Na rzece San od km 30+600 do km 29+600 w okresie od 1 listopada do 30 kwietnia każdego roku (od ujścia rz. Barcówka do drugiej tamy na lewym brzegu poniżej kanału zrzutowego z Elektrociepłowni Stalowa Wola wraz z tym kanałem),

Rozumiem , że trzeba chronić ryby , ale wyłączenie odcinka rzeki na 6 miesięcy to już gruba przesada .
Na Wiśle też jest zaostrzenie i zakaz połowu w Sandomierzu , ale od 1 grudnia do 31 marca i to wydaje się bardziej logiczne .
Wędkarze w Stalowej Woli nie mają , aż tyle "miejscówek "do łowienia co koledzy w Sandomierzu .
Jest ustalony regulamin połowu , Są służby by kontrolować i łapać kłusowników ,a kontrole w Stalowej Woli polegają na sprawdzaniu karty i wpisu w rejestrze połowu . Jak nie wypiszesz tej książeczki to mandacik 50 zł. Swoją drogą ciekawe czy ktoś w PZW sprawdza te rejestry ?

Zapraszam do wyrażania Waszych opinii na ten temat.

Kolego samo pobieranie opłat od osób płacących podatki to chory temat, ale cóż, taki mamy kraj

Co się dzieje z tymi pieniędzmi ? kto to pobiera ? I kto to rozlicza ?

Nie tylko w Polsce pobierane są opłaty. W UK koszt rocznej licencji na wędkowanie to od 27f do 72f na rok. Też nie mało, i do tego musisz opłacić dzienne wejście na łowisko. Ale są też nie płatne np. kanały. Pozdrawiam

Twierdzisz,że nie mało więc ile funtów na godzinę zarabia się w UK i jak to się ma do tej opłaty rocznej a jak to wygląda do opłat w Polsce?

Czyli dokładnie jak u nas w Polsce.

Pełna składka roczna wg. strony PZW na rok 2016 75zł. Też to nie jest mało. W UK zarabia się więcej na godzinę, tak jak mówisz, ale i wydaje się więcej. Wiem, co masz na myśli- opłata w UK, będzie mniej odczuwalna niż w Polsce, racja.

Odpisując na post kolegi, chodziło mi o to, że napisał "chory kraj", mając na myśli, że trzeba robić opłaty, tyle że jak widać nie tylko w Polsce tak jest.

Wiele lat temu, opłacałem składke, ale nie była ona aż tak wysoka. Dla wielu jest to kwota przekraczająca miesięczne dochody.

Rozmawiałem z kilkoma osobami(wedkarzami) w tym temacie wszyscy sa zadowoleni z tego obrebu ochronnego.
Wiadomo nie od dzis że był to bardzo dobry odcinek dla wszelkiej maści kłusoli,szarpakowców etc.
Wyszarpanych było sporo ryb które to były sprzedawane do miejscowej resteuracji na literke S.
Prym w tym wiedzie ekipa z okolic świńskiego ryja.(ŻiW) ...cdn

Bardzo dobrze zgadzam się z Marianosum nieraz jak byłem tam o świcie na rybach w maju.Byłem nad woda jak było ciemno gości nie widać tylko słychać jak czeszą blachami każdy wie ze wyłapują sandacza który ma okres ochronny .

Proszę nie wprowadzać w błąd na temat opłat wedkarskich.
1. składka 75zł jest tylko składką członkawską jak w każdym stowarzyszeniu i nie upoważnia do wedkowania.
2. do wędkowania upoważnia składka wędkarska, jej wysokość za 2015 rok dla normalnego członka PZW (bez ulg) wynosiła od 100 do 210 zł w zależności gdzie chciał wędkować i ona przeznaczona jest na ochronę wód i zarybianie.
3. opłaty wędkarskie są nieobowiązkowe i nie chcesz wędkować nie płacisz.
4. możesz wędkować na prywatnych łowiskach, wtedy dowiesz się ile to kosztuje.
Na 2016 rok jeszcze opłaty są niewiadome. Obręb ochronny, choć przykry, w tym miejscu dzięki niektórym wędkarzom ma swoje uzasadnienie.
Pozdrawiam.