Posty: 145
Dołączył: 26 Lip 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
byl ktos na nowo otwartej?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 339
Dołączył: 11 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tak, bez szału, pobieżnie wykonane badanie.
Polecam PKS. |
|
Posty: 13
Dołączył: 27 Gru 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Nie polecam,beznadziejna obsługa,a ten synalek właściciela to wogóle jakiś błazen ,niezna się na niczym a udaje że wie o co chodzi.Ceny drogie i mechanicy nieznający sie na swojej pracy.
|
|
Posty: 2233
Dołączył: 7 Gru 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pobieżnie czyli jak?
Powiedz mi jak powinno wyglądać wg. Ciebie badanie techniczne pojazdu? :) |
|
Posty: 54
Dołączył: 28 Lis 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To prawda, że wiedza mechaników pozostawia wiele do życzenia, zresztą nie tylko to..
|
|
Posty: 1821
Dołączył: 6 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT To prawda, że wiedza mechaników pozostawia wiele do życzenia, zresztą nie tylko to.. Jaka prawda? jakie życzenia? i co znaczy nie tylko to? |
|
Posty: 1183
Dołączył: 26 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Pobieżnie czyli jak? Powiedz mi jak powinno wyglądać wg. Ciebie badanie techniczne pojazdu? Nie udawaj, że nie wiesz kolego o co chodzi. Na większości stacji zrobią ci na szybko sprawdzenie na szarpakach i tyle. Tu masz jakiś tam link gdzie napisano co powinno się sprawdzić (ustawowo) - http://autok(...)-pigulce Taki test robi mało która stacja (miałem tak na PKS oraz na Oplu). Obecne auto mam dość świeże i pewne, więc nie potrzebuję dokładnego klepania, liczy się dla mnie czas (niestety), dlatego jeżdżę tam gdzie wiem, że nie stracę dużo czasu. Ale fakt jest taki, że często przez to szybkie sprawdzanie, puszczane są różne złomy. |
|
Posty: 116
Dołączył: 23 Lut 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Byłem tam miesiąc temu i za 30 złotych wymiana oleju z tym że przy moim aucie jest jeszcze osłona od spodu za której ściagnięcie i tak na każdym warsztacie biorą co najmniej 10 złotych. Gratisowo sprawdzili mi stan mojego akumulatora ( tak jak myślałem do wymiany) i jeszcze przy okazji koleś poprawił mi pewną rzecz przy zderzaku. Ja tam jestem zadowolony i napewno jak coś do nich podjadę.
|
|
Posty: 339
Dołączył: 11 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
StefanS51, pobieżnie to według mnie szybko i na "odwal się". Głównie chodzi mi o sprawdzenie poziomu świateł, nie było to przeprowadzone, test amortyzatorów owszem wykonany ale po moim pytaniu jaki jest ich stan w % (oczywiście przybliżony) uzyskałem odpowiedz jest ok jeszcze pojeździ. Całe badanie zajęło diagnoście 5 min. Więc uważam że badania w tej stacji robione są pobieżnie i niedokładnie. To jest moje zdanie, może są inni diagności, ale ja się zraziłem i nie wrócę tam już.
A kolega wyżej podał link jak powinno wyglądać badanie techniczne. Więc to w Auto Szwedo pozostawię bez komentarza. |
|
Posty: 64
Dołączył: 19 Paź 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pobieżnie czyli zapewne, szarpaki, sprawdzenie amortyzatorów i hamulców, ewentualnie jak jest instalacja gazowa to sprawdzenie legalizacji butli. Niestety tak zazwyczaj sprawdzają w stw, płacąc za taką usługę powinno się wymagać rzetelnego sprawdzenia, niektórym diagnostom nie chce się nawet zrobić wydruku z testu np. amortyzatorów. Co się spodziewać, jak ludzie mają auta w kiepskich stanach to się cieszą z takich przeglądów. Ja dziś przegląd swojego auta robiłem w innym (pobliskim) mieście, byłem mile zaskoczony. Sam przegląd trwał około 45 minut, przetrzepali auto z każdej strony. Po diagnostach było widać że się znają i swoją robotę wykonują solidnie.
|
|
Posty: 1140
Dołączył: 18 Lut 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Robiłem tam na jesieni i sprawdzajcie czy vin się zgadza i dane auta bo był problem w wydziale komunikacji
|
|
Posty: 186
Dołączył: 14 Wrz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja też nie mam zastrzeżeń ale co do synalka to się zgadzam.Wykryli u mnie wadę a w 3 poprzednich strzelali na pałę.
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Byłem tam raz dawno temu. Zostawiłem auto do naprawy. Jeszcze przy mnie podpięli go pod komputer żeby znaleźć usterkę. Następnie naprawili. Dostałem rachunek za części, za naprawę i kilkadziesiąt złotych za podpięcie pod kompa. Jakaś paranoja, dobrze, że nie musiałem kupić im narzędzi i zapłacić za prąd i wodę. Tyle tam mojego.
|
|
Posty: 186
Dołączył: 14 Wrz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wybacz SzoPen ale nie rozumiem.Co zrobili żle?
|
|
Posty: 1183
Dołączył: 26 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Byłem tam raz dawno temu. Zostawiłem auto do naprawy. Jeszcze przy mnie podpięli go pod komputer żeby znaleźć usterkę. Następnie naprawili. Dostałem rachunek za części, za naprawę i kilkadziesiąt złotych za podpięcie pod kompa. Jakaś paranoja, dobrze, że nie musiałem kupić im narzędzi i zapłacić za prąd i wodę. Tyle tam mojego. Też nie czaję w czym problem - chodzi ci oto, że policzyli sobie za diagnozę/podpięcie pod komputer? Naprawili ci auto, wzięli za to kasę - w czym problem? Czy może wzięli więcej niż było ugadane? Sprecyzuj jak możesz. |
|
Posty: 319
Dołączył: 29 Cze 2013r. Skąd: rst rni snd tgb Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Co zrobili żle? ...no... naprawili mu samochód i chcieli zapłaty też uważam, że wystawienie rachunku za naprawę samochodu to draństwo. mechanicy sie uczą, nabierają doświadczenia na moim aucie, co potem przyniesie im korzyści (finansowe) a mi za ich naukę każą płacić... za wszelakiego rodzaju kursy i szkolenia trzeba zapłacić, więc moim zdaniem w takim przypadku to nie klient powinien płacic mechanikom, ale mechanicy klientowi a już wogóle, kto by pomyślał, że pobiorą opłatę za podłączenie komputera, który tak naprawdę nic nie robi...! a wogóle to wszystko jest wina zmowie producentow samochodów, że nie robią aut, które się nie psują! a wszyscy mechanicy są z nimi w zmowie! |
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Już tłumaczę moje stanowisko. Otóż, oddałem samochód do naprawy. Okazało się, że padła cewka. Panowie część wymienili, dostałem rachunek za część, za koszt wymiany i za badanie diagnostyczne.
Moja opinia jest taka, że za badanie diagnostyczne płacić nie powinienem, gdyż to badanie robił zakład dla potrzeb własnych (ich zadaniem było znalezienie usterki, mnie nie obchodzi jakimi to metodami robią). Pal sześć, gdyby to było kilka złotych, ale to był dość wysoki procent rachunku. Co innego, gdybym do nich przyjechał i poprosił o podpięcie pod kompa, sprawdził co nie gra, podziękował, zapłacił i pojechał gdzie indziej. Co innego, gdyby komputer był narzędziem jednorazowym i po naprawie mojego auta musieliby kupować nowy. Ale jest to narzędzie takie samo jak młotek. Wyobrażacie sobie, że dwóch mechaników robi Wam tę samą usterkę w aucie i jeden powie 100 zł, a drugi 120 zł, bo ten pierwszy użył tylko młotka, a ten drugi pomógł sobie jeszcze kombinerkami i niestety musicie dopłacić za użycie kombinerek? Nie wiem jak zwykle rozliczają się mechanicy, rzadko u nich bywam, wiem, że to specyficzna branża, i nikt tak jak mechanik nie lubi sobie doliczać za cuda wianki, ale mimo wszystko uważam, że tę opłatę mogli sobie darować. MariuszeF, staraj się wyrażać poważnie, bo widzisz, jak zaczynasz pajacować, to nie skupiasz się na tym, co piszą inni i kiepsko rozumiesz temat. Pozdrawiam PS. jeszcze jedna rzecz, generalnie nie mam pretensji do zakładu, bo świadomie zapłaciłem rachunek nie wnosząc sprzeciwu. Jeżeli doliczanie takiej diagnostyki to jest rzecz normalna (nigdy poza tym przypadkiem nie spotkałem się z taką sytuacją) to tym bardziej nie mam pretensji. Jedynie opisałem sprawę jak wyglądała, opinie pozostawiam Wam. Pzdr. |
|
Posty: 18
Dołączył: 17 Kwie 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zbyt szczegółowy rachunek dostałes, przynajmniej wiesz za co zapłaciłes
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
W sumie masz rację Może nie byłoby wątpliwości gdyby na rachunku była ta sama kwota, a o tę jedną pozycję mniej
|
|
Posty: 3
Dołączył: 24 Lis 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jeśli chodzi o badanie techniczne w Auto Szwedo to trzeba się zgodzić, że robione jest po łebkach (przy braku kolejki zajęło im to około 10 min). Standardowo najdłużej pomiar spalin, bo tu nie da się przyspieszyć. Trzeba jednak powiedzieć, że tak to wygląda na większości stacji...
Nie wiem jak wygląda poziom mechaników na warsztacie, bo nie bardzo mieli się przy czym wykazać merytorycznie, jednak na pewno jest tu naciąganie klienta na koszty. Nie czułem się tu uczciwie potraktowany, a panowie z obsługi ciągle ze wszystkiego śmieszkowali zamiast odpowiadać konkretnie. Poza cenami najbardziej kosztownych z wymienionych części (jeżeli wierzyć w zapewnienia, że akurat te deklarowane zostały założone faktycznie), inne drobniejsze już odbiegały od cen rynkowych o 15-20% (lub nawet 50% biorąc pod uwagę tańsze odpowiedniki). Dodatkowo wymieniając olej panom udało się wlać o 0,7 litra oleju więcej niż mechanikom z ASO ;) oraz jeden z filtrów został wymieniony bez potrzeby (choć podałem które mają być wymienione). Koszt roboczogodziny kształtuje się na około 80 zł co może nie jest czymś szokującym (w ASO to 120zł+ w moim przypadku). Na plus można zaliczyć dość dokładne rozpisanie rachunku co pozwoliło mi sprawdzić na czym panowie podnoszą sobie ogólną kwotę. Ogólnie Auto Szwedo nie są to może warsztatowe Heńki ale tytuł Januszy biznesu już jak najbardziej zasłużony ;) Następnym razem wole chyba zapłacić więcej w profesjonalnym zakładzie z gdzie płacę za fachową robotę, a nie prowizję za części. |
|
Posty: 450
Dołączył: 1 Cze 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niestety, utrzymanie kosztuje. Sam podatek dla miasta za tą powierzchnie liczony jest w dziesiątkach tyś zł, z każdego rachunku w podatkach muszą oddać 53%, a gdzie zarobek, utrzymanie, inwestycje...
Mnie nie stać, posiadam prosty samochód i naprawiam go samodzielnie, z programem serwisowym, który pokazuje krok po kroku co i jak robić... Aczkolwiek zgromadzone narzędzia też nie mało kosztowały, ale bez narzędzi nic nie zrobię i zostaną ze mną, zamiast kawałka papieru z rachunkiem ;) |
|
Posty: 29
Dołączył: 25 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Byłem tam z volvo v50.
Powiedzieli mi ze za wymianę amortyzatora zapłacę 70 zł/szt. U Mołonia zapłaciłem 80 zł ale za wymianędwóch. Tak więc nie dzięki. |
|
Posty: 1552
Dołączył: 19 Paź 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT Powiedzieli mi ze za wymianę amortyzatora zapłacę 70 zł/szt. U Mołonia zapłaciłem 80 zł ale za wymianędwóch. W takich porównaniach to trzeba coś więcej napisać. Dokręcili wszystko poprawnie? |
|
Posty: 29
Dołączył: 25 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co tu dopisywać.
Biorą dwa razy więcej niż konkurencja za takie proste wymiany!!! |
|
Posty: 1552
Dołączył: 19 Paź 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Czy dokręcono śruby poprawnie (właściwym momentem, kluczem dynamometrycznym)? Czy nie zrobili przysłowiowego dziadostwa, w postaci pourywanych plastików, blachowkrętów, połamanych spinek od osłon itp. Czy demontaż elementów przeprowadzili z należytą starannością i dbałością o własność klienta? Np. używając specjalistycznych narzędzi zamiast młotka i przecinaka? Etc.
Czasem niby 40 zł taniej, a się okazuje, że powinni jeszcze dopłacić klientowi za zniszczenia! Pamiętaj. Naprawa jest tym lepiej wykonana, im mniejsze są wiedza klienta i jego wymagania. Co wcale nie znaczy, że za 80 zł byś miał zrobione dobrze albo lepiej. Trzeba być tylko świadomym, że wymiana i wymiana to jest różnica. |
|