Co władze powinny zrobić by na Poniatowskiego było bezpieczniej? Niektóre osoby mówią o ograniczeniu, prędkości jest tam jednak znak (40/h)

Są dwie opcje, aby spowolnić ruch, bez sygnalizacji świetlnej: Fotoradar / Próg zwalniający.

otóz to, i nikt tego znalu nie respektuje a policja ma to w nosie

Samobójców nie ochronisz. Te wszystkie osoby zginęły tam na jezdni. Czyli wtargnęły pod samochód.

czyli były na PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH a wejście na przejście w miejscu dozwolonym to nie próba samobójcza

Co za bzdura! Pani, która zginęła ostatnio przeszła około 2/3 pasów, do chodnika pozostał jej około 1-1,5 m - jak podano w artykule.
Zatem nie wtargnęła pod samochód!

No ... jak pokazuje praktyka to jednak próba samobójcza. Skuteczna.

Ale możesz sobie kolego ??? żyć w utopii. Obyś nie był kolejną ofiarą ...

Brak słow

Wracając do tematu. Zlikwidować przejścia dla pieszych. Dają tylko złudne poczucie bezpieczeństwa. Samochód to nie żarty. Pieszy nie ma z nim szans.

Pierwszą i najważniejsza czynnością, którą niezwłocznie powinien dokonać powiat jest usunięcie dwóch drzew stojących przy samym przejściu dla pieszych (na przeciwko Społem, po drugiej stronie ulicy). Drzewa te ograniczają widoczność, zwłaszcza kierowcom, bo dają spory cień, a po zmroku konary drzew i gęste poszycie (wiosna- jesień- zwłaszcza) zasłaniają światło lamp ulicznych, poprzez co widoczność staje się bardzo ograniczona. Dodatkowo osoby ubrane na ciemno zlewają się z tłem. Gdyby usunięto drzewa, poprawiłaby się widoczność na ulicy, bo o wiele więcej światła padałoby na drogę. Apeluję więc do władz powiatu o niezwłoczne usunięcie dwóch drzew przy pasach plus małego drzewa kilka metrów dalej pochylonego w stronę jezdni.

Dobrym rozwiązaniem byly by lampy które oświetlają pasy w całości tak jak na tym zdjęciu

Bardzo mądra wypowiedź, Stalowa jest dumna z takiego geniusza. Zgadzam się w pełni. A teraz idąc dalej Twoim jakże błyskotliwym tokiem rozumowania. Skoro pieszy wchodzący na pasy jest samobójcą, to w takim razie samochód jest bronią, która zabija, a kierowca zwykłym zabójcą. Tak więc należy odebrać broń zabójcom, jak nie będą mieli czym to nie będą zabijać.
Same korzyści z takiego rozwiązania. Mniej zabójstw/samobójstw, mniej spalin, więcej ruchu, mniej zawałów.
Zawsze myślałem, iż czortunio to zwykły troll, a to geniusz, którego powinniśmy wszyscy podziwiać.

Likwidacja przejsc nic nie zmieni, w tym miejscu zdarza sie ze ludzie w połowie drogi miedzy krzyżówka z Lidlem a kolejnymi pasami przy społem przebiegają. Jeśli te pasy zlikwidowałoby to i tak ludzie będą chodzić tędy

ojej



To nie jest logiczne. Samobójca ma to do siebie, że zabija się sam. Sprawstwa nie można przypisać osobie trzeciej.



Mryszadzie. "Jeśli te pasy zlikwidowałoby to i tak ludzie będą chodzić tędy" Oczywiście. Niech chodzą. Ale będą chodzić uważniej. Bacznie się rozglądać. Uciekać przed samochodem, a nie włazić mu pod koła.

Bezwzględnie rondo w miejscu zjazdu do Lidla.

Ja to rozumiem, ale Ty pi...c takie głupoty jak wcześniej tego nie rozróżniasz. A skoro w taki sposób się do tego odnosisz, to znaczy, że masz problemy z logicznym myśleniem, co zresztą konsekwentnie starasz się udowodnić - z powodzeniem

Ty dajesz złudne poczucie z jestes normalnym człowiekiem każdy normalny człowiek nie ma z tobą szans

Większej głupoty w życiu nie czytałam
A ty "czortunio" ( celowo z małej litery, bo ktoś o takich poglądach nie zasługuje na mój szacunek), to jak się przemieszczasz z jednej strony ulicy na drugą? Nie powiesz chyba, że drogą powietrzną...
Więc życzę ci, żeby jakiś kierowca wyskoczył zza zakrętu z prędkością ponad 100 km/h i przyp......lił ci równo w ten pusty łeb!

Zdecydowanie popieram. Ciąg pieszych byłby dużo lepiej widoczny dla kierowców.

To powinno zostać już dawno zrobione, zresztą to nie jedyne miejsce w mieście, gdzie stawia się dobro przyrody nad bezpieczeństwem mieszkańców.

Szczerze to nienawidzę jeździć tą ulicą. Przejścia są tam co sto metrów. Nie lepiej zrobić 1/3 z tego, ale za to dobrze oświetlonych i nawet z sygnalizacją? Ograniczenie prędkości nic nie da, jeśli chodzi o znak. Skuteczniejsze byłyby progi i fotoradary. No i może jakieś małe rondko na wysokości lidla i dalej na krzyżówce koło hotelu stal?

A może by jakąś petycje do starostwa napisać w tej sprawie??

Dlatego się nie przechodzi za zakrętem. Zasada ograniczonego zaufania.

Remont ul. Klasztornej zamiast Poniatowskiego jest najlepszym przykładem hipokryzji władz miasta i powiatu. W trakcie kampanii wyborczej grzmieli o braku gospodarza. Żółć wylewano wiadrami, zarzucano kolesiostwo i tworzenie sitwy. Władze się zmieniły i mamy to samo. Dalej układy, układziki i brak gospodarza.

Dlaczego najpierw remontujemy bezproblemową Klasztorną, której jedynym mankamentem jest posiadanie dziurawej nawierzchni? Przecież ruch tam niewielki.
Aby odpowiedzieć na te pytanie, wystarczy sprawdzić, kto prowadzi tam działalność gospodarczą i jakie stanowisko polityczne obecnie sprawuje.

Tymczasem, pomimo szumnych zapowiedzi, problem z ul. Poniatowskiego w dalszym ciągu pozostaje nierozwiązany. Jak droga osiedlowa była obwodnicą, tak dalej jest. Ruch większy niż na równoległej drodze krajowej, większa liczba wypadków, stłuczek i potrąceń. Gdyby ktokolwiek inteligentny podejmował decyzje w starostwie zauważyłby, że większość wypadków miała miejsce na przejściu dla pieszych obok sklepu Społem. Czy naprawdę nie można było wygospodarować środków i zamontować dodatkowego oświetlenia przynajmniej tego jednego przejścia? Przecież zanim dojdzie do remontu, ten jeden fatalny punkt zabije kilkanaście osób...

Pozwole sobie wtracic swoje 3 grosze do dyskusji gdyz uczeszczam to droga kilka tazy dziennie, rowniez po zmroku.
Bezdyskusyjnym jest to ze widocznosc na tej ulicy jest fatalna. Nie wiem czy w wyniku oszczednosci czy w zwiazku z wadliwymi latarniami. Ktos powinien sie temu przygladnac. Sugestia odnosnie drzew trafna - ale szkoda drzew tak czy siak. To co ja proponuje, to zamontowanie takich oswietlen nad przejsciami jak na Jana Pawla. Te co sa obok biedronki i stokrotki. Wedlug mnie znaczaco poprawiaja widocznosc nawet w fatalnych warunkach.
W celu spowolnienia ruchu fotoradar odpada ze wzgledu bardziej na problem natezenia ruchu i stalej przy tym predkosci, niz na drastyczne jej przekraczanie.
Proponuje usytuowanie malych przejsc dla pieszych pomiedzy duzymi sktzyzowaniami na tzw wyspach wzniesionych + dobre oznakowanie i oswietlenie. Podobnie jak w rozwadowie kolo muzeum.
Wladza niech sie nie tlumaczy ze sie nie da, ze nie zgodne z przepisami itd.
Wladze woj zachodniopomorskiego na trasie turystycznej ( alternatywnej do esek idrog szybkiego ruchu) ze Szczecina do Swinoujscia przebudowali w ten sposob prawie wszystkie przejscia dla pieszych. Efekt u nas bylby spotegowany gdyz latwiej w ten sposob bylo by osobom z osiedli wlaczyc sie fo ruchu. Nie trzeba wielkich przebudowan, swiatel, radarow czy nawt tych furnych azylow.
Pozdrawiam