Sensacja na listach PiS

Znany politolog, dr Marek Migalski, dostał propozycję otwierania listy PiS na Górnym Śląsku. I zgodził się na to - twierdzi "Dziennik".
Jak pisze "Dziennik", kandydatem do startu z Katowic był prof. Ryszard Legutko - były minister edukacji, a dziś prezydencki minister. Jednak Legutko związany jest z Krakowem, więc na Śląsku nie miałby szans.
Fakt propozycji dla doktora miał być utrzymany w tajemnicy aż do posiedzenia Komitetu Politycznego PiS, który ma zatwierdzić wszystkie "jedynki". Było wiadomo tylko, że szykowana jest jakaś "bomba".
- Absolutnie nie mogę potwierdzić, że pan doktor wystartuje z naszych list do Parlamentu Europejskiego - powiedział rzecznik PiS, Adam Bielan.
"Dziennik" ustalił, że naukowiec radził się kilku osób przed podjęciem decyzji o przyjęciu propozycji PiS.

Jaki niezalezny?! Spokojnie, on byl caly czas z nami, jest za rozliczaniem przeszlosci, otwarciem wszystkich teczek, otwarciem archiwow, otwarciem tajnych informacji operacyjnych bezpieki i otwarciem wszystkich konserw w supermarketach!

to w obronie Iwanka?