Posty: 6
Dołączył: 19 Sty 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hej,
Czy ktoś może zna lub kojarzy Pana Artura, który zbiera puszki. Ostatnio go nie widuje i zastanawiam się czy nic się nie stało?? Nie ma on nikogo blisko i mieszka wręcz na ulicy..jakby się z nim coś stało to nawet nikt by nie zauważył.. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 9
Dołączył: 27 Marz 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jesli myslisz o Arturze ktory mieszka w starej altanie kolo obwodnicy to ma sie dobrze - wczoraj czestowalem go papieroskiem ;)
|
|
Posty: 43
Dołączył: 14 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Artur zwany u nas na osiedlu Renegatem. Ma się dobrze dalej żyje i wali z ucha na policji ;)
|
|
Posty: 6
Dołączył: 19 Sty 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To dobrze
Pozdrowienia |
|
Posty: 186
Dołączył: 14 Wrz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Iwona88:to dobrze że żyje czy że wali z ucha?
|
|
Posty: 270
Dołączył: 15 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
nie ma nikogo bliskiego bo taki jego wybór
po co iść do pracy jak zawsze znajdzie naiwnych...? |
|
Posty: 116
Dołączył: 19 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
to nie jest renegat tylko hipis
|
|
Posty: 43
Dołączył: 14 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Hipis też ale po pewnej letniej karnacji przekształcony został na renegata wyglądał niczym Chuck Norris
|
|
Posty: 270
Dołączył: 15 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Powiedzcie mu, że macie dla niego ofertę pracy, to zobaczycie co powie hehe Ile razy go spotykałem, to obowiązkowo 2 tatry były z nim, za to nie ma kasy na chleb...bo biedny
|
|
Posty: 246
Dołączył: 28 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Znam Artura. Zawsze gdy poprosi (a prosi zawsze) staram się Go wspomóc na tyle na ile mogę.
Pewnej zimy, gdy spotkaliśmy się pod klatką, poprosił mnie o zrobienie mu ciepłej kawy i herbaty. Zgodziłam się. Dlaczego nie? Poprosilam by chwilę zaczekal. Gotowanie, szykowanie wszystkiego zajęło mi z 5-7 minut. Biegnę na dół ze slojami ciepłej herbaty i kawy, szukam Go, wołam...wybieglam pod śmietnik. Gość znikł. Pokrecilam się jeszcze chwilę i wróciłam do mieszkania z niczym. Po kilku dniach tradycyjnie spotykamy się. Pytam się co się wtedy z Nim stało. A Artur ze stoickim spokojem odpowiada mi, cyt.: " A ile ja miałem na Ciebie czekać...." :-) Jestem Kobietą niczyjego serca...za silna by być z kimś, za słaba by być samą, za wybredna by brać to co od ręki mi dają... |
|
Posty: 1587
Dołączył: 20 Wrz 2012r. Skąd: 37-450 Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co się dziwisz Bladirko- 5,7 minut. Podobno w barach na M jak Makdonalc nie czeka się dłużej niż 2. A klient ma prawo wybrać.
Pozdrawiam. PS. Wyrazy uznania. Mało dziś ludzi którzy postąpili by podobnie. https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg |
|
Posty: 270
Dołączył: 15 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pomaganie jemu to jest robienie mu krzywdy. On na tym żeruje, swoją uprzejmością
|
|
Posty: 1587
Dołączył: 20 Wrz 2012r. Skąd: 37-450 Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No to co uważasz za sensowne Pilecki?
https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg |
|
Posty: 270
Dołączył: 15 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
omijac szeroki łukiem, a jak zaczepi, to powiedziec prawde aby poszedl do pracy, bo to wstyd zeby zdrowy stary kon nic nie robil
|
|
Posty: 1587
Dołączył: 20 Wrz 2012r. Skąd: 37-450 Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ale za pewne nie pójdzie do tej pracy
https://img5.dmty.pl//uploads/201511/1448366582_pi03yt_600.jpg |
|
Posty: 186
Dołączył: 14 Wrz 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak ojciec 3 dzieci może pracować a może musi...A On nic nie musi.Czyli do takiego życia zmusza Jego brak odpowiedzialności.Tak jest łatwiej,mieć wyj..ane na wszystko.Niby to takie wolne ale hedonistyczne trochę...Trzeba byłoby wejść w Jego głowę ale to nie takie proste bo każdy ma taki swój ograniczony w sumie światopogląd.
|
|