1.Ile straci na tym gospodarka,
2.Ile mniej zarobią na tym pracownicy,
Przybudówka PiSu, czyli ZALEŻNY od PiS i na odwrót Związek Zawodowy PiS SOLIDARNOŚĆ powraca do swojego pomysłu zakazu handlu w niedzielę.
Czy jesteście za czy przeciw ?

Jestem za. Gospodarka nic nie straci. Ludzie nie stracą pracy ani nikt im nie zmniejszy pensji. Na pewno nie z powodu wolnej niedzieli.

Jestem za. Sam pracuje 6 dni w tygodniu i chce wolnej niedzieli

Ja wrecz przeciwnie. Tez pracuje 6dni w tyg (z wlasnej nieprzymuszonej woli) i chcialbym spokojnie spedzic niedziele na zakupach jesli zajdzie taka potrzeba.

Czekam na wypowiedzi pracowników elektrowni, PKP, PKS, MZK, stacji benzynowych, restauracji, pizzerii itd.
Czy tam pracują ludzie gorszego sortu, że nie przysługuje im wolne w niedzielę?
W końcu tak jak bez zakupów można się obejść jeden dzień w tygodniu bez prądu, przejazdów, tankowania, pizzy itd.

Jestem za wolną niedzielą dla pracowników.
Właściciele sklepów powinni mieć wybór,jak otwiera w niedziele to obsługuje osobiście,bez kombinacji z pracownikami.

Nie zapominaj o aptekach, szpitalach, policji i strazy pozarnej. Jak wszyscy to wszyscy. Zawsze mozna spedzic niedziele w lozku przed telewizorem- wtedy ryzyko wypadku, choroby, pozaru czy zostania ofiara rozboju spadnie do minimum i pracownicy ww zawodow nie beda tego dnia potrzebni. No i pytanie dlaczego niedziela? Moze sroda lepsza?

Zakupy można zaplanować a wypadków nie przewidzisz ( telewizor może stać się przyczyną pożaru), to taka różnica między strażakiem i sprzedawcą.

jaciek porównanie ratowania życia ludzkiego do robienia zakupów lub tylko zwiedzania sklepów w niedziele bo się nudzi w domu to troszkę bez sensu. prawda? zakupy można zrobić w sobotę nawet o 20 i niedziela wolna z rodziną.

Zakrec glowny zawor wody i wylacz zasilanie w skrznce, poloz sie krzyzem na dywanie i na bank dasz rade przetrwac ten dzien w ktorym czycha na ciebie setki niebezpieczenstw.

Ja jestem za wolnymi niedzielami dla wszystkich, szczególnie dla księży!

Jestem za tym aby pracownicy(nie właściciele) sklepów mieli wolną niedziele

PRZECIW

dokładnie też pracuje 6 dni w tygodniu i dla mnie jest tylko niedziela by coś zakupić.

W momencie kiedy zakażą handel w niedziele zarobią bogaci. Wtedy tylko będą otwarte stacje benzynowe, żabki itp. gdzie ceny chemi/warzyw/owoców są o wiele droższe niż w marketach.

Moja matka pracuje na kasie i też chodzi w niedziele ale też ma wolne w tygodniu wtedy ma możliwość załatwienia spraw w urzędach itp. Jest katoliczką i siedząc na kasie 8 czy nawet 10 godzin zdąży pójść do kościoła i Bóg Jej nie zabije bo nie ma większego wyboru a zarabia na chleb.

Myślę że właśnie prezes tesco który siedzi za granicą nie ma "przyjaciół" w rządzie i nie ma nic do gadania. Za to przywaciarze dużej ilości żabek czy też stacji benzynowych już tak więc pociagają za linki. Dla nich to ogromny przychód - widać to np. w święta jak wszysto znika z półek stacji benzynowych.

Jestem za tym aby pracownicy(nie właściciele) sklepów mieli wolną niedziele [/cytat]
W takim razie będzie tylko jedna msza ,odprawiona przez papieża!

@DaliborTankowanie też można zaplanować, albo wlać w kanister, więc stacje benzynowe w niedzielę można zamknąć.
@PIKET
Restauracje, bary, pizzerie czy np. McDonaldsa też można zamknąć i spędzić w niedzielę czas z rodziną w kuchni, gotując ulubione potrawy.
Komunikację miejską należy zamknąć, bo będzie okazja z rodziną przespacerować się w niedzielę.
Zamknięcie elektrowni spowoduje, że chcąc-niechcąc całą niedzielę spędzisz na rozmowach z rodziną zamiast siedzieć przed telewizorem czy komputerem
Zresztą pracownicy telewizji też powinni mieć wolną niedzielę, więc zamknijmy w niedzielę TV

Ja bym tu nie dzielił na lepszych czy gorszych. Nie da się kupić prądu na zapas, pojechać pociągiem czy autobusem na zapas. Stacje benzynowe to akurat temat dyskusyjny i pewnie wiele z nich zostało by zamknięte. Restauracje to akurat przeżywały by rozkwit bo towarzystwo zamiast spacerować po sklepach chodziło by do barów i restauracji.

Uspokój się. Nic ci się nie stanie jak sklepy będą nieczynne w niedziele. Nie porównuj handlu z bezpieczeństwem i ratowaniem zdrowia lub życia.

Ależ właśnie to robisz - uznałeś pracowników handlu za ludzi lepszego sortu niż pracowników stacji benzynowych, elektrowni, restauracji itp.

Ale da się przeżyć jeden dzień w tygodniu bez prądu?
Da się przeżyć niedzielę bez samochodu?
Da się przeżyć bez pójścia np. na pizzę albo na piwo?
Na pewno się da.
Ale po co?

Ja pracuję 5 dni w tygodniu. Zakupy robię po pracy. To nie tak, że lecę w sobotę bo na tygodniu sam pracuję.

Andrzejek z całym szacunkiem pytanie brzmi;Zakaz handlu w niedzielę,
Restauracje tęż handlują ,sprzedają jedzenie.

Nie da się przeżyć jednego dnia bez prądu i doskonale o tym wiesz. Szkoda, że wysuwasz tak marne argumenty bo liczyłem na normalną rozmowę. Szkoda. Jestem za niedzielą wolną od handlu.

KRZYSIU a może świadczą usługi gastronomiczne?

Handel – proces gospodarczy polegający na sprzedaży, czyli na wymianie dóbr i usług na pieniądze, bądź na inne towary lub usługi

KRZYSIU dobrze, że jest Wikipedia ;-)

Cieszę się niezmiernie że jesteśmy tego samego zdania.