A ja myślałem że to Ty robisz tutaj za Stańczyka

banach ale ksywke sobie teraz strzeliłeś

jakieś nieszczęście go spotkało?

Wszyscy już wiedzą co to za ziółko,ileż można za idiotę robić.Zabawne że najpierw zrobił to Andriusza a teraz ten chłoptaś

Fiutor Jak ci ktoś krzyknie do ucha to musi być echo jak w górach ... przerażająca pustka ... W jednym z tematów czepiałeś się SzoPeNa avka ... zapodaj swój stary "kot pod oborą" ...

wracając do tematu coraz częściej mówią w TV... że kasa już wpłynęła na konto

Bylem zadowolony, ze ten projekt wszedl w zycia. W ogole poczatkowo myslalem, ze nie ma szansa. Bylem przygotowany, ze obietnice przed wyborcze w ogole nie musza byc spelniane, bo politycy jak wiadomo w duzej wiekszosci klamia. No ale ok. Po pewnym czasie, kiedy PIS doszedl do wladzy bylo jednak pewne, ze cos ruszy z tematem. No ale nie w takiej formie, jak mialo byc w obietnicach. Mial kazdy dostawac na pierwsze dziecko. Potem nie kazdy i nie na wszystkie, a na kolejne itd Ale sobie mysle ok, grunt, zeby cokolwiek dali. Z tego co jednak widze, dalej spore problemy z tym sa i duzo osob nic jeszcze nie dostalo, choc kasa miala byc. A najgorsze, bo jeszcze powstaje mnostwo stron, ktore wyludzaja dane na podstawie tego programu

Dajcie znać czy faktycznie juz jutro bedziecie mieli kase na koncie w ramach "500 plus"

Mój brat ma jedno dziecko. Ze wzgledów zdrowotnych jego małżonki nie mogą mieć drugiego dziecka. Ona zarabia 1600 zł on 1700. Opłaty mieszkaniowe to 1200 zł + opłaty co drugi miesiac przedszkole 150 zł. Telefony + internet to około 200 zł. Rata kredytu 600 zł. Zostaje im 1150 zł. Ale nikt na to nie patrzy razem maja 3300 dzielone na 3. Wychodzi 1100 na głowę.
Przykład drugi. Znajoma ma dwoje dzieci. Ona zarabia 2400. On zarabia 2600. Razem mają 5000. Oplaty mieszkaniowe to 1400zł + opłaty co drugi miesiac. Przedszkole 300 zł. Telefon + internet 300zł. Rata kredytu 400zł. Zostaje im 2600zł. Majac zarobki 5000zł dzielac na 4 wychodzi im na głowe: 1250 zł. Pierwsi nie dostama drudzy dostaną. zunujaca ustawa.

ewka marchewka,nigdy nie da sie zadowolić wszystkich,może Twój brat nie ma więcej dzieci ze wzgl.zdrowotnych, ale mnóstwo ludzi z powodu wygodnictwa,nikt tu nie będzie dochodził dlaczego, tak się nie da po prostu

oj widze andrzejek ze jestes klerykalnym hipokrytą. Lubisz na dwa baty. Pierwszy w kolejce, a tutaj jezdza po tobie jak po dzi*ce. Pozdro

Da się, minimalne koszty utrzymania są policzalne (chodzi o wydatki mieszkaniowe), zresztą b. dużo rzeczy da się policzyć o ile się chce. Polskie uczelnie (kierunki matematyczne) poradzą sobie z kryteriami dla różnych świadczeń

Jeszcze będziecie kląć ten program gdy gospodarka stanie i nie będzie ani 500, ani pracy

Ceny pójdą w górę. Nominalna wartość pieniądza spadnie, więc 500 na bachora nie wniesie wiele do portfela. Wtedy będzie 1.000+, a później 10.000+ i wszyscy będziemy milionerami. Jak za komuny. Tylko wtedy ledwie na chleb starczyło.

A co to, wylew frustracji? Znowu w życiu ci nie wyszło?

Gdzieś cie cholera nie lubią

Za to ciebie kochają ;-)

To co robil twoj brat jak byl czas na nauke? Rzucal w szkole kamieniami i slizgal sie z klasy do klasy? Poszedl na jakies studia? Ukonczyl jakas uczelnie? Zdobyl jakas wiedze, umiejetnosci, fach dzieki ktorymu "wyroznialby sie" z posrod tlumu dzieki czemu moglby zarabiac lepsza kase? Nawet jesli nie ciagnelo go do nauki to co robi obrcnie? Probowal zapisac sie na jakies kursy? Zrobic na cos uprawnienia? Zdobyc dzieki temu jakies nowe umiejetnosci i doswiadczenie? A co z jego zona jest nie tak? Wg mnie tacy ludzie jak oni albo sa nieporadni zyciowo albo nie maja zadnych ambicji. Zazwyczaj za mlodu lali z gory na dol na szkole, zero wyksztalcenia, zero checi, kompletne olanie tematu. Mam tez wielu znajomych "bez matury" ktorzy zariabiaja dobra kase ale dzieki temu ze sie im chce i sa zaradni. Kilku ma dobra gadke i pracuja w handlu, inni maja swoje firmy zajmujace sie wykonczeniowka a jeszze inni ulozyli sie zagranica. To wszystko kwestia podejscia do zycia. Nikt nie zaplaci kokosow za przerzucanie felg czy ukladanie towaru w tesco na polkach bo to potrafi nawet malpa. Wg mnie gdzies w ktoryms momencie swojego zycia popelnili blad i skrecili nie tam gdzie trzeba a teraz zamaiast probowac ten blad wyprostowac klepia slodka polska biede i nadzekaja od czasu do czasu

Tak Jaciek teoretycznie racja ale życie to nie puzzle które ułożysz. Mnóstwo ludzi ma sporo w głowie i zarabia kiepsko bo im się nie udało. Pomyśl że np. zmienia się Twój szef i zmienia człowieka na stanowisku w którym Ty zarabiasz sporo. I tyle z tego wszystkiego. Zostajesz na lodzie bo ktoś zagrał nie czysto. A w życiu na takich nie czystych graczy nie trudno trafić. Przykład z mojego wydziału- u szefa największe chody mają najwięksi fałszywce i dupowłazy. Nie liczy się ile i jak kto pracuje.

Jakakolwiek 'pomoc' państwa czyli tak naprawdę - i nikt nie może zaprzeczyć że tak nie jest, bo tak jest - przekupowanie ludzi ich własnymi pieniędzmi to patologia.

W Polsce od ponać ćwierć wieku rządzonej przez PO-PiSy i innych lewaków/złodziei/chachmęciarzy nie ma zdrowej, normalnej, wolnorynkowej gospodarki.
Znaleźć pracę nie będąc np programistą IT, nie mając w ręku konkretnego fachu, za godne pieniądze, jest niemożliwym.

Kto był odważniejszy, miał więcej oleju w głowie nie patrzył na ten syf i nie słuchał chachmęciarzy którzy nadal w sejmie siedzą że się coś zmieni, że będzie tu lepiej, tylko spakował się i wyjechał za granicę. Ilu ojców wyjechało zostawiając całe rodziny? Niektórzy dalej jeżdzą od lat 90tych do teraz, sezonowo, cyklicznie.
Zobaczcie jak znajdziecie gdzieś po strychach, gazety z lat 90tych - tam pisali że za 10 lat (czyli już z 5 lat temu) dogonimy Niemcy, Francję itd.
To kupione artykuły, to normalna procedura propagandowa. Tak jak jest teraz.

I zobaczcie jaka sytuacja.
Pieniędzy zrabowanych obywatelom aktualnie przez PiS nieotrzyma ktoś kto zacisnął zęby, zaryzykował i mu się udało.
Dostaną Ci którzy nie mieli ambicji, albo nadal wierzą że będzie tu kiedyś normalnie, a głosują ciągle na tych samych.

A jak być powinno żeby Janusze i Grażynki zastanowiły się przed snem?
Państwo nie powinno nic, nikomu, nigdy dawać.
I państwo nie powinno tyle zabierać co teraz nam zabierają.
ZUS od czasu przejęcia władzy przez bezPrawie i nieSprawiedliowść czyli PiS wzrósł o kilkadziesiąt, aktualnie ponad 1100zł.
Do tego dochodówka, bandycki vat.
Ostatni gasi światło, bo ten złodziejski system musi je&&%ć.

Jaciek ma rację. Nie zgodzę się, że człowiek z głową na karku zostaje zdegradowany do najniższego poziomu tylko z powodu zmiany szefa - ponieważ bez problemu zmieni pracę na równoważną. Nie znam ludzi w prywatnej firmie którzy nie są synami / córkami prezesa i zarabiają dużo bez żadnej wiedzy.

Brat ewki_marchewki przebumelował młodość to teraz niestety musi nosić woreczki. Sam nie mam jakiś ogromnych zdolności, ale jakoś sobie lepiej radzę finansowo od nich razem.

W mojej branzy, z moim wyksztalceniem i doswiadczeniem jestem przekonany ze robote dostalbym od razu, nawet u konkurencji badz ktoregos z obecnych klientow.
Co to znaczy ze sie nie uklada? Nie ma takiej opcji chyba ze wpadasz pod pociag i zostajesz bez rak i nog, w innym wypadku to juz chyba tylko problem z glowa moze stanac na drodze. Nie ogarniam wogole motywu zarabiania 1600-1700zl na miesiac. To nawet nie jest egzystencja.
Mam tez kilku znajomych ktorzy robia w naszych lokalnych zakladach aluminiowego zdrowia a zaraz po pracy potrafia wyskoczyc na fuszke tu i uwdzie ulozyc plytke, pomalowac sciane itp. Niestety ale dla niektorych praca ponad 8h dzien nie miesci sie w pale i wola zyc godnie za 1,5kzl

Jaciek ale tak jest jak mówisz. Czasem ktoś ma blokade w głowie a czasem brak głowy dla umusłowej pracy a za słaby do operatywnego fizola. Takie życie.

Niezależny.pl pokazał nam nowe barwy narodowe.

Banach jedzie już tylko pismem obrazkowym,ostatnio tylko takie przyswaja.Ależ tu się krezusów namnożyło.Aż dziwne chłopcy że tak Was zainteresował taki "żebraczy temat".No już nie kłujcie tak tą zaradnością bo się co niektórym głupio zrobi

Tylko wyjątkowe intelekty budują uogólnienia na wyjątkach.
My żuczki, robimy to odwrotnie.