NawigacjaStart » Forum » Rozrywka, Kultura, Sztuka » Po godzinach - Restauracje, Kawiarnie, Dyskoteki »
Nowy Temat Odpowiedz
Bar Kasia w szpitalu, Marne jadło
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 16:32  
Cytuj
Pierwszy i ostatni raz bylam klientka baru w naszym szpitalu,z racji ze czuwalam przy chorym nie moglam pojechac do domu,panie pielegniarki powiedzialy ze jest w szpitalu bar.Poszlam z corka,ona schabowego (nie powiem duzy) a ja krokiety.
Na schabowym panierki tyle co i kotleta(9 zł)przegięcie ,krokiety to nalesnik gruby i moze lyzeczka kapusty(5 zł szt).Kolejne przegięcie bo 5 zl to nie malo,a tym bardziej za nalesnika,grubego nalesnika.
Jeden bar na caly wielki szpitalwiec pani ma w nosie co daje ludziom ,jak głodni i tak zjedza.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 16:32  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1384
Dołączył: 15 Gru 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 16:37  
Cytuj
To żadna tajemnica że w takich miejscach zdzierają kasę, korzystając z faktu braku konkurencji...

P.S. Z takiego czuwania nic nie wynika. Trzeba było pojechać do domu / na miasto, zaopatrzeć się, i za jakiś czas wrócić. Jak jak idę odwiedzić kogoś w szpitalu, to jestem 10 minut i mnie nie ma.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 16:51  
Cytuj
CYTAT
Pierwszy i ostatni raz bylam klientka baru w naszym szpitalu,z racji ze czuwalam przy chorym nie moglam pojechac do domu,panie pielegniarki powiedzialy ze jest w szpitalu bar.Poszlam z corka,ona schabowego (nie powiem duzy) a ja krokiety.
Na schabowym panierki tyle co i kotleta(9 zł)przegięcie ,krokiety to nalesnik gruby i moze lyzeczka kapusty(5 zł szt).Kolejne przegięcie bo 5 zl to nie malo,a tym bardziej za nalesnika,grubego nalesnika.
Jeden bar na caly wielki szpitalwiec pani ma w nosie co daje ludziom ,jak głodni i tak zjedza.


Podstawowe pytanie proszę pani,czy zgłosiła to pani w barze?

"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 16:53  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Pierwszy i ostatni raz bylam klientka baru w naszym szpitalu,z racji ze czuwalam przy chorym nie moglam pojechac do domu,panie pielegniarki powiedzialy ze jest w szpitalu bar.Poszlam z corka,ona schabowego (nie powiem duzy) a ja krokiety.
Na schabowym panierki tyle co i kotleta(9 zł)przegięcie ,krokiety to nalesnik gruby i moze lyzeczka kapusty(5 zł szt).Kolejne przegięcie bo 5 zl to nie malo,a tym bardziej za nalesnika,grubego nalesnika.
Jeden bar na caly wielki szpitalwiec pani ma w nosie co daje ludziom ,jak głodni i tak zjedza.


Podstawowe pytanie proszę pani,czy zgłosiła to pani w barze?


tak prosze pana,ale dziewcze powiedzialo ze nie ma szefowej umiech a co ja bede sie na mlodej wyzywac robi co musi !

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 352
Dołączył: 1 Marz 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 16:55  
Cytuj
CYTAT
To żadna tajemnica że w takich miejscach zdzierają kasę, korzystając z faktu braku konkurencji...

P.S. Z takiego czuwania nic nie wynika. Trzeba było pojechać do domu / na miasto, zaopatrzeć się, i za jakiś czas wrócić. Jak jak idę odwiedzić kogoś w szpitalu, to jestem 10 minut i mnie nie ma.


odwiedziny ,a czuwanie to dwie inne sprawy,odwiedzic mozna kolege ciocie ale nie da sie 10 mnut przy matce,żonie,mezu czy ojcu

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 17:52  
Cytuj
Oj tam.Ja w takiej sytuacji nic nie mógłbym przełknąć,dużo zdrowia dla chorego. umiech

"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1384
Dołączył: 15 Gru 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 19:45  
Cytuj
Jak to się nie da ? Mówisz:
- (Np.) Mamo, posiedziałbym jeszcze, ale muszę lecieć... [żeby posiedzieć na FB].

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 8453
Dołączył: 17 Kwie 2016r.
Skąd: PiSLamaBad
Ostrzeżenia: 100%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 19:58  
Cytuj
CYTAT
Pierwszy i ostatni raz bylam klientka baru w naszym szpitalu,z racji ze czuwalam przy chorym nie moglam pojechac do domu,panie pielegniarki powiedzialy ze jest w szpitalu bar.Poszlam z corka,ona schabowego (nie powiem duzy) a ja krokiety.
Na schabowym panierki tyle co i kotleta(9 zł)przegięcie ,krokiety to nalesnik gruby i moze lyzeczka kapusty(5 zł szt).Kolejne przegięcie bo 5 zl to nie malo,a tym bardziej za nalesnika,grubego nalesnika.
Jeden bar na caly wielki szpitalwiec pani ma w nosie co daje ludziom ,jak głodni i tak zjedza.


W ProFamilii w Rzeszowie żarełko w barze jak w dobrej restauracji. Da się, jak się chce ale jak u nas standard szpitala poniżej zera to jak ma być w barze. ;-)

Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 253
Dołączył: 18 Paź 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 20:00  
Cytuj
CYTAT
Pierwszy i ostatni raz bylam klientka baru w naszym szpitalu,z racji ze czuwalam przy chorym nie moglam pojechac do domu,panie pielegniarki powiedzialy ze jest w szpitalu bar.Poszlam z corka,ona schabowego (nie powiem duzy) a ja krokiety.
Na schabowym panierki tyle co i kotleta(9 zł)przegięcie ,krokiety to nalesnik gruby i moze lyzeczka kapusty(5 zł szt).Kolejne przegięcie bo 5 zl to nie malo,a tym bardziej za nalesnika,grubego nalesnika.
Jeden bar na caly wielki szpitalwiec pani ma w nosie co daje ludziom ,jak głodni i tak zjedza.


I masz rację, szczerze to gdyby ludzie wiedzieli jak się na kuchni to jedzenie odgrzewa to...brak słów. Ziemniaki ugotowane zimne wsadzaja w woreczki i do mikrofali razem z kotletem. A właścicielka ma wszystko gdzieś. Lepiej tam nie jeść, przegłodzić się pare godzin i w domu zjeść.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1444
Dołączył: 18 Lip 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 60%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 20:00  
Cytuj
Następnym razem zjesz sobie coś na mieście

"Jeden tam tylko jest porządny człowiek:prokurator;ale i ten,prawdę mówiąc,świnia"-Mikołaj Gogol
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 96
Dołączył: 28 Kwie 2013r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 21:32  
Cytuj
dokladnie jedzenie tam jest okropne a i Panie z obslugi do milych nie naleza..

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 159
Dołączył: 23 Kwie 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 23:02  
Cytuj
ja miałam nieprzyjemność jeść tam naleśnika z serem białym, który był odgrzewany w mikrofalówce... W życiu takiego syfu nie jadłam... Nie pamiętam ile kosztował więc nie powiem czy był drogi...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 129
Dołączył: 21 Wrz 2014r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Kwie 2016r. 23:21  
Cytuj
Przerobiłam kilka szpitali (Rzeszów, Lublin, St. Wola również) mam więc jakiekolwiek porównanie jedzenia w szpitalnych stołówkach. I zgodzić się muszę, że w Stalowej to co podają to syf nie z tej ziemi. A co dziwne zauważyłam, że w stalowowolskim szpitalnym barze ruch mają więc jedzenie teoretycznie powinno schodzić na bieżąco i powinno być ok. Dziwię się też z jakości jedzenia przez to, że stołują się tam także lekarze, pielegniarki i nikt nie zainterweniował?
Ale fakt- brak konkurencji robi swoje.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 129
Dołączył: 22 Sie 2012r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 30 Kwie 2016r. 11:36  
Cytuj
Pierogi ruskie bardzo dobre w barze w naszym szpitalu 7zl 8 szt Jadlem codziennie jak lezalem 2 tygodnie w szpitalu.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 981
Dołączył: 6 Gru 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 30 Kwie 2016r. 17:49  
Cytuj
CYTAT (madzius_em)
ja miałam nieprzyjemność jeść tam naleśnika z serem białym, który był odgrzewany w mikrofalówce... W życiu takiego syfu nie jadłam...

Też kiedyś miałam tę wątpliwą przyjemność zjeść tam naleśnika, smak i konsystencja koszmarne.

CYTAT (Andrzej_2.0)
W ProFamilii w Rzeszowie żarełko w barze jak w dobrej restauracji.

W szpitalu w Leżajsku dokładnie tak samo. Nie wiem dlaczego u nas się nie da.

Zjadł owoc z drzewa poznania i ten smak na zawsze pozostanie mu w ustach. Henry James
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2
Dołączył: 1 Maja 2016r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Maja 2016r. 09:06  
Cytuj
Mam porównanie do innych szpitali i jest dużo lepiej niż np. w Rzeszowie,Tarnobrzegu,Każdy potrafi tylko krytykować.Żadna gastronomia nie zastąpi domowego jedzenia.I na tym bym zakończył dyskusję.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2
Dołączył: 1 Maja 2016r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 1 Maja 2016r. 09:12  
Cytuj
Jadłem kilka razy w szpitalu w Stalowej Wol.Jedzenie było smaczne i ceny porównywalne do podobnych punktów w mieście.Nigdy nie miałem żadnych problemów żołądkowych.Nie mogę tego powiedzieć o innych lokalach gdzie wiekszość dań przygotowuje sie na głębokim tłuszczu.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 929
Dołączył: 23 Maja 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 1 Maja 2016r. 09:13  
Cytuj
Heh, ja kiedys trafilem (nie tutj w szpitalu) na polzimne frytki ktore jak sie okazało były kiedys zrobione a do podania nieudolnie podgrzane w mikrofali. Mniami. Takze nie tylko w szpitalu jest syfne jedzenie umiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 492
Dołączył: 25 Lut 2016r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 1 Maja 2016r. 09:59  
Cytuj
CYTAT
Dziwię się też z jakości jedzenia przez to, że stołują się tam także lekarze

Myślisz że dostajesz to samo co lekarz??

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Rozrywka, Kultura, Sztuka » Po godzinach - Restauracje, Kawiarnie, Dyskoteki »