Czortunio odwrotnie, to rower powinien mieć zawsze pierszeństwo. To samochód stwarza zagrożenie nie rower. Nawet jeśli rower ci wyjedzie to kto jest zagrożony ty przez rower, czy rowerzysta przez auto. Twoja teoria padła. Można wyliczać wiele. To ty w aucie poruszasz się szybciej, to tobie na głowę nie kapie. Rowerzysta jest w gorszej sytuacji. Jeśli uważasz że pierszeństwo powinien mieć większy polecam spotkanie z ciężarówk - na trzeciego, gdy cie wyprzedzi i mało nie zepchnie naczepą, poczuj się jak rowerzysta

Skończcie proszę tą próżną dyskusję na temat pierwszeństwa. Stosujcie się do przepisów, więcej empatii i będzie super.

Temat dotyczy jakości dróg rowerowych i moje stanowisko w tej sprawie jest niezmienne. W okolicy jakość nawet asfaltowych ścieżek jest porażką, że o drogach z kostki nie wspomnę. A krawężniki to kwintesencja tego partactwa.

PS Kulturę to podobno "się z domu wynosi", ale wystarczyłoby schować zawiść do kieszeni, dbać o wspólne dobra, zainteresować się i ŻYĆ WŁASNYM ŻYCIEM. Jeśli jest nudne, to ruszcie rzyci!

Żeby było bezpiecznie to należałoby zlikwidować wszystkie przejścia bez sygnalizacji, albo w ogóle wszystkie przejścia dla pieszych. Tak jak ktoś napisał: co z pierwszeństwa jak do trumny wsadzą. A tak? A tak to każdy będzie wiedział, że jak go rozjedzie to będzie jego wina więc 50 razy się zastanowi zanim wpakuje się na jezdni.
Jak narazie to wielu pieszych i rowerzystów myśli, że pasy dają nieśmiertelność.
Oczywiście kulturs jazdy kierowców też jest niska ale to dyskusja na inny temat...

że co ? Jaka teoria padła ? Czemu usilnie lewactwo stara sie wszystko "odwracac", dawac prawa słabszym jakby było odwrotnie ?
Przeciez logiczne jest ze to rower ma uwazac na samochody a nie odwrotnie. Ludzie. Jak idziesz do zoo to pchasz dupe do lwa i to on ma na ciebie uwazac czy raczej ty jako słabszy na niego.
Samochody sa po to zeby jezdzic a nie zatrzymywac sie co 30m bo ktos chce przejsc przez jezdnie czy przejechac rowerem. Droga jest w szczególnosci dla aut i jak rowerzysta chce sobie z niej dodatkowo skorzystac to niech sie rozglada i uwaza zeby pod nic nie wpasc. Jak beda czasy ze samochody beda jezdzic po sciezkach rowerowych albo chodnikach czy placach zabaw/parkach to tam beda udzielac pierszenstwa pieszym i rowerzystom.

feltd lecz sie na nogi bo na głowę już za późno.Rower jest takim samym użytkownikiem drogi. Skoro uważasz że prawo większego będzie na miejscu to spróbuj konfrontacji z ciężarówką.A jeśli nie chcesz nie zatrzymywać się co 30metrów to NIE WJEŻAJ DO MIASTA!!!

Nie jestem debilem dlatego nie wpieprzam sie pod ciezarowki.

Widocznie jesteś skoro nie rozumiesz. Nawet będąc na pierszeństwie ciężarówka wpiepszy się przed ciebie i też kierowca może uważać że to ciebie zabiorą w drewnianej skrzynce.Przecież jest największy to powinien mieć pierszeństwo przed osobówką.

Wracajac do tematu. Na brandwickiej te zjazdy i wjazdy na sciezki rowerowe moga skutkowac uszkodzeniem rowera. Nie wiem czy to zlosliwie czy co. Lubie jezdzic sciezkami ale tam wole jechac ulica.

A o komforcie na Brandwickiej DDRiP powyżej 10kmph możesz zapomnieć.
Wyobraź sobie jazdę taką drogą nie do domu kilkanaście km, tylko np. wycieczkę do Gdańska. Choć codzienna jazda do pracy na pewno jest frustrująca. Ten kto to projektował powinien własnym majątkiem odpowiadać za ten bubel.
Cieszę się, że są chęci, ale jak ktoś się nie zna, to niech zatrudni fachowca.

PS Na Brandwickiej choć znaki są ustawione źle, można dostać mandat za jazdę rowerem po ulicy i to od 50zł za niekorzystanie z Drogi Dla Rowerów i Pieszych (chociaż ten zapis został zmieniony to nie jest jasny i wszystko zależy do interpretacji policjanta) do 100zł za niezastosowanie się do znaku C-13, który jest po niewłaściwej stronie drogi dla jadących od Stalowej Woli. Ale kłóć się...

PPS Prawo jest dla biednych.

... a jak jechać rowerem ze Stalowej na Nisko - szczególnie odciniek między elektrownią a Swołami ( granica między Niskiem a Stalową ). Tu jest burdel ..... i nikt nie widzi problemu , do czasu kolizji lub wypadku