NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Można schudnąć bez dietetyka?,
Posty: 41
Dołączył: 29 Marz 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Lis 2015r. 22:42  
Cytuj
Okazuje się, że można schudnąć bez dietetyka, bez suplementów, bez chemii, w zasadzie bez niczego. Od jakiegoś czasu śledzę bloga pewnego chłopaka, który schudł ponad 70 kilogramów w chyba rok czasu. Coś takiego. Powiem szczerze, że jak widziałem jego zdjęcia przed i po to troche osłupiałem. Jak ktoś jest ciekaw to tu link http://dieta-balona.blogspot.com/

z tego co pisze to wagę utrzymuje już prawie 4 lata. Jak spojrzycie na komentarze pod jego wpisami, szczególnie te z 2012 roku to zobaczycie sami jaki był w nich hejt uskuteczniany przez dietetyków. Co by nie mówić to koleś zrobił duży postęp.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Lis 2015r. 22:42  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 18 Lis 2015r. 23:22  
Cytuj
CYTAT
Okazuje się, że można schudnąć bez dietetyka, bez suplementów, bez chemii, w zasadzie bez niczego.


... "w zasadzie bez niczego" - pomijając drakońską dietę (ograniczenie się do dwóch posiłków dziennie) i jeszcze tego:

Poniedziałek:
Brzuszki 30 brzuszków bez obciążenia, następne 30 brzuszków bez obciążenia. 20 brzuszków z krążkiem 5 kilo. 15 brzuszków z krążkiem 10 kilo, następnie kolejne 15 brzuszków z krążkiem 15 kilo.
Klatka - 6 serii na płasko, 6 serii na skośnej ławce, 3 serie rozpiętki.
Biceps - 3 serie na modlitewniku, 9 serii na stojąco sztangą łamaną.

Wtorek
Brzuszki 30 brzuszków bez obciążenia, następne 30 brzuszków bez obciążenia. 20 brzuszków z krążkiem 5 kilo. 15 brzuszków z krążkiem 10 kilo, następnie kolejne 15 brzuszków z krążkiem 15 kilo.

Środa:
Brzuszki 30 brzuszków bez obciążenia, następne 30 brzuszków bez obciążenia. 20 brzuszków z krążkiem 5 kilo. 15 brzuszków z krążkiem 10 kilo, następnie kolejne 15 brzuszków z krążkiem 15 kilo.
Plecy - 6 serii hantelkami (jedną rękę opierając o ławkę drugą podnoszenie hantli w górę i w dół. Następnie zmiana rąk) 3 serie sztangą (w ugięciu pleców podnoszenie jej oburącz w górę i w dół), 6 serii martwy ciąg, 6 serii na atlasie.
Triceps - 9 serii wyciskanie sztangi na płasko, 6 serii na atlasie.

Czwartek:
Brzuszki 30 brzuszków bez obciążenia, następne 30 brzuszków bez obciążenia. 20 brzuszków z krążkiem 5 kilo. 15 brzuszków z krążkiem 10 kilo, następnie kolejne 15 brzuszków z krążkiem 15 kilo.

Piątek:
Brzuszki 30 brzuszków bez obciążenia, następne 30 brzuszków bez obciążenia. 20 brzuszków z krążkiem 5 kilo. 15 brzuszków z krążkiem 10 kilo, następnie kolejne 15 brzuszków z krążkiem 15 kilo.
Barki - 6 serii na stojąco z za głowy, 3 serie na stojąco z rękami wyprostowanymi prostopadle do klatki piersiowej, podnoszenie góra dół.
Kaptury (kark) - 12 serii różnym ciężarem
Przedramię - 9 serii różnym ciężarem

Sobota:
Brzuszki 30 brzuszków bez obciążenia, następne 30 brzuszków bez obciążenia. 20 brzuszków z krążkiem 5 kilo. 15 brzuszków z krążkiem 10 kilo, następnie kolejne 15 brzuszków z krążkiem 15 kilo.


No to jeśli to jest takie nic to gratuluję ogarnięcia tematu. Koleś się głodzi i ciśnie na siłce. A że czuje się dobrze? Cóż, patrząc na to jak wyglądał kiedyś to na pewno czuje się lepiej. Obawiam się, że na dłuższą metę beknie za to tak jak piszą wyśmiewani dietetycy. Cały paradoks w tym, że mimo iż żyje niezdrowo, to żyje zdrowiej niż żył kiedyś, stąd złudne wrażenie, że jest optymalnie.

Ps. Opinia moja, laika, bo ani ze mnie dietetyk ani miss fitness umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 41
Dołączył: 29 Marz 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lis 2015r. 08:01  
Cytuj
Nie dramatyzowałbym aż tak, chłopak pisał jasno, że taką dietę narzucił sobie ale tylko podczas odchudzania, po diecie i teraz je juz normalnie. Z resztą napisał o tym tutaj http://dieta(...)age.html

A tak już nawiasem mówiąc to gdyby sprawdziło się to co ci wszyscy "dietetycy" pisali to już dawno miałby efekt jojo.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1632
Dołączył: 5 Cze 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lis 2015r. 09:10  
Cytuj
Wszyscy wiedzą co trzeba zrobić żeby schudnąć, ta wiedza leży na ulicy i nie potrzeba do tego dietetyka. Problem tylko czy ma się silna wolę aby zmiany w trybie życia i odżywianiu wdrożyć i konsekwentnie się ich trzymać. A to jest trudniejsze niż na początku się wydaje.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 374
Dołączył: 2 Cze 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lis 2015r. 10:28  
Cytuj
to jak z nauką języka, każdy jest w stanie z internetu się tego nauczyć ale potrzeba osoby, która Cię sprawdzi, zada, rozliczy....po to jest dietetyk

Uwielbiam dzieci!!! zwłaszcza te płci męskiej pomiędzy 20 a 40 rokiem życia
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 10 Gru 2015r. 15:01  
Cytuj
CYTAT
można schudnąć bez dietetyka,wystarczy tylko chcieć

A ja chce schudnąć i nie schudłem :( Znasz przyczynę?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 40
Dołączył: 4 Wrz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Gru 2015r. 15:10  
Cytuj
Wystarczy mniej jeść. Ot cała filozofia. Do tego codziennie rano na wagę i jak coś skoczy to wyrównać jakimś lekkim bieganiem albo sałatą w ramach kolacji ;)

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 28
Dołączył: 9 Sie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Gru 2015r. 17:11  
Cytuj
Można schudnąć bez dietetyka i udało mi sie to 2 razy.Raz schudłam 16 kilo gramów a drugim razem 13 ,za każdym razem kilogramy wracały po zakończeniu diety.Nigdy więcej diety! Postawiłam na zdrowsze odżywianie zrezygnowałam z bomb kalorycznych i zaczęłam jeść regularnie.Nie głodzę się już i nie chodzę głodna.Po za tym ćwiczę 3 razy w tygodniu to co lubię bez zmuszania się.Waga powoli idzie w dół ok. kilogram na tydzień.Nie robię już nic na siłę, najważniejsze ,że waga nie idzie w górę .

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 837
Dołączył: 24 Kwie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 11 Gru 2015r. 07:40  
Cytuj
A moze tak zamiast chudnac 10-20-30kg poprostu nie zapuszczac sie do tego stopnia? Przeciez nikt nie budzi sie rano grubszy o 10 czy 20kg. Takie otluszczanie trwa miesiace badz nawet lata. Moze wystarczy na biezaco, chocby raz w tyg kontrolowac wage i reagowac na ewentualne dodatkowe kilogramy. Latwiej pozbyc sie 1-2kg zwalka na brzuszku niz katowac sie w celu usuniecia 20kg sadla. Wiekszosc ludzi ma to w dupie, widzi ze tyje, ze brzuch rosnie, spodnie robia sie ciasne ale wkreca sobie ze jest ok i wogole fajnie, ze stes, ze brak czasu, ze jakos to bedzie bo pojutrze schudne, zona/maz mnie kocha wiec po co chudnac, a do lata daleko. Pozniej jakis znajomy w ramach chwili szczerosci czestuje cie wyznaniem typu "niezle sie upasles" i nagle czlowiek budzi sie i zaczyna rozumiec ze jednak wcale nie jest tak ok jak sobie wmawial i trzeba zawalczyc z nadwaga, Tylko wtedy jest juz trudniejumiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1
Dołączył: 16 Gru 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 6 Sty 2016r. 10:08  
Cytuj
To żadna tajemnica, że najważniejsze jest zachowywanie zdrowej diety i zdrowych nawyków żywieniowych. A do tego dobrze dorzucić trochę sportu. Dzięki temu naprawdę można chudnąć, a później dzięki takim nawykom utrzymać formę i wagę umiech


---
zobacz tutaj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »