Jak wszyscy wiemy Poczta Polska pobiera oplaty za przesylki polecone.Wiemy rowniez ,ze przesylka taka powinna byc dostarczona do rak adresata.I tak teoretycznie jest,ale jesli przesylka jest troche wieksza niz standartowy list izajmuje panu listonoszowi wiecej miejsca w torbie ,on jej po prostu nie bierze ,a adresat otrzymuje awizo.Po przesylke,oplacona zreszta,zglasza sie wiec rzeczony adresat osobiscie.Przesylke odbiera ,na kopercie pieczatka -"adresat nieobecny".Kiedy adresta mowi pani w okienku ,ze byl w domu dzien caly,pani odpowiada ,ze listonosze nie zabieraja wiekszych formatowo przesylek.Na stwierdzenie ,ze przeciez Poczta Polska pobiera oplaty i jest to obowiazkiem tej instytucji,aby przesylki takowe dostarczac,pani odpowiada ,ze jest to decyzja listonoszy ,ktorzy nie chca nosic wiekszych przesylek.Pytam sie wiec ,jakim prawem Poczta Polska pobiera niemale zreszta oplaty i nie wywiazuje sie z obowiazku dostarczenia oplaconych przesylek?Od stycznia praktycznie nie wychodze z domu ,choroba,wiec prawdopodobienstwo niezastania mnie jest prawie zerowe.Ale ostatnio to wlasnie dzieki niesolidnosci pracownikow poczty jestem zmuszana do wyjscia z domu wlasnie po odbior przesylek.Dzisiaj zdarzylo sie to juz po raz kolejny,dlatego poruszam ten temat,moze to cos da.

Potwierdzam - tak właśnie robi poczta.
Pobierają opłatę za paczkę, ale jej nie doręczają, tylko świstek (awizo) aby sobie samemu przyjść i odebrać.

Jak się trochę poqrwuje przy okienku, to łaskawie dają nr telefonu do naczelnika, który przeprasza za zaistniałą sytuację. Jednak następnym razem jest dokładnie tak samo

Dla zainteresowanych podaję ten telefon do naczelnika:
843 28 89
843 28 87
Zgłaszajcie mu te oszukańcze praktyki jego pracowników.
Moze w końcu mu się znudzi i coś zrobi.

Dokladnie, a niedosc tego, ze samemu trzeba latac na poczte, wystac sie wkolejce i znosic fochy pan z okienka, to jeszcze przesylki, przynajmniej te ktore do mnie docieraja (reklamowe), zawsze sa uszkodzone, koperta jest naddarta ew jest zrobiona dziura, wystarczajaca zeby wyjac dlugopis czy inna rzecz z koperty. Nikt nic z tym nie robi, kierownik przeprosi i na tym sie konczy.

tak jest nie tylko z paczkami,u mnie 6 razy wrzucono do skrzynki powtórne awizo mimo,że wcześniej żadnego awizo nie było,mało tego na tym powtórnym była informacja,że tydzień wcześniej adresata nie było w domu,co też jest nieprawdą,podkreślam,że nie chodziło tu o paczkę,tylko o list,może czas na wymianę pracowników?

widze ,ze mój przypadek nie jest odosobniony,fakt trzeba cos z tym robic,ja z pewnoscia tego tak nie zostawie,tolerowalam to wystarczajaco dlugo,dziekuje za numery telefonow ,z pewnoscia z nich skorzystam.Z drugiej strony oplacenie przesylki jest przeciez ronoznaczne z umowa ,wiec strona ,ktora sie z tej umowy nie wywiazuje powinna zworcic koszty jakie ponosi druga,solidniejsza strona .

Proponuję po prostu zgłaszać takie przypadki na policji .
Zrobi się wtedy z tego gruba sprawa której naczelnik nie da rady zatuszować .

A od kwietnia szykuje się następna podwyzka na Poczcie....To jakaś paranoja. Swoją dziure w budżecie będa łatać kosztem klientów bez jakiejkolwiek poprawy poziomu usług.

Koniowi na PKT zamelduj to parchu!
Pod warunkiem ze wiesz co to jest...

Koniowi na PKT zamelduj to parchu!
Pod warunkiem ze wiesz co to jest...
[/cytat]
Przemawiasz do największej„Wyższej Formy Inteligencji”tego Forum laluniu.

dodzwonilam sie do pana naczelnika,pan jest przemily,zapewnial mnie ,ze on dzis bedzie rozmawial z listonoszami,ze jak jeszcze raz sie to zdarzy,to mam natychmiast zadzwonic,on sobiscie gwarantuje mi ,ze przesylka zostanie mi dostarczona ,ze nakaze listonoszowi przyniesienie jej nawet po godzinach pracy,ze zalezy mu na dobrej opinii firmy ,itd.Potwierdzil oczywiscie ,ze jest to obowiazkiem listonosza ,aby dostarczyc przesylke bez wzgledu na jej format i jesli tego nie robia ,to jest to samowola i nalezy to zglaszac.

Moim zdaniem po godzinach pracy Pan Naczelnik jak i kazdy inny szef moze co najwyzej pocalowac pracownika w dupe!! a nie wydawac rozkazy..

a ja mieszkam na poniatowskiego35a i od niedawna mamy zajebistego listonosza.Wszystko jest dostarczane tak jak byc powinno,a jak macie jakas stara rure to sie nie dziwcie ze nie ma sily wejsc np na IV pietro :}

Witam

Przesyłki listowe zwykłe jak i polecone powinny być doręczne pod wskazany
adres. W przypadku przesyłek listowych zwykłych, których kształt i
wymiary
nie pozwalają na umieszczenie ich w skrzynce oddawczej adresata ,
doręczyciel zobwowiązany jest do podjęcia próby doręczenia jej pod
wskazany
adres. W momencie gdy próba usiłowania doręczenia okaże sie niemozliwa, w
skrzynce oddawczej adresata pozostawione zostaje awizo zawierajce
informacje dotyczace terminu jej odbioru i adresie placówki pocztowej w
której przesyłka jest przechowywana. Podobne czynności podejmowane są w
przypadku doręczenia przesyłek rejestrowanych: listów poleconych,
przekazów
pieniężnych, paczek pocztowych.
Klientom Poczty Polskiej przysługuje prawo złożenia skargi z tytułu
nierzetelnego wykonania usługi. Skargę taką może Pani złożyć korzystając
z
adresu mailowego podanego na stronie Poczty Polskiej
skargi_(at)_centrala.poczta-polska.pl. lub w dowolnym urzędzie pocztowym.
Skarga powinna zawierać:
- imię i nazwisko /nazwę/ skarżącego oraz jego adres,
- określenie rodzaju przesyłki, której dotyczy,
- uzasadnienie skargi,
-datę oraz podpis skarżącego.
Jednostka Poczty Polskiej rozpatruje skargę w terminie nie dłuższym niż
30
dni od dnia jej otrzymania oraz udziela odpowiedzi w formie pisemnej.
Proponuję również kontakt z naczelnikiem urzędu pocztowego
obsługującego
Pani rejon doręczeń, ktory bezpośrednio nadzoruje pracę listonoszy.

Pozdrawiam,
Elżbieta Lasota

Poczta Polska
Centrum Poczty Centrala
Wydział Telefonicznej Obsługi Klienta


Po problemach ze swoim listonoszem napisalam i otrzymalam wyżej zaprezentowana odpowiedz.Dlatego teraz nie dam sobie mydlic oczu.Powodzenia wszystkim w walce z Poczta.

Na Okulickiego szkoda nadawać przesyłki. Wysłałam list we wrześniu, nie dotarł. Wysłałam 26 stycznia i też do tej pory nie dotarł (na dodatek piorytet. To jakaś kpina!!!

nie jest powiedzialne ze od razu musiala zaginąć na tej poczcie i czy w ogle zaginela w stalowej :/

Wczoraj juz drugi raz wyjalem ze skrzynki list polecony !!! Ciekawe jak sie z tego poczata wytlumaczy ?

Jak można drugi raz wyjąć ze skrzynki list polecony?

jak pomyslisz to mozna , to nie boli uzyj szarych komorek , na pewno bylo dwa listy polecone

Dokladnie :-)
Pierwszy list byl 2 tygodnie temu, a wczoraj drugi.
Podejrzewam, ze jest jakis nowy listonosz, ktory sobie "odfajkowuje" potwierdzenie odbioru...
W poniedzialek poprosze poczte o wyjasnienie!

Czemu wszyscy się czepiacie Poczty? weźcie pod uwagę, że pan/i listonosz tez moze miec ciężki dzień w pracy. nie przyszło wam na myśl że może faktycznie nie ma siły wejść na to IV piętro? Ciekawa jestem ile z tych osób które tak narzekają na listonoszy samych z nimi porozmawiało? Ja osobiście nie mam na co narzekać, od jakiegoś czasu mamy nowego listonosza, ten poprzedni też nie był zły, ale obecny jest o wiele młodszy (jeśli wiecie o co mi chodzi ), mozna z nim pożartować, zawsze uśmiechnięty, i nie da sobie wejść na głowe tym starym prukwą z osiedla. mieszkam na parterze, wiec co do czwartych pięter sie nie wypowiem, ale listy dostaje dosyć często, od jakiegoś pol roku gdy zmienił nam sie listonosz awizo miałam tylko 2 razy, bo mnie w domu nie było. a więc pytam się jeszcze raz? czemu sie ich czepiacie? a może akurat w toalecie siedzieliście gdy do was pukali? miło by wam było gdyby z powodu waszego przeoczenia lub bólu w krzyzu każdy jeden klient od razu dzwonił na skarge do waszego szefa? co my w przedszkolu jesteśmy żeby na skarge do pani biegać? pogadajcie najpierw z listonoszami, a dopiero jesli to nie da efektu dzwoncie do naczelnika.



pozdr Nina.
PS. A właśnie nie wiecie skąd jest ten nowy listonosz z poręb?

a jam ma na imie ??;>

jak pisalam wczesniej interweniowalam ,pomoglo ,zostalam przeproszona przez listonosza,porozmawialismy sobie,jest to bardzo mily czlowiek ,a ija jestem w stanie zrozumiec drugiego czlowieka,wiec nie chodzi tu o jakies skarzenie sie czy uprzykrzanie komukolwiek zycia .Z drugiej strony listonosz podejmujac sie takiej a nie innej pracy wie co bedzie robil ,wie ze ma taka a nie inna prace do wykonania,a skoro wie ,to podejmujac sie jej powinien byc w tej pracy solidny.

Witam.Ja rozmawiałam z listomiszem i nawet przeprosił a na drugi dzień znowu znalazłam awizo w skrzynce mimo tego,że byłam w domu.A na następny dzień przyniósł mi do domu przesyłke a na list z urzędu maista wręczył mi awizo.SZOK.Skończyło się tym,że i tak musiałam iść na poczte.
Wracając do cieżkiej pracy listonoszy to każdy pracuje i musi wykonywać swoje obowiązki.Za to przecież mają wynagrodzenie.
A w dobie kryzysu i dużego bezrobocia napewno znalazło by sie sporo osób które by chętnie i rzetelnie wykonywalo prace listonosza.
P.S A ciekawa jestem,czy w HSW ktoś się nad ludzmi lituje.Też mają cieżką prace.

poczytajcie dokładnie regulamin poczty polskiej, dostepny na ich stronie. ja doczytałam sie tam punktu ze listonosz moze doreczac przesylki polecone niegabarytowe poprzez dostarczenie awiza adresatowi. czyli nie musi targac waszych kochanych zamowien z allegro jesli sa to przesylki wieksze niz standardowa przesylka, na sronie poczty pisze ze za standardowa uwaza sie przesylke o wymiarach nieco wiekszych niz format A4 o grubosci 22mm (jest to dokladniej opisane ale nie pamietam wszystkich wymiarow).wiec przestancie sie juz czepiac, a jak wam nie pasuje to mamy przeciez jeszcze firme IN-post w stalowej, ciekawa jestem co o nich powiecie? bo ja naprzyklad, jak i caly moj blok dostalam rachunek za telefon z ulicy poniatowskiego, wszystko mogloby sie wydawac w porzadku, bo numer bloku sie zgadzal, numer lokalu rowniez, tylko maly szczegolik, ja mieszkam na jana pawła



pozdrawiam nina