Hej dziewczyny- młode mamusie
Mam do Was pytanie czy któraś z Was chodziła do szkoły rodzenia w St.Woli? czy jest tylko w szpitalu? Czy warto tam chodzić? Czy chodzi się tam z mężem czy samemu??? Proszę o odpowiedz osoby które coś wiedzą na ten temat
Pozdrawiam przyszłe mamusie

jesli liczysz na szkole rodzenia rodem z filmow to Cie rozczaruje tobardziej przypomina wyklady na studiachniz szkola rodzenia. Teoria ,teoria.

Zgadza sie, wiedza jest przekazywana tylko jako teoria (nie liczac krotkiego pokazu opieki nad noworodkiem- kapiel, przewijanie, przebieranie oraz krotki instruktarz karmienia piersia). Ale mysle ze na pewno nie zaszkodzi przyjsc posluchac. Zwlaszcza jesli bedzie to nasze pierwsze dziecko i nie mamy jeszcze doswiadczenia. Dodatkowo pani prowadzaca oprowadza po oddziale i mozna zobaczyc jak wyglada np. sala porodowa. A na spotkania mozna przyjsc z mezem lub samej. Choc jak sama chodzilam to niektorzy panowie albo sie nudzili albo glupio komentowali, wiec zalezy to od nastawienia przyszlego tatusia czy chce z Toba rodzic i posluchac o tym co go moze czekac gdy bedzie ci towarzyszyl

Ja gdzieś kiedyś czytałem, że niektóre kobiety są po porodzie mocno porozrywane. Zastanawiło mnie, co zrobić żeby dana kobieta tego uniknęła ?
Jedyne co przyszło mi na myśl, to pomysł, że przed porodem powinna uprawiać fisting pochwy, w celu stopniowego poluzowania mięśni pochwy, aby główka dziecka mogła relatywnie łatwo przejść.

ProszeCie czy ty potrafisz skomentowac choc raz normalnie bez filozofii. Jak urodzisz dziecko to mi powiedz czy cwiczenie miesni pochwy Ci pomoglo.

Nacht powiedz kto Cie splodzil a Cie pomszcze

Idiota

Jeśli to pierwsze dziecko to idź i posłuchaj, nie zaszkodzi, spotkań jest 4 po jednym w tygodniu. Ja chodziłam na 6 lekcji bo chciałam posłuchać najważniejszego dla mnie tematu o porodzie,ale zawsze było tak że albo nie było Pani prowadzącej albo ktoś był na urlopie, i temat był omawiany szybko bo Pani streszczała temat koleżanki i swój.

Zajęcia nie są zbyt porywające, ale w pierwszej ciąży warto chodzić - można się trochę oswoić ze szpitalem, z położnymi. Każde zajęcia prowadzi inna położna więc idąc do szpitala na porodówkę jest duże prawdopodobieństwo, że trafi się na którąś z nich.

dziękuje za odpowiedzi

Proszę Skarbie