UWAGI NA TO, JAK ICH KOCHANE POCIECHY WYPIEPRZĄ COŚ Z WÓZKA. Kolejna sprawa to wysadzające dzieci w parku koło szkoły muzycznej. Nie raz byłem świadkiem jak mamuśka ściągała dziecku dolną część ubrania i "załatwiała" potrzebę pod drzewkiem. Dlaczego nikt tego nie widzi? Dlaczego nikt nie zwróci uwagi na chamstwo mamusiek, czyt. świętych krów, które chodzą całym chodnikiem jak święte krowy i nawet jedna z drugą się nie usunie, bo przecież ona taka biedna z dzieckiem idzie, a wózek taki ciężki. Jest w Stalowej Woli o wiele więcej chamstwa i innych problemów, niż kupy na trawnikach. Jakoś dawniej nikimu to nie przeszkadzało, tak jak żyję ponad 30 lat, to takiego buractwa nie widziałem nigdy, jakie można zaobserwować na mieście. Wystarczy przejść się pod ZUS i zobaczyć jak jeden z drugim bałwan parkuje na 2 miejscach parkingowych, bo ciężko poświęcić parę sekund więcej i "poprawić" zaparkowany samochód. Nie no przecież kur** po co, skoro tylko na minutę idzie do ZUSU? Kolejne chamstwo to parkowanie na zjeździe z chodnika pod ZUSEM. Czy ktokolwiek pomyśli, że może jakiś niepełnosprawny będzie chciał skorzystać z tego zjazdu, lub jakaś kobieta z wózkiem? Najpier nauczmy się patrzeć na siebie, a potem oczerniajcie innych. Zadajcie sobie pytanie, co takiego zrobiłem, żeby świat był lepszy, a potem obrzucajcie kogoś GÓWNEM. Nie pozdrawiam kundelków głośno szczekających na internecie, którzy nie mają odwagi na merytoryczną dyskusję w 4 oczy.

Kolejna sprawa.

Dlaczego nikt nie widzi tych wszystkich resztek z obiadu jak: ryż, ziemniaki, zapleśniały chleb, kości z kurczaka, które są wiecznie wyrzucane w parku obok garaży na śródmieściu. Dlaczego nikt nie widzi tego? Nikt nie przejmuje się zakazem dokarniania ptaków w lecie, a wypieprza takie gówno, kiedy temp. sięga nawet 35 stopni. Nikt nie myśli wtedy o tym jak łatwo w takim środowisku rozpowszechniają się pasożyty i inne bakterie? Zapleśniały chleb w taki skwar? Serio. Ludzie, to są nieźle pieprzenięci i ten proceder trwa nie od dziś. Także.... najpierw spójrzcie na siebie, a nie dopieprzacie się psów. Pieprzone siuśmajtki.

Do gruby2014. Wybacz ale po trawnikach małe dzieci chodzą. Slalomem. Psie odchody to bakterie groźne dla zdrowia. Czytaj uważnie ogłoszenia na tablicach. Zakaz wprowadzania psów! Twój sierściuch, twoja kupa. A więc sraj dalej w biały dzień tępaku. Poza tym odsyłam do przeczytania rozporządzenia rady miasta z ostatniej sesji o obowiązkach właścicieli psów. To wszystko w tym temacie.

W większości przypadków te zakazy wprowadzania psów są nielegalne.

palaczu sprzątaj swoje kiepy

agacior:

Mamusia nie nauczyła, że zieleń się szanuje, a nie puszcza na trawkę dzieci? Ja akurat zabraniam swojemu dziecku deptać trawników, bo nie po to zostały zasiane, żeby jakieś bachory po nich ganiały, bo od tego są place zabaw i odpowiednie ogrodzone miejsca przeznaczone dla dzieci, więc Twoje argumenty TĘPAKU, olewam ciepłym i falistym. Słoma Ci z butów wystaje i tyle w tym temacie. Pokrzycz na internecie głośniej, bo w rzeczywiśtoście, to z pewnością masz chuj* do powiedzenia.

A Ciebie rodzice kultury nie nauczyli przyjacielu? O swoich dzieciaczkach tak samo się wyrażasz?

Żeby być szanowanym, to najpierw trzeba szanować drugiego. To już Cię nie powinno interesować, bo żadnym Twoim przyjacielem nie jestem.

Poza tym dziecko rozpuszczone, nie wychowane i rozwydrzone, to jest bachor. Takie właśnie dzieciaki biegają po trawnikach. Czy one są ponad prawem i mają przyzwolenie do deptania zieleni?

Ale ja pisałem o kulturze, nie o szacunku.

Poza tym dziecko rozpuszczone, nie wychowane i rozwydrzone, to jest bachor. Takie właśnie dzieciaki biegają po trawnikach. Czy one są ponad prawem i mają przyzwolenie na deptanie zieleni?

Co za cholerna hipokryzja. Najpierw sami zacznijcie przestrzegać prawa i rozporządzeń panujących w mieście, a potem czepiajcie się gówien na trawnikach, bo to jest żałosna hipokryzja.

Po prostu rece opadaja na wpisy jak Gruby2014 czy Mela,pies na wsi a nie w miescie,trawniki to nie sralnia dla psów.Naucz pieska srac na dywanie w domu,powiedz gdzie mieszkasz to przyjde narobie ci na wycieraczke.Wyprowadza taki jeden z drugim bydle ,pies wali kloca na trawniku,a pancia albo pan stoi i udaje ze nie widzi.od dzisiaj robie zdjecia takim wlascicielom i wysylam na policje i wrzucam na forum.Trzeba zalozyc konto na FB i wklejec zdjecia wlascicieli obsrywajacych trawniki (bo pies tu nie winny).Psiarze to brudasy,zaszczane windy,klatki i zasrane trawniki i chodniki.
Nie porównujcie,papierka czy chrupki wyrzuconej przez dziecko z wozka z GÓWNEM PSIM !!! jakim trzeba byc ogranicznikiem zeby porównywac gowno z papierkiem.
Nazywanie dzieci bachorami...bez komentarza ! tak pisze bezdzietny psiarz zakochany w swoim psie pan lub pancia,myjacy dupe i łapki piesiowi,spiacy z nim ,nastawiajacy swoja morde do lizania fuuuuuuj brudasy

Mela psiaro po trawnikach sie nie chodzi no własnie !! twoj pupil zapewne fuwajaco obsrywa trawniki nie?
Nie porównuj smierdzacego kundla z dzieckiem !!
mam nadzieje ze uda mi sie zrobic i tobie zdjecie z pupilem walacym kloca na trawniku.

Tym co nie mają przyjaciela-czyli pieska przeszkadza wszystko a jak sami srają to na psa zganiają.Pieski przeważnie trzyma się dla dzieci bo to są przyjaciele i dzieci są zdrowsze.

W tym mieście problem psich kup jest najważniejszym problemem. Niektórzy chyba będą się doktoryzować z tego tematu.

Zakazy wprowadzania psów ustawione w miejscach publicznych są nielegalne i miasto powinno je usunąć. Sąd administracyjny już zresztą wypowiedział się w tej sprawie, że taki zakaz to naruszenie swobód obywatelskich i dyskryminacja osób posiadających psy.

Wspominałem o tym wyżej.

Wega tobie to wszystko przeszkadza pewnie jestes starym mocherem i chcesz sama swiat zmienic.po trawnikach sie nie spaceruje .zawsze tam pieski zalatwialy swoje potrzeby i beda to robic.tak jak ty siedzisz na forum i w ten sposob chcesz sie dowartosciowac

Mela He he po czym wnioskujesz ze jestem starym moherem????? bo nie toleruje psów w miescie? i zasranych trawnikow?? wow co za dedukcja godna przedszkolaka,zreszta ortografia sie klania panienko
Nie musze spacerowac po trawnikach zeby widziec problem,a pierwsze słysze zeby ktos dowartosciowywł sie na internecie !!! wiesz sa madrzejsze sposoby.Idz posprzataj po kroliku bo opary z klatki cos ci w główce mieszaja i bzdury piszesz )

Tutaj niestety wlasciciele swoich pupili zawodzą. Idę z psem bo ma potrzebę to idę w miejsce najmniej uczęszczane a takich nie brakuje obok każdego z bloków w Stalowej. Ale się nie chcę albo jakies inne powody są.

Właściciele psów to taką wioskę odstawiają, że masakra. Wieśniaki zawsze jakiś powód znajdą by nie wywiązywać się ze swoich obowiązków. Szkoda słów.

A o które konkretnie miejsce w mieście ci chodzi, bo ogólnie nie wiem czym to jest spowodowane, ale poprawiło się w tej sprawie. Na moim osiedlu każdy właściciel psa, sprząta po nim. Zniknęły tabliczki z zakazami wstępu. Także nie jest tak źle, bo idzie zmiana w lepszym kierunku. Jeszcze trochę i problem zniknie. A jak wiadomo, natychmiast to nic na świecie się nie zmieniło.

1) Trzeba być chyba upośledzonym umysłowo żeby usprawiedliwiać psie gówna tym, że zakazy wyprowadzania psów są nielegalne. Są DOKŁADNIE po to żeby psy tam nie srały (nawet jak są nielegalne). To chyba nawet idiota zrozumie...
2) Trzeba być imbecylem i leniem do potęgi żeby zrzucać winę na to, że nie ma specjalnych worków na mieście, na psie kupki. To tylko szukanie usprawiedliwienia na własne lenistwo i wieśniactwo. Jakoś widziałem raz Panią, która miała swoją reklamówkę czy papierową torebkę. I co? da się? A da się!
3) porównywanie dzieci do psów to sorry ale zniżyć się do takiego poziomu dyskusji to nawet się nie powinno...
4) Wega - chętnie sie przyłącze do zamieszczania zdjęc. Podaj link. Buractwo, wieśniactwo trzeba tępić
5) Poza tym (to szczególnie do tych , którym to nie przeszkadza) często trzeba te gówna omijać nawet na chodnikach. Wiec życzę Wam abyście pięknie wchodzili w te kupki a później wycierali we własne wycieraczki (no przecież Wam nie przeszkadza, to jaki problem?). Albo tak jak Wega zaproponował/a podajcie adresy sam chętnie nawalę kupę na wycieraczkę.
6) A tutaj film ze specjalną dedykacją dla zwolenników srania psów na mieście.
https://www.youtu(...)hy4JUGMg
Tylko oglądajcie do końca!!

Jeśli takowy link jest - to ja też poproszę.
Kilka razy już się wypowiadałem na ten temat i myślę, że nie ma już sensu więcej dyskutować. Trzeba zacząć działać.

Mój sąsiad wyprowdzając psa nawet nie wychodzi z klatki. Pies robi kupe, pan pali fajke.