hej wszystkim. Od dzisiaj rana czuje w oku "piasek" podnoszac powieke zobaczylam ze mam taka krostke jakby. Czy znacie domowe sposoby jak moge sie tego pozbyc? Uzywam od teraz kropli sulfacetamidum polpharma ale jak narazie jak rusze okiem w lewa strone to czuje "piasek" POMOCY

Mojego kolego babka też tak miała i trzy dni pózniej... zmarła.

Wez nie strasz dziewczyny polecam wizyte u okulisty lub u rodzinnego jak do 3 dni nie przejdzie

To jest gradówka, trzeba położyć na zamkniete oko ugotowane jajko, tak zeby sie nie oparzyc, ile sie wyytrzyma i grzac, az jajko wystygnie.

To jest gradówka. Mi po lekarstwach nie zeszła, więc mi ją wycięto.

Do okulisty lepiej szybko bo jeśli zamieni Ci się to w gradówkę to współczuję zabiegu.

Z tym jajkiem to juz wyszlo z mody, teraz wsadza sie pod powieke kielbase na goraco ewentualnie polewa czolo roztopiona slonina tak zeby splynelo do chorego oka

To gradówka. Trzeba trzeć ugotowanym jajkiem ( kurzym dla wątpliwości żartownisiów) Ewentualnie miąszem z żyworódki.

No to spróbuj kolego,może przestaniesz łysieć.

kanaliki sie pozatykały i można te krosteczki rozpuścić faktycznie przykładając cos ciepłego,jajko oczywiście jak najbardziej.ja gdy byłem u okulistki przekłuła mi to taką igiełka i pękło.wszytsko w czasie przymusowej wizyty gdy cos mi wpadło do oka.prywatnie,od razu badanie oczu zrobione.50 dyszek,nie majątek dałem ale zrobiła mi taką kompleksówkę i powiedziała że jest ok.

Kolego probowalem i ze smalcem i z kielbasa ale nie pomaga. Teraz wchodze na zestaw kabanosy plus olej kokosowy! tobie zas proponuje wsadzic sobie w tylny (ten ponizej ledzwi) zawor bezpieczenstwa serdelka i sposcic troche cisnienia bo latasz po roznych tematach i strasznie sie podpinasz, szkoda zdrowia, ot co! pozdrawiam

"Kolego probowalem i ze smalcem i z kielbasa ale nie pomaga. Teraz wchodze na zestaw kabanosy plus olej kokosowy!umiech tobie zas proponuje wsadzic sobie w tylny (ten ponizej ledzwi) zawor bezpieczenstwa serdelka i sposcic troche cisnienia bo latasz po roznych tematach i strasznie sie podpinasz, szkoda zdrowia, ot co!umiech pozdrawiam"
A Ty nie podpinasz się?Nie masz nic mądrego do przekazania to po co się udzielasz.

Moje "zarty" niskich lotow sa na poziomie twoich powaznych wypowiedzi takze nie doszukuj sie tu mONdrosci

Gradówke nalezy "podgrzac" np torebka z herbaty czy słoiczkiem z goraca woda oblozona jakims recznikiem co by sie nie poparzyc. Pozniej niestety trzeba ja "wycisnac" naciskajac powieke tak by sobie oka nie wydlubac Moze to brzmi absurdalnie ale tak to wyglada Ewentualnie mozna oko zakropic kroplami Floxal lub Dexamtyrex ale o to lepiej zapytaj okulistę. Jezli to Ci nie pomoze to ostatecznie czeka Cie zabieg jej wycięcia - do przezycia

Przed zabiegiem trzy razy platna szczepionka przeciw zoltaczce, specjalnym przyrzadem powieke na druga strone wywracaja i wycinaja, wszystko pod znieczuleniem ale przyjemne nie jest.