Witam wszystkie zapracowane,zabiegane kobiety ze Stalowej Woli i okolic.
Mam pewien pomysł na kawiarenkę tylko dla nas gdzie mogłybyśmy porozmawiać tylko o naszych sprawach,doradzić sobie na wzajem no i odstresować się! od domu,naszych kochanych facetów i słodkich maluszków.Taka przystań tylko dla nas! proszę o pomysły no i co wy o tym wszystkim myślicie. to mój email więcej i więcej informacji.

Z ekonomicznego punktu widzenia to nie przejdzie.
Bo skoro tylko dlak obiet to odpadna romantyczne randki z facetami, imprezowicze którzy przyszli sie napić piwa i zostana kobiety które maja za mało czasu.
Ruch mozliwy w soboty i niedziele ale na tygodniu będzie świecił pustkami.
Ale to tylko zdanie samca.

no właśnie zdanie mężczyzny jacku czy wy wiecie czego pragną kobiety? czasami trochę więcej niż tylko domek,praca,dzieci i tak w kółko.

czyli jednak są lesbijki w stalowej woli!!!!!!!!!

o matko czemu piszą sami faceci!!! nie lesbijki tylko normalne kobiety takie same jaką masz w domu fredku

a czy ja wiem.. hmm.. to w sumie mozna robic w normalnej kawiarni tez.. rozmawiac z przyjaciolkami.. wiec nie widze powodu zeby nie bylo tam facetow.. aa jak sie idze do takiej co proponujesz to i popatrzec nie ma na kogo skoro tylko dla facetow.. ja uwazam ze ta kawiarnia jednak nie byla dobrym pomyslem.. ale jak uwazasz..

to brzmi jak jakas fundacja dla zapracowanych kobiet

Hm..jestem kobieta i nie wydaje mi sie zeby to byl dobry pomysl.Przeciez mezczyzni siedzacy obok w kawiarni restauracji itp. w niczym nie przeszkadzaja zeby kobiety mogly sobie swobodnie porozmawiac,poplotkowac itp. no chyba ze za glosno sie zachowuja i pala...no ale taki zakaz(palenia) mozna wprowadzic w kazdej knajpce bez wzgledu na ograniczenia płci. A po drugie nie wydaje mi sie ze Stalowa to odpowiednie miasto na tego typu działalnosc,jest to co by nie bylo male miasto, w Warszawie gdzie jest wyscig szczurow, pogon za pieniadzem, moze i owszem.Po trzecie ciekawa jestem jak wygladala by selekcja,czyli jakby wszedl juz jakis mezczyzna zostal by wyproszony czy jak.Czy moze jakis znak zakazu byl by przed wejsciem??

zabawny pomysl :] lokal z przyciemnianymi szybami i misiek na bramce co by chopa nie wpuscil ? btw kup sobie nowa angore jest tam fajny felieton o kobietach zapracowanych 58% milosci JKM'a :] wg mnie kobitki ktore korzystalyby z takiej knajpy to mialyby cos z glowa :]

Był już kiedyś taki pomysł i nawet zrealizowany. O ile się nie mylę - w Warszawie. Dwie przyjaciółki otworzyły knajpkę tylko dla kobiet, niemniej mężczyźni mogli tam wejść, pod warunkiem, że założą na głowę rudą perukę z warkoczami i w niej spędzą czas w Tym lokalu. Paniom pomysł bardzo się spodobał, panom nie przypadł do gustu.
Czy u nas miałby szanse powodzenia? Nie sądzę, niestety. Albo i "stety"...

widzę ze taki pomysł nie bardzo spodobał się stalowowiankom a szkoda sama w lublinie uczęszczałam do takiego miejsca,było świetnie i bardzo mi się podobało.Szkoda ze nawet nie chcecie dowiedzieć się jak to wszystko funkcjonuje.Ale no coż pozdrawiam pa

To seksizm!
Jestem za!

Prosiłaś o opinie i je dostałaś. Szkoda, że nie zaczęłaś od tego, jak to funkcjonuje. A więc, dawaj...

zamiast zaczac od tego jak to funkcjonuje to strzelilas bajke o zapracowanych kobietach ktore nie chca/nie powinny/nie moga przebywac w meskim towarzystwie :] i zapytalas o opinnie to ludzie odpisali :] na koniec sie jescze obrazilas ^^

wcale się nie obraziłam,Ja nie z tych co się obrażają z byle powodu.Póżniej będę miała więcej czas to opiszę wszystko.

No i super Czekamy zatem na szczegóły. W sumie to fajnie byłoby poznać inne inteligentne kobitki... i pogadać przy kawce czy winku.

No i super Czekamy zatem na szczegóły. W sumie to fajnie byłoby poznać inne inteligentne kobitki... i pogadać przy kawce czy winku.

niestety moja opinia sie potwierdziła.
lokal super sam bym wysłal kobitę ale niestety za małe miasto by było to oplacalne.

no witam,istnieją już takie miejsca w Polsce to właśnie z nich zaczerpnęłam ten pomysł,byłam w takim miejscu w Lublinie i bardzo mi się podobało.
Każda kobieta po części będzie właścicielką,,naszej Kawiarenki.Myślę ze na rozkręcenie interesu będzie potrzebne jakieś 100 tys,więc 200 udziałów po 500 zł,oczywiście zostaną sporządzone odpowiednie umowy cywilno-prawne.
W naszej kawiarni będzie można organizować imieniny,spotkania klasowe,bale sylwestrowe.Będzie można poczytać prasę kobiecą,książki,wernisaże,takie fajne coś jak kiermasz rzeczy pomyłkowo kupionych.Będziemy sobie nawzajem pomagać!
Wynajmiemy jakiś fajny lokal,same go urządzimy itd. Może większe szczegóły obgadałybyśmy na jakimś spotkaniu w większym gronie. A co do facetów to sprawa jest jeszcze nieprzesądzona musimy to przedyskutować.

Ty sie chyba z choinki urwałaś.
Wiesz co 100 osób 100 umów a na koniec klapa i ty jestes winna wszystkiemu - teraz dałas do pieca

lepsza prowokacja niz na onecie

no fajnie dzięki za poparcie i już nigdy nic nie napisze tym forum bo po prostu nie warto i nie ma z kim.

sluchaj ja cie calym serduszkiem popieram :] ale 100 kobiet w stalowej woli ktore wplaca 500 zeta, 100 wlascicielek ktore maja dogadac sie do wystroju, 100 kobiet ktore patrzy jak jedna cos rozleje na sciane, to jest za duzo :] tak mozna sie umawiac na darcie pior na wsi

jeszcze sie Reiker nie wypowiedzial D: