Posty: 1
Dołączył: 13 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W tej kanjpce jakies cuda sie dzieja!tzn. rzady sprawuje pani Z.... ktora robi co jej sie tylko podoba!kiedy jest czynne do godz. 23 piwo mozesz kupic do 22.30 bo potem juz nie poda!!kiedy sa DANCINGI w piatki i zamykaja o 2:00 od 1 rozswieca wszystkie swiatla i tez nie ma ochpty podawac alkoholu!!niby rezerwuje stoliki-niby bo stawia kartki i sadza przy nich swoich znajomych a potem jak sie okazuje bierze za to kase i chowa ja do kieszeni!!i tak wyuczyla juz mlody personel tej knajpki!!porazka!!jak jest czynne do 23 to ok. kuchnia jest zamykana o 22 ale piwko to ja o 22:50 mogew zamowic i powinna mi podac!!a do tego w kazdy piatek w czasie dancingu jest pod wplywem.....!!PREZESIE zrob cos z tym!!
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~Maniek30 | |
|
|
zagadzam sie z tym juz pare razy byłem własnie tak potraktowany
|
|
|
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r. Skąd: z miasta chyba ;) Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
pracowałam kiedyś tam w słonecznej...za czasu prywaciarza i kchnia też była do 22.00, rezerwacja płatna(do kasy nie kieszeni) ...ale dancingi były do 2-3 i nikt światła nie zapalał bo chała......no chyba ,że zostało trzy osoby pod wpływem......ale to co piszesz mi w głowie się nie mieści jak można tak traktować klienta........skoro lokal do 23ciej to o 22.59 piwo sprzedać powinni chociażby w butelce na wynos....no ale to indywidualna sprawa widać obsługi chyba, a moze być może szef wydał takie polecenia - nie wiem - nie byłam
" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... " |
|
~~``QRA | |
|
|
Prosta sprawa jak jest pod wpływem w pracy wezwij policję i juz jej nigdy w lokalu za ladą nie zobaczysz
|
|
|
~~lol | |
|
|
jak lokal nie odpowiada trzeba go zmienic - chyba proste
|
|
|
~~Bolek | |
|
|
To iść na piwko do słonecznej czy odradzacie
|
|
|
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Trzeba przyznać, że alkohol mają w niskich cenach, np Desperados - 5 PLN Jednak alkohol to nie wszystko np taka sytuacja:
Przy stoliku siedzi 8 osób, przy czym jeden tylko Pan siedzi tyłem do baru więc ma prawo nie widzieć czy barmanka/kelnerka idzie w jego kierunku czy też nie. Facet zaczyna coś tłumaczyć reszcie, zaczął gestykulować, aż tu nagle pojawiła się za nim barmanka z tacą z piwami. Wyszło tak, że ręką wylał chyba jedno piwo (facet). Zamiast przeprosić towarzystwo czy cokolwiek zrobić uczynnego to ta babka naskoczyła na faceta i powiedziała, że to on zapłaci za to piwo i koniec gadania. Porażka. Przyszła kierowniczka (chyba) i także zrobiła najazd na faceta. Proszę wybaczyć, ale to kelnerka zawiniła jak nie potrafi dojść z tacą do stolika to co ona tam robi? Jeszcze w sytuacji gdzie praktycznie ludzi nie ma w lokalu. Już szkoda pomyśleć co się dzieję jak jest pełna sala i ten cały dancing także się odbywa |
|
~~Tadzik | |
|
|
isc isc
|
|
|
Posty: 70
Dołączył: 9 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też już kilka razy zostałam żle potraktowana w tej knajpie . Ale z drugiej strony robiłam tam komunię i było wszystko ok.
|
|
~~ksiezycowy | |
|
|
CAll swieta racja,taka sama sytuacja jest gdy stoisz przy barze w kolejce,gdy po piwko przychodza znajomi barmanek tudziez pani o ktorej mowa ,mozesz sobie w tej kolejce stac do usranej smierci!!Kiedys tez zdazylo nam sie wylac piwo na stolik(wiadomo takie zycie) poszedlem dobaru i powiedzialem ze piwo jest rozlane na stoliku,wtedy pani wyciagnela mi scierke i polozyla na barze.paranoja!!
|
|
|
~~ :))))) | |
|
|
hehe tak ma byc samoobsługa ) wylałeś posprzataj
|
|
|
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r. Skąd: z miasta chyba ;) Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
aż strach pomyśleć jak ona z zupinką idzie...bidulka.... do stolika przez kolejke najpierw...potem minie jeszcze dwie trzy osoby ,które akurat idą w stronę baru...a na koniec potknie się maleńka o nóżke przy stoliku....wyleje na gościa rosołek - bądź co bądź ale na szczeście nie gorący... i ni be ni me ni kukuryku nawet dla żartu nie powie ,że te spodniodnie i marynareczkę mu przepierze jeśli tylko ściągnie;) - ale zostawi ten talerz na stoliku klientowi...szepnie z groźną miną-przepraszam ale nie wiedziałam że się potknę...- odejdzie czym prędziej i tyle.... potem płać kolego za całą porcję nie wspomnę o pralni chemicznej
" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... " |
|
~~Maxiu | |
|
|
tak i od razu jeszcze na odkaŻanie
|
|
|
~~kika | |
|
|
Ja mam odmienne zdanie o p.Z....wlasnie ze jest superr kelnerka,z dlugim stazem,,kontaktowa,wesola sprytna.Zawsze wraz ze znajomymi jestesmy grzecznie obslugiwani,tez zdarzylo nam sie piwo wylac ,ale z usmiechem i zartem p Z...powycierala stolik..Takie pomawianie o stan nietrzezwosci w piatki to swinstwo!!!!ona z natury jest wesola,to moze byc mylnie postrzegane,...a piszac takie rzeczy robi sie krzywde!!!!ktos to pisze msciwy!!!!!
|
|
|
~~jozew z bagien | |
|
|
Sloneczna polecam!!! mila obsluga i grzeczna!!!piwko tanie!!...nieraz przynudzaja nietrzezwi...zadajc piwa przed zamknieciem,,no i trzeba jaos to przerwac...trudno uchacha..koniec spac do domu...ZAMYKAMY!!!a p Zosia umie z nimi to zalatwiac...nie w jednej knajpie pracowala!!!! super baba!!
|
|
|
~~lol:) | |
|
|
Podchodzę do baru - Pani w krótkich (ciemny blond?) włosach (ta starsza) mówi do mnie i znajomych - Proszę usiąść przy stoliku, zaraz podejdzie dziewczyna. Myślę sobie - ok, poczekamy. Usiedliśmy przy stoliku, 5 minut mija - patrzymy a ona obsługuje ludzi przy barze (). Czekamy kolejne 5 min gdyż czasami trzeba zrozumieć, że znajomego się obsłuży a obcego zaprosi się do stolika No ale pusty bar a ona stoi i udaje, że coś robi. Kumpel nie wytrzymał, poszedł, "delikatnie" zwrócił uwagę i nagle babka pojawia się nam przy stoliku, tylko, że podejście do klienta ma naprawdę wyjątkowe, tzn stawiając szympansa na jej miejscu, skutek byłby ten sam pewnie ale szympans byłby milszy No ale nie obrażajmy szympansów - kultury brak w lokalu. Zrobili z tego knajpę dla swoich - a obcych traktuje się jak szmaty! Tak nie powinno być w Restauracji (?), jeżeli chcą się utrzymać, to niech zmienią podejście
|
|
|
~~maryjon | |
|
|
swieto prowda !!! tam jest ok..komu nie pasuje nich do slonka nie zachodzi!!!kolejka jak kolejka,,trza postac jak do wodopoju hehehehhe...kobitki obslugujace ok babki.usmiechniete..nie pasuje..to na drzewo! banany zrywac!!!
|
|
|
~~no1 | |
|
|
CO jak co, ale jedzonko pyyyychhha Polecam Śląskie Jadło, palce lizać!
|
|
|
~~zzx | |
|
|
[cytat]W tej kanjpce jakies cuda sie dzieja!tzn. rzady sprawuje pani Z.... ktora robi co jej sie tylko podoba!kiedy jest czynne do godz. 23 piwo mozesz kupic do 22.30 bo potem juz nie poda!!kiedy sa DANCINGI w piatki i zamykaja o 2:00 od 1 rozswieca wszystkie swiatla i tez nie ma ochpty podawac alkoholu!!niby rezerwuje stoliki-niby bo stawia kartki i sadza przy nich swoich znajomych a potem jak sie okazuje bierze za to kase i chowa ja do kieszeni!!i tak wyuczyla juz mlody personel tej knajpki!!porazka!!jak jest czynne do 23 to ok. kuchnia jest zamykana o 22 ale piwko to ja o 22:50 mogew zamowic i powinna mi podac!!a do tego w kazdy piatek w czasie dancingu jest pod wplywem.....!!PREZESIE zrob cos z tym!![/cytat
Ej mądralinski jak Ty usiądziesz o 22.50 przy tym piwku to o której wyjdziesz, odgrywasz się na babce bo Twoja puściła Cię w trąbę a może do tego wywaliła Cię z łóżka a babka p Z.. bardzo miła i sympatyczna jakieś głupoty wypisujesz byłem świadkiem nie raz jak zaczepiacie te kobitki Wypity to odważny stary ćwok . |
|
|
~~zzxx | |
|
|
CYTAT To iść na piwko do słonecznej czy odradzacie Idz na piwko tanie dobre i kulturalnie ... //nie zaniżaj poziomu ! |
|
|
~~hela | |
|
|
przychodz na piwko!!! kobitki grzeczniuskie i usmiechniete..nie czytaj bzdetow jakiegos typa...co nie konczyl picia..i teraz msci sie i opisuje tu niestworzone rzeczy!!!!...dobre maja jedzonko i niedrogie!!!! a najfajniesza pod sloncem wlasnie ta kelnerka pani Z. takich ze swieczka szukac!!! a mlode tez grzeczne i szybko obsluguja!!!....wpadaj chlopie!!!!
|
|
|
~~Siofor | |
|
|
Mnie tam knajpy "Społemowskie" kojarzą się z grubymi, zalatującymi śmierdzącym potem babami grubo po 40tce ...
|
|
|
~~curus | |
|
|
CYTAT Mnie tam knajpy \"Społemowskie\" kojarzą się z grubymi, zalatującymi śmierdzącym potem babami grubo po 40tce... Dobreeee |
|
|
Posty: 5
Dołączył: 27 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jeśli chodzi o "anulke"(17mar.09)to:
wskaz mi lokal gdzie kelnerki zapier... z pełnym talerzem gorącej zupy z prędkością światła. każdemu moze sie darzyć podknięcie a jak jestes taka dobra w roznoszeniu gorących posiłków zapraszamy do współpracy. a nóż widelec zostaniesz szefową tych niewyszkolonych kelnerek. ps. moze nie będą wymagać papierka potwierdzajacego twoje umiejętności. |
|
Posty: 5
Dołączył: 27 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Podchodzę do baru - Pani w krótkich (ciemny blond?) włosach (ta starsza) mówi do mnie i znajomych - Proszę usiąść przy stoliku, zaraz podejdzie dziewczyna. Myślę sobie - ok, poczekamy. Usiedliśmy przy stoliku, 5 minut mija - patrzymy a ona obsługuje ludzi przy barze (). Czekamy kolejne 5 min gdyż czasami trzeba zrozumieć, że znajomego się obsłuży a obcego zaprosi się do stolika No ale pusty bar a ona stoi i udaje, że coś robi. Kumpel nie wytrzymał, poszedł, \"delikatnie\" zwrócił uwagę i nagle babka pojawia się nam przy stoliku, tylko, że podejście do klienta ma naprawdę wyjątkowe, tzn stawiając szympansa na jej miejscu, skutek byłby ten sam pewnie ale szympans byłby milszy No ale nie obrażajmy szympansów - kultury brak w lokalu. Zrobili z tego knajpę dla swoich - a obcych traktuje się jak szmaty! Tak nie powinno być w Restauracji (?), jeżeli chcą się utrzymać, to niech zmienią podejście no to kolego uwazaj zeby cie kto szympansem nie nazwal skoro szympansy tam pracuja.ciekawe jak traktujesz swoja zone skoro wyszkoleni ludzie ci nie odpowiadaja;
|
|