Dzień dobry forumowicze!


Ciągle słyszy się u Nas w Stalowej, że ktoś rodził w Nisku, mimo, że tutaj miał szpital praktycznie pod nosem. Również jestem przyszła mamą i chciałam dowiedzieć się na czym polega ten fenomen rodzenia w Nisku? W wirtualnym spacerze po szpitalu w Nisku widziałam dość ładną, nowiutką porodówkę. Z opowiadań wiem, że mamy bardzo cenią sobie osobny pokój odwiedzin, i 'życiowe' położne i opiekę. Czy Stalowa odbiega standardem od Niska? Jeśli tak, to dlaczego? Wszyscy, kogo zapytam mówią, by omijać stalowowolską porodówkę szerokim łukiem. Każda zapytana osoba ma w zanadrzu jakaś straszną historię związaną z porodem w Stalowej. Mam ogromny dylemat. Pomóżcie

Ja rodziłam w Stalowej dwa razy, pierwszy raz pięć lat temu, a drugi raz 2 lata temu. Oczywiście warunki się zmieniły, drugim razem miałam sama salę z łazienką. Nie narzekałam ani za pierwszym, ani za drugim razem, ale to może zależy na kogo się trafi.

Polecam Pro Familię w Rzeszowie. Nie ma co porównywać Stalowej Woli i Niska.

Moja żona dwa razy rodziła w Nisku. Pierwszy poród niecałe 5 lat temu drugi 10 miesięcy temu. Złego słowa bym na Nisko nie powiedział. Dwa razy rodziliśmy rodzinnie. Mało tego w obu przypadkach przed naszymi porodami inne panie zaczynały rodzić i sala rodzinna była zajęta. Mimo to mieliśmy poród rodzinny na sali ogólnej, gdyż nie było więcej żadnego porodu i nie było żadnego problemu. Polecam i pozdrawiam Panie salowe.

Dziękuję za opinię, ale jednak dalej będę wybierać pomiędzy Niskiem, a Stalową. Pro Familia to za duża odległość, jestem straszną panikarą - im mniej kilometrów, tym mniej nerwów

Ciężko mi powiedzieć, dlaczego mamy wybierają Nisko, ale to jest fakt. W sierpniu leżałam na sali z dziewczynami ze Stalowej i Sandomierza. Wybrały świadomie ten szpital.
Ja byłam bardzo zadowolona z opieki położnych I nawet obiady były zjadliwe

nie wiem jak jest w Nisku, bo rodzilam w Stalowej, ale jestem bardzo zadowolona. Zarowno z opieki poloznej podczas porodu , jak i pozniej w opiece nad maluszkiem. Po remoncie oddzial jest barzdo przyjazny pacjentkom - sale dwuosobowe z toaleta, nowe wyposazenie, posilki bardzo smaczne. Wszystko to oczywiscie moje zdanie, ale ja nie narzekam i gdybym miala jeszcze raz rodzic to wlasnie w Stalowej.

Sandomierz? Przecież to kawał drogi Czemu wszyscy tak lgną do tego Niska?

Czy Stalowa odbiega standardem od Niska? To raczej Nisko odbiega standardem od Stalowej. Kilka czy kilkanaście lat temu faktycznie może faktycznie lepiej było rodzić w Nisku. Teraz ani warunki ani lekarze nie są lepsi niż w Stw.

Pierwsze dziecko ok 3,5 roku temu rodziłam w Rzeszowie w Pro Familii, drugie 6 miesięcy temu w Stalowej. I tak szczerze powiedziawszy nie widzę różnicy. No może w Stalowej nie ma takich malowniczych ścian i wygodnych łóżek
Słysząc opinie innych i czytając forum, bałam się wejść na salę porodową. Przekraczając próg oczekiwałam olewającego pacjentki lekarza i położną strzelającą piorunami. Ale się miło zaskoczyłam. Rodziłam przy dwóch zmianach położnych i zarówno pierwsza jak i druga wspaniała kobieta. Bardzo dużo mi pomagała na każde moje zawołanie przychodziła. Naprawdę opieka świetna. Do lekarzy też nie mam zastrzeżeń. Akurat nie było mojego prowadzącego ciążę. Przy porodzie był Doktor Zymróz, też złego słowa nie mogę o nim powiedzieć. Jak tylko nie spodobał mu się zapis KTG to praktycznie przestał przy mnie do samego końca.
Na położnictwie leżałam w sali jednoosobowej z łazienką. Położne przychodziły co jakiś czas i pytały jak się czuje i czy chcę coś przeciwbólowego. Pielęgniarki z noworodków też fajne, choć ciężko było się doprosić o dokarmienie dziecka. Ciągle, że najedzony i nie chce i brzuch go będzie bolał bo za dużo itp... a przecież widziałam że głodny a spadek wagi mówił sam za siebie.
Ale poród i pobyt w szpitalu wspominam bardzo miło. Choć zauważyłam, że strasznie mało porodów naturalnych, same cesarki

Odnoszę wrażenie, że jest jednak przeciwnie.

Zdjęcie przedstawiające porodówkę w Stalowej:
http://gospo(...)4042.jpg

Zdjęcie przedstawiające porodówkę w Nisku:
http://szpit(...)lok2.jpg

Jak dla mnie ta niżańska wygląda bardziej profesjonalnie.

To łóżko w Stalowej to jakaś masakra. No i wanna do porodów. Nieużywana ;-)

agatka314 ja nie agituje bo nie mam w tym interesu. Moja żona rodziła w zeszłym roku. Chodziła na te dni otwarte do St.Woli i uznała, że nie urodzi w Stalowej. Każdy wybiera wg siebie bo każdy ma swoje standardy. Co wyróżnia Pro Familię? Wszystko. Trudno oczekiwać więcej. Ech szkoda gadać o tej naszej porodówce.

hmm... ale jesteś świadoma, że dziecko po porodzie traci wagę, nawet do 10% swojej masy ciała?
jeżeli karmiłaś piersią, to jest coś takiego jak karmienie na żądanie?

co do porodu w stw.
Nasz pierworodny się tutaj urodził, było to 11 lat temu, więc na pewno dużo się zmieniło, ale co do opieki to nie możemy powiedzieć złego słowa. Jedyne co mnie "rozbawiło", to USG przed porodem, które miało określić wagę i wielkość dziecka... lekarza raziło słońce i nie był w stanie tego dokonać... na szczęście przyszedł inny, zmierzył obwód brzucha i ognia na cesarkę
położne i pielęgniarki bardzo miłe i pomocne.

ale jak zawsze, zależy jak trafisz...

W Pro Familii jest ten komfort że mam salę porodową tylko dla siebie. A w Stalowej za kotarką rodziła inna kobieta. Dla mnie to nic takiego, ale mąż mógł inaczej to odczuć Oj chciałam rodzić w Rzeszowie, ale niestety nie było miejsca. I jakby mnie mieli odesłać do innego szpitala w Rzeszowie to w Stalowej mam to samo
A co do wanny do porodów to nie wiem jak w Pro Familii czy używają, ale w innym rzeszowskim szpitalu też jest. Ale rodzić nie wolno bo nikt nie ma uprawnień do odbierania takich porodów.

hmm... ale jesteś świadoma, że dziecko po porodzie traci wagę, nawet do 10% swojej masy ciała?
jeżeli karmiłaś piersią, to jest coś takiego jak karmienie na żądanie?

Głupia to ja nie jestem Z racji zawodu wiem ile dziecko powinno stracić na wadze. Ale i również wiem co świadczy o najedzeniu się noworodka. Moje spadło 0,5 kg i nie moczyło pieluch. A że nie płakał z głodu jak inne wokoło i wisiał na piersi 24h/dobę to uznali że wszystko ok. Choć lekarka na obchodzie mówiła żeby dokarmiać bo waga za szybko leci w dół. Musiałam robić obchód 10 razy żeby go nakarmili łaskawie. Ale było minęło

Żona pierwsze dziecko rodziła w Stalowej Woli 11 lat temu,poród rodzinny.Drugie powiedziała że w Stalowej nie urodzi,tylko w Nisku.No i faktycznie,niebo i ziemia.W Stalowej tydzień w szpitalu,cały czas pod opieką,a potem cuda wychodzą.Nie wspomnę już o lekarzu przebierającym się i wyciągającym banknoty z kieszeni.

Polecam do poczytania ten wątek:
http://stalo(...)d=802377

Sporo tu było w tym temacie

Jestem ze Stalowej a rodziłam w Nisku i nie żałuję. Jakbym drugi raz miała wybór na pewno też wybrałabym Nisko. I potwierdzam, że ten szpital wybierają dziewczyny nawet z Sandomierza.

Na tę chwilę prowadzi Nisko wynikiem 4 do 3, co dziwi jeszcze bardziej biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy na portalu Stalowej

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Najbardziej zaciekawiło mnie to, że Nisko wybierają mamy aż z Sandomierza, bo przecież do Tarnobrzega czy choćby Stalowej jest bliżej.

no nic? może ktoś jeszcze się wypowie?

Ja dwójkę urodziłam w Stalowej, jestem zadowolona.
Oba porody naturalne, pierwszy 5 lat temu, drugi rok temu. Położne miłe, grzeczne i pomocne, lekarz przy pierwszym porodzie może niezbyt sympatyczny, ale swoją pracę wykonał bez zarzutu. Przy drugim wszystko rewelacyjnie.

Do tego aktualnie porodówka i położnictwo po remoncie. Sala z łazienką dla każdej matki z dzieckiem osobna, pomoc w pierwszych godzinach po porodzie też ok, możliwość odwiedzin na sali, wszystko to oceniam pozytywnie. Gdybym miała rodzić trzeci raz, zostałabym przy Stalowej.

Ja dwójkę urodziłam w Stalowej, jestem zadowolona.
Oba porody naturalne, pierwszy 5 lat temu, drugi rok temu. Położne miłe, grzeczne i pomocne, lekarz przy pierwszym porodzie może niezbyt sympatyczny, ale swoją pracę wykonał bez zarzutu. Przy drugim wszystko rewelacyjnie.

Do tego aktualnie porodówka i położnictwo po remoncie. Sala z łazienką dla każdej matki z dzieckiem osobna, pomoc w pierwszych godzinach po porodzie też ok, możliwość odwiedzin na sali, wszystko to oceniam pozytywnie. Gdybym miała rodzić trzeci raz, zostałabym przy Stalowej.

tez sie zastanawiałam gdzie rodzic w koncu wyszło na Stalową i jestem bardzo zadowolona miłe panie, mili lekarze, czysciutko , pokoj miała sama z lazienka takze super

A z tym Sandomierzem to pewnie dlatego, że jeden z lekarzy pracujących w Nisku na oddziale jest z Sandomierza i tam ma gabinet. Dziewczyna z Sandomierza, z którą leżałam na sali była właśnie jego pacjentką i to był powód, dla którego wybrała Nisko

Leżałam po porodzie z dziewczyną z Sandomierza,która swoje pierwsze dziecko właśnie tam rodziła... Dziwiło mnie na początku, że na każdym kroku zachwycała się wszystkim: standardem sali, salą odwiedzin, sympatycznymi położnymi i paniami od noworodków...itd... Generalnie ja też nie narzekałam ale jakoś mnie nie podniecało wszystko. Ale jak zaczęła mi opowiadać jakie ma porównanie z sandomierskim szpitalem to aż ciarki mnie przeszły...

Podsumowała to tak, że po pierwszym porodzie myślała że nigdy nie zdecyduje się na kolejną ciążę... ale po porodzie w Nisku mówiła że żałuje że dopiero teraz i że nie wyobrażała sobie że może być tak miło (nawet po cesarce)

Dokładnie koleżanka ma rację. Rożek jest z Sandomierza, dlatego jego pacjentki wybierają Nisko

A żadnej rodzącej w Nisku nie przeszkadzało to że nie ma tych dwóch godzin z dzieckiem po porodzie?

Ja oboje moich dzieci rodziłam w Stalowej przed i po remoncie i trzecie mam nadzieje też rodzić w Stalowej. Nie wyobrażam sobie tego że mój mąż nie mógłby siedzieć ze mną i z maluszkiem na sali, iść ze mną pod prysznic po porodzie i przede wszystkim bardzo ważne dla mnie są te dwie godziny po porodzie z dzieckiem. A wiem że w Nisku położne odrazu zabierają dziecko.