jadąc szynobusem ze Stalowej Woli Południe do Lublina rano jedzie osiem minut i stoi w Rozwadowie dwadzieścia minut nie wiem po co czy nie mógł by odjeżdżać z Południa te dwadzieścia minut później co za dureń układa te rozkłady jazdy??

Ciężko zrozumieć co napisałaś/eś.. Jeśli chodzi Ci o to ,że szynobus, który przyjechał z Rzeszowa stoi w Rozwadowie kilka-kilkanaście minut to odpowiedz jest jedna. Czeka na 'wolne' tory szynobusa który jedzie z Lublina do Rzeszowa. Są połączenia gdzie podjeżdża na stację Stalowa Wola - centrum. Najwidoczniej wtedy albo stwierdzili ,że nie 'będzie' pasażerów i nie wydłużyli trasy albo tory zajmuje inny skład.

W Sobotę jechałam właśnie tym szynobusem o 4:48 rano i jak stałam w Rozwadowie stwierdziłam,że osoba zmieniająca rozkład jazdy (dwa miesiące temu ten szynobus odjeżdzał o 5:27) nie wie, że pół godziny snu dla osoby, która ma wstać o 4 rano to jest jak wieczność

o to chodzi że jadąc do Lublina pociąg po przejechaniu zaledwie pięciu kilometrów stoi dwadzieścia minut w Rozwadowie bez żadnej przyczyny tory są wolne i mógłby jechać dalej bo pytałem kierownika ale taki rozkład jazdy ,co na to planiści czy chodzi o to by ludzi zniechęcić do jazdy pociągami?

Corona właśnie o ten pociąg chodzi, pytanie to kieruję do planistów rozkładu jazdy!

http://www.przewozyregionalne.pl/wnioski-i-zapytania

To że Ty przejechałaś tym pociągiem zaledwie 5km nie znaczy że pociąg przejechał tylko tyle. Domyślam się że stacja STW Poł nie jest jego stacją startową, a postój w Rozwadowie jest w połowie jego trasy.

maruda stacja Stalowa Południe jest stacją początkową i właśnie po ośmiu minutach jazdy pociąg stoi dwadzieścia minut nikt nie wie dlaczego choć tory wolne wcześniej w Rozwadowie zatrzymywał się i jechał dalej nie stojąc.