Witam was drodzy czytelnicy wraz z kilkoma osobami ze Stalowej Woli kilka razy w roku organizujemy sobie spływy po Sanie w okolicy naszego miasta. Jeżeli są tu jakieś osoby które chciałyby dołączyć do nas to piszcie, może razem skleimy jakąś większą fajną grupę.

Tutaj foto naszego sprzętu, w tle most kolejowy w Pilchowie.


A tutaj już kto inny.

Tutaj ujęcie miejsca gdzie Bukowa wpada do Sanu


Natomiast tutaj zdjęcie na tle gazowych rur na Sochach, taki poziom woda w Sanie miała praktycznie wszędzie podczas tegorocznego lata. Oczywiście były miejsca głębsze jednakże często trzeba było w ogóle szukać nurtu żeby ponton nie stanął na mieliźnie.


Oczywiscie przestrzegamy przed bezsensownym wchodzeniem do Sanu bez żadnego zabezpieczenia tym bardziej że woda już też nie jest taka niska a rzeka to rzeka, z szacunkiem do niej.

Tutaj zdjęcie z tego odpływu z oczyszczalni

Mam pytanie czy realne jest pływanie po Sanie z silnikiem spalinowym?

Mam pytanie. Jaką rolę pełnią głazy w poprzek koryta Sanu na wysokości wpływu do elektrowni?
Co będzie na wiosnę jak będzie płynąć kra?

Tu masz odpowiedź.

http://rzesz(...)-w-sanie

jak dla mnie pomysł super, ale tylko w sezonie letnim.

Jeżeli chodzi o pływanie z silnikiem jak najbardziej jest to możliwe tyle że wtedy kiedy poziom wody będzie trochę większy niż zwykle, wtedy nie trzeba się martwić że się trafi na jakiś mieliznę itp co mogłoby uszkodzić silnik. Ostatnio pływaliśmy po Wiśle w okolicach Sandomierza, no i np przy samym Sandomierzu tam gdzie są ostrogi było ok, natomiast już dopływając do mostu kolejowego zaczęło się robić płytko i trzeba było ruszyć wiosłami.
Co do pory roku to wiadomo w lecie najlepiej bo najcieplej i do tego dzień dłuższy co pozwala na zaplanowanie dłuższej trasy. Wiosna jednak również jest dobra, no chyba że poziom wody po roztopach miaby się jakoś niebezpiecznie podnieść to wtedy rzeba wszystko przemyśleć.

Zdjęcia wykonane na odcinku Stalowa Wola most - Pilchów most.
Wrzesień 2015

Witaj

Pływacie na Bukowej? Jak dla mnie najciekawsza rzeka w okolicy.



Pływanie o tej porze roku jest równie ciekawe jak w lecie, wymaga jednak inwestycji w sprzęt

Jeszcze nie pływaliśmy ale padła taka propozycja, tylko że tam z pontonem to chyba nie ma co się zapuszczać, kajak chyba jednak byłby lepszy a ty jak sądzisz?

Pytałem o ten silnik spalinowy na Sanie dlatego że jakiś czas temu znalazłem taki film https://m.you(...)v-google
a jako że w StaLowej bywam raz w roku a nad Sanem nie byłem kilka lat więc pomyślałem że to jakaś ściema z takim pływaniem no chyba że to jednak nie San.

Zależy jak ma wytrzymałe dno ten ponton i jakie jest jego zanurzenie. Raczej niewielkie, więc myślę że jak jest woda na poziomie 50 cm to spokojnie (stan można sprawdzać na monitor.pogodynka.pl) Ja mam mydelnicę więc przepływam na wodzie od 16 cm. Najczęsciej pływam sam więc płynę pod prad i wracam do auta, wieksza grupą można obstawić autami początek i koniec spływu. Odcinek Ujście - Momoty Górne to chyba nie na ponton. Od Momot do ujścia do Sanu występują odcinki z lekką zwałką, trochę przemiałów, progi, zatopione kołki i głazy. Bukowa ma wąskie meandrujace koryto 5-10m szer. i na wielu odcinkach mocno przyspiesza (zwłaszcza na większej wodzie). Zabawa jest nieporównywalnie lepsza niż na Sanie. Jak dla mnie za szeroki i monotonny, ale może w większej grupie wrażenia mogą być inne. Bukowa na odcinku Ujscie - Moskale bardzo czysta, poniżej już leją ścieki, ale tragedii nie ma.



To jest Stalowa - most na Pysznicę. Na tym odcinku nie ma obostrzeń i można pływać na silniku.

Jeszcze w latach 90-tych pływaliśmy łodziami motorowymi z silnikami Wicher25 i D25KM Nowa Dęba na Sanie od Niska po Sandomierz.Nie było też problemu na wysokości Stalowj Woli z holowaniem narciarza.POzdrowienia dla wodniaków z LOK.

Każdy komu się zachce może sobie tak pływać po Sanie?

W okolicach Stalowej Woli nie ma żadnych zakazów. Do pewnej pojemności silnika możesz pływać bez kwitów byle być trzeźwym. Powyżej regulują to przepisy i musisz posiadać patent motorowodny. Łódka powyżej bodajże 5 m musi byc zarejestrowana.

Fajną opcją są silniki long tail, które dają radę nawet na płyciznach.