Hejka wiecie może co dalej z Frac na Niezłomnych, normalnie nie byłam tam dawno , wchodzę a tam pasaż świeci pustką, gdzie sie podziały te wszytskie fajne sklepy, tam juz nic nie ma, moje wrażenie ta galeria straszy pustymi boksami, a najlepszy jest ten skład staroci w alejce do Apteki.Wydaje mi się, że ludzka przyzwoitość wymaga a by ludzie przychodzący na zakupy nie musieli oglądać gratów z przeprowadzki, dla mnie jedna wielka porażka, gdzie jest właściciel,że nic z tym nie robi?????

Dawno dawno temu (a moze nie tak dawno?) za gorami za lasami ktos planowal zamienic duzy pusty parking w duzy (pelen ludzi?) znany market budowlany (obi?) i dokleic go do centrum zwiekszajac powierzchnie i zapewne przyciagajac klientow. No alee.. wazniejsze bylo ratowanie biznesow lokalnych przedsiebiorcow i inwestor dostal kopa w dupe. Jak widac lokalni dobrze na tym wyszli. Czesc zapewne padla na ryj a czesc uciekla do vivo(?) w poszukiwaniu klientow. Oby frac przetrwal bo maja tam najlepsze miesiwo w stw

[cytat]Dawno dawno temu (a moze nie tak dawno?) za gorami za lasami ktos planowal zamienic duzy pusty parking w duzy (pelen ludzi?) znany market budowlany (obi?) i dokleic go do centrum zwiekszajac powierzchnie i zapewne przyciagajac klientow. No alee.. wazniejsze bylo ratowanie biznesow lokalnych przedsiebiorcow i inwestor dostal kopa w dupe. Jak widac lokalni dobrze na tym wyszli. Czesc zapewne padla na ryj a czesc uciekla do vivo(?) w poszukiwaniu klientow. Oby frac przetrwal bo maja tam najlepsze miesiwo w stw[/cyta



Nie wiem jakie jest twoje zdanie na ten temat ale po mojej wczorajszej krótkiej wizycie w Vivo ,Frac jest teraz jak mały przedwojenny butik w centrum miasta, wizualnie pozostawia wiele do życzenia, zero kolorów, zero ozdób, zero reklamy....A wiem z doświadczenia,że reklama jest dżwignią handlu, a na spożywce fakt jakość mięsa i wędlin rewelacyjna, ale tam nikogo nie ma , gartska klientów błąka sie po sklepie z pustym koszykiem i nawet pracowników jest wiele mniej moje jest takie wrażenie...Dla mnie ten sklep stanął w miejscu, bo nic tam się nie zmieniło od mojej ostatniej wizyty 4 lata temu, a szkoda bo inni sie przebudowują, zmieiają wystrój i to daje im klienta...

karolina01103 przeczytaj jeszcze raz co napisał Jaciek.

Wszystko to przeczytałam, tylko tak się zastanawiam co miało na celu nasze miasto wydając zakaz sprzedazy gruntu, przeciez miasto powinno się rozwijać, a nie cofać...A tak co nadziałali , jedynie to ze za jakiś czas masa ludzi z Fraca straci pracę.Masakra...

No to właśnie napisał "jaciek" czyli tam masz odpowiedź na swoje pytanie, które chyba było retoryczne ;P

No fakt jest taki, że obecny prezio swoją decyzją z "tamtych dni" podpisał wyrok na ten obiekt...

A otwarcie Vivo było chyba ostatnim gwożdziem do trumny tego sklepu, smutny fakt bo z odrobina chęci mogła to byc fajna galeria

Szansa dla FRACA jest dalej, bo mają spory teren w całkiem nie najgorszym miejscu - trzeba jednak pomyśleć o zmianie podejścia do tematu - bo to co jest teraz, to tylko powolna agonia - sam FRAC ludzi nie będzie przyciągał taka prawda.

Od kilkunastu lat slysze ze bedzie przygotowane pietro na kolejne sklepy...i co? Sa schody ruchome hhe do nieba.... gdyby chinczycy sie tam nie rozlozyli to nadal zostalyby tylko schody...

Pamietam jak nasi radni chelpili sie tym ze inwestor poszedl w piz*u a oni uratowali lokalnych kupcow. Ciekawe czy czesto odwiedzaja centrum i przygladaja sie jak budynek powoli zarasta pajeczynami.. Mysle ze takie obi/castorama zrobilyby tam niezla rewolucje. Raz ze zostalby wykorzystany obrzydliwie wielki i bezuzyteczny parking a dwa na bank taka inwestycja sciagnelaby sporo klientow majacych dosc przewalania sie pomiedzy mrowka a majstrem..:/

Piętro praktycznie jest tam gotowe, były już gotowe plany modernizacji z zewnątrz oraz plany wzmacniania konstrukcji. Właściciel nawet szukał najemców (pokroju H&M) ale odmawiali, bo za mało konkurencyjny obiekt, za małe powierzchnie itp.
Jedyną szansą na takie archaiczne galerie to zmiana podejścia do tematu (z galerii handlowej) - czyli coś czego w mieście nie ma, budowlanka albo usługi jakieś. Tak się nie stało, więc umiera to powoli...

Szkoda tego sklepu,oby tylko zostal spozywczy ,bo juz w ogóle nie bedzie gdzie kupic dobrej wedliny i swiezego miesa !mialem kolo siebie Fracka na Narutowicza,ale zrobili smierdząca Stokrotke.Wszedłem dzisiaj bo pieczywa braklo,mieso w lodowce takie ze psu nie odwazylbym sie kupic,szkoda naprawde szkoda Fracka.

stokrotki to odpychające sklepy,ohydne,nieład i marne zaopatrzenie,mi zal fraca na Górce

A ja mam takie pytanie moze wiecie czego duze tesco nie bedzie juz 24h czynne?

Za kulisami sceny aktorzy powiadaja ze do marca tesco "zniknie" lub zostanie podzielone na mniejsze sklepy. Ile w tym prawdy czas pokaze

Tesco jest na sprzedaż po tym co odwalili w Wielkiej Brytanii więc może być różnie. W forbsie coś wspominali o możliwym bankructwie

Obciecie godzin otwarcia to zapewne wstep do tej imprezy

Takie glupoty tu wypisujecie ze az dupe sciska.....poczytajcie sobie

http://www.porta(...)083.html

Ja tylko mowie co slyszalem od osoby zwiazanej z tesco. Ile w tym prawdy? Nie mam pojecia stad pisze ze czas pokaze..

jaciek, siejesz same ploty i w większości grobowe, jaki w tym sens? Na logikę, NAWET gdyby Tesco miał paść, to w PL ma się bardzo dobrze, nie mówiąc o sytuacji w STW, gdzie utargi ma pewnie rekordowe (zwykle ciężko tam zaparkować, nie mówiąc o specjalnych okresach), także nie ma szans by to zostało zamknięte, a JAK JUŻ to wykupiłaby to pewnie jakaś inna sieć i tyle - tutaj to żyła złota prawie.
Także nic tutaj czas nie pokaże, nie siej takich info, bo ten twój znajomy informator to pewnie "tam sprząta", to pośród ludzi tego formatu takie ploty zwykle właśnie się rodzą...

O Tesco nie ma się co martwić, co do FRAC'a to inna bajka, szkoda będzie tego obiektu i sklepu FRAC także, bo jak ktoś czegoś spektakularnego nie wymyśli, to za rok budynek do zamknięcia będzie...

Ploty to liczba mnoga, podaj inny przyklad procz tego Pisze tylko ze SLYSZALEM a ty piszesz jakie wyciagasz wnioski ze swoich obserwacji. Coby nie bylo to mi to zwisa bo poza wizytami na myjni raczej tam sie nie zapuszczam

Może się mylę, bo nie masz jakiegoś wyszukanego nicka, ale dopiero co na forum obalane były rewelacje różne, kogoś kto pisał pod "tego typu nickiem". Jak to nie ty, to sorka
Tak samo jak ty, tak i ja nie mam dowodów na poparcie swojej teorii, ja opieram jednak swoją wypowiedź na logice, ty na danych od zakładam mało wiarygodnej osoby (bo ktoś sensowny by takich rzeczy nie rozgłaszał, nawet gdyby to była prawda) - takie moje zdanie

Z innej beczki trochę - byłem przelotem w Intermarche, i szok, mają ceny wyższe niż FRAC! Ostro