Właśnie, czy jest sposób by móc w miarę dobrze funkcjonować z dość namolną osobą?Może jakieś podpowiedzi?

Porozmawiać i wytłumaczyć w punktach co nam nie pasuje.. Lub anglia

Próby rozmów był wielokrotnie, a perspektywa wyjazdu za granicę odpada

Ja swoja na plaze woze... niech sie do piachu przyzwyczaja

twardym trzeba być nie miętkim

Relacja teściowa-synowa i odwrotnie to temat rzeka.

Moja jest namolna-próby tłumaczenia nic nie dają bo i tak zrobi "po swojemu" ale przeszłam w tryb "olewania" pogada,pogada a ja już się nie denerwuję tylko robię jak uważam-na teściową nie ma za bardzo sposobu.W ekstremalnych sytuacjach ide na skargę do męża.

Mieszkanie min 30 km od teściowej.

Donia dobrze radzi, jak tłumaczenia nie pomagają to po prostu olewać i robić po swojemu. Facet też powinien stanąć na wysokości zadania i wyjaśnić mamusi, że teraz żona jest najważniejsza kobietą w jego życiu i zawsze stać po jej stronie w sporach z namolną rodzicielką. No chyba, że chce rozstać się z żoną i wrócić pod skrzydła mamusi

kazda kiedys bedzie tesciowa - i co? do piachu?

No dokladnie kazdy kiedys pojdzie do piachu

Moja rada : tumiwisizm.
Kumpel mówi, że ma na to po prostu: - cytuję: wyj...ane. Działa.

Nie do końca masz rację niekyórzy ulecą kominem albo pójdą do piwniczki.

Do Margarynki,nie ma sposobu jako takiego wszystko zależy od człowieka jeśli nie akceptuje waszego związku, to lepiej dać sobie spokój i traktować ją jak powietrze,nie robić nic na siłę.

ja zaś polecam stężony kwas siarkowy

kup jej jakis prezent moze cos z elektryki....



Krzesło

Niech każda młoda matka pamięta,że też kiedys będzie teściową!

Kula w łeb

Przeczekać, u nas otwarta wojna trwała około 2 lat-a od kiedy są maluchy na świecie, to po pierwsze pilnuję żeby dzieci były dla męża ważniejsze niż wezwanie przez Teściową (o ile nie jest naprawdę chora);po drugie jak zaczyna znowu szaleć to wyłączam telefon i czekam aż skruszeje i za wnukami zatęskni.A w międzyczasie nie puszczam dzieci do niej wymyślając choróbska

Też będziesz teściową i co ????? , wiem wiem nie będziesz taka tylko.....

Słucha margarynka, pogadaj z mężem.
On musi pamiętać, że Ty teraz jesteś ważniejsza od jego mamusi!
Może on jej to wytłumaczy.
Szacunek do rodziców trzeba mieć zawsze, może nawet wysłuchać, ale decyzje Wy podejmujecie.
Życzę powodzenia.

Najlepsza teściowa - na odległość.
Po ślubie toczyłam wojnę z mężem o jakąś głupotę - teściowa próbowała nas "godzić", mąż od razu ustalił zasady- my się kłócimy, ale to są nasze sprawy a nie Ich.Myślę, że sprawę przemyślała, bo od kilku lat miód ;) Postawa syna w tej kwestii była kluczowa. Młode małżeństwo to nowa komórka społeczna- młodzi MUSZĄ stać za sobą murem !