A ja to widze tak, "wyjatek potwierdza regule". Czyli cale spoleczenstwo jest bardzo moralne i podchodzi do zycia zgodnie z zasadami dekalogu, a zdegenerowane jednostki tylko potwierdzaja ta regule
Telewizji niestety nie ogladam bo nie oplacam abonamentu rtv, wiec nie moge wypowiedziec sie na temat tak nowatorskiego programu.
Ps. Podpinanie ksiezy do wszelkiej aparatury to chyba powiew zeszlej epoki, taka perfidna inwigilacja proponowana przez Ciebie, oredownika wolnosci i rownosci na miare zachodnich cywilizacji ?

Na prawdę prezentujesz myślenie życzeniowe - społeczeństwo jest bardzo moralne. Tutaj od razu należy wyjaśnić, że chodzi o powszechną dulszczyznę. Bo trzeba odróżnić społeczeństwo jako potrafiące się zjednoczyć wobec zagrożenia i sobie pomagać od tej tzw. moralności, o której tu piszemy i o którą chodzi w programie.
Ja bym powiedział tak. Społeczeństwo jest moralne w sensie instynktu. Niemoralne są sztucznie wykreowane zasady moralne, których łamanie się piętnuje.
Natomiast dziwię się, czemu akurat księża, czyli ta grupa zawodowa, miałaby być zwolniona z badań (zakładając, że robimy takie wywiady - badania z wszystkimi ważnymi postaciami życia publicznego)?

Mozesz sobie prezentowac myslenie zyczeniowe o dulszczyznie Polakow, ja wykazuje gleboka wiare o wysokim stopniu moralnosci spoleczenstwa, a przynajmniej wiekszosci. A czy ksieza sa zwolnieni z badan ? Zalezy w jakim przypadku, zawsze mozna wystapic o dyspense. Rownie dobrze moglbys sie dziwic, dlaczego mozna byc zwolnionym z badan jesli chodzi o odpowiedzi na pytania o rodzinne. I jeszcze, ksiadz nie jest czlonkiem zadnej grupy zawodowej, nie przysluguja im wiec prawa i obowiazki jako przynaleznego do jakiejs grupy

Wiara a rzeczywistość to dwie rzeczy. Uwierz, nie jest kolorowo. Nie mogę publicznie pisać pewnych rzeczy, ale mam obrazek chociażby z naszego miasteczka (dość duża próbka tzw. przykładnych ludzi) A jak wiemy, statystyka to mądra nauka i proporcje można w zupełności przełożyć na całokształt kraju, oczywiście zróżnicowany kulturowo, regionalnie. Bo niby czemu gdzie indziej mają być bardziej święci?
Już teraz mam dokładny obraz, dlaczego w innych tematach nie mogliśmy się dogadać.
Wierzysz w tzw. sfery sacrum, których nie wolno poddawać ocenom, tylko należy przyjmować jako dogmaty. Są to nietykalne świętości. Stąd m.in. nieporozumienie między nami w dawnych tematach m.in. o przegranych, ale moralnie wygranych powstaniach itd.
Dla mnie takie sfery nie istnieją, choć wierzę w Boga i życie w innym wymiarze po śmierci. Nie istnieją dla mnie takie sfery sacrum wśród ludzi. Nie ma ludzi świętych, nie ma tematów nietykalnych. Można rozbierać wszystko na czynniki pierwsze. Ty wierzysz i nie każesz burzyć swojej wiary, a ja chcę badać.

Ludzi swietych jest obecnie kilku, przez ostatnie dwadziescia wiekow tez sie troche nazbieralo. Jezeli uwazasz, ze nie ma tematow nietykalnych to po prostu jestes pozbawiony jakiejkolwiek moralnosci i etyki. Grzebanie w cudzym zyciu bez jego zgody zakrawa na metody z poprzedniej epoki, szczegolnie jezeli zamierzasz to robic dla zaspokojenia wlasnych pragnien badawczych. Zyjesz w kraju katolickim, w ktorym ksiadz jest uwazany za osobe do ktorej mozna sie zwrocic o porade bez obaw o rozpowszechnienie plotek, z reszta podobnie jest u kazdego kaplana innej wiary. Proba wywrocenia tego ukladu do gory nogami jest skazana na przegrana, nie wazne ile tematow i slow jeszcze bedziesz w stanie wyprodukowac. Dla mnie bycie dobrym czlowiekiem, szanujacym ojczyzne i ludzi jest wartoscia priorytetowa, jezeli widze cos co mi sie nie podoba ide i mowie, bo najlepiej, choc nie najlatwiej, jest zaczac walke o lepsza rzeczywistosc od siebie.
Ps. Obiecalem, ze nie bede dyskutowal w takich tematach, to tez i koncze.

Nie ma tematów nietykalnych. Osoba czysta, szczera i dobra nie boi się szeroko pojętej lustracji. To samo dotyczy księży. Czemu tak tępią księdza Isakowicza - Zalewskiego? Za szukanie prawdy? I ja taką obłudę potępiam i jak najbardziej popieram grzebanie i badanie tego. A kto powiedział, że bez zgody? Teleturniej jest jak najbardziej za zgodą osoby badanej.

i jak tam ogladaliscie wczoraj moment prawdy jakie opinie ,moim zdaniem ta kobieta byla bardzo zalamana i zdesperowana i pomocy powinna poszukac gdzie indziej , pozdrawiam

Durnowaty program.... a mimo to oglądam. Powiem szczerze, że interesują mnie tylko i wyłącznie pytania, jestem ciekaw co głupiego wymyślą. Szczerze, nie raz miałem ochotę nie słyszeć odpowiedzi. Całą koncepcję programu uważam za głupkowatą i nienormalną. Weźmy przykład wczorajszego odcinka, za obiecane pieniądze (których babka nie dostała) zrujnowała swojego męża, opowiedziała całej Polsce że jest chamem, psychopatą, damskim bokserem itp. Możliwe, że gość faktycznie jest śmieciem, ale niekoniecznie. Jeżeli babka jest przekonana o czymś, co faktycznie nie jest prawdą, to wariograf pokaże, że mówi prawdę, wedle siebie samej prawdę, a nie koniecznie faktyczną. Ludzie jednak przyjmują to za fakt. I ktoś wychodzi na szmatę.

Dlaczego mnie to dziwi tym bardziej? Idea programu jest taka, że ktoś musi ujawnić swoje najskrytsze sekrety.... w ostatnim odcinku występowała baba, a każde jej pytanie dotyczyło męża. Ona miała dostać pieniądze, a gość wyjść na szmatę. Rozumiem sprzedawanie siebie za pieniądze (to taka odmiana prostytucji) ale ona sprzedała chłopa. Można by zrobić teleturniej "Obrabianie dupy" i wtedy miałoby to sens.

To tak jakby zagadnąć babkę na ulicy:
- Przepraszam czy mogę zadać pani osobiste pytanie?
- Tak
- Dużego ma pani mąż czy małego?

A później puścić to w TV.

widzailem przez chwile wczoraj, trafilem na kobitke ktora stary poniewieral przykro na takie cos patrzec ;] koles przerywa pytanie czy bil ja przy dzieciach ;] tragedia
chajzer prawie jak springer kolejna tragedia :] juz lepszy byl z zonkami i przepychaniem furek, wiecej postaram sie na to nie trafic
chociaz taki test dla spokojnosci ducha moze kiedys chcialbym przyszlej malzonce strzelic :]http://www.dailymotion.pl/video/k77rGxyfKIhuYQA4W8

PRADE TRZEBA ODKRYWAC! Nawet jezeli ta prawda jest niewydogna dla ciebie - dlaczego nie skorzystales z papieru ostatnim razem w toalecie co?

niech ja odkrywa sad i policja, niech wprowadza wariografy do uzytku codziennego, jestem jak najbardziej za :] ale taki program po kiego ? takich malzenstw gdzie jedna strona rucha badz jest ruchana jest masa i mnie to nie interesuje ;]jakby to byl program gdzie gnoiloby sie samego siebie bardziej by do mnie przemawial :]
prawdziwy zrobilbys loda facetowi za 1kk zlotych, przy zalozeniach, nikt sie o tym nie dowie i nigdy wiecej sie nie zobaczycie ? :] zapewne napiszesz ze nie ale co powiedzialby wariograf ? jestes pewien ze puls by nie skoczyl czy kropla potu po czole nie splynela ? :]

Prawdziwy jest tylko oryginalny. Na tyldach i inne to podszywki.

to dzieci w przedszkolach nawet wiedza ;-)

hmmm dobijajace sa na polsacie te nudne dlugie reklamy

Amen.