Emeryci na etatach. Chciałam zapytać co sądzicie o takich osobach? Znacie kogoś kto powinien być na emeryturze, a mimo to ''zabiera'' etat młodszym pokoleniom? Wypowiadajcie się - ciekawa jestem opinii innych

moze nie zabiera pracy tylko normalnie pracuje by przezyc bo wstyd mu kraść czy żebrac w jakims urzędzie. Tyle w temacie.

Jeżeli tylko zdrowie i chęci pozwalają to niech pracują jak najdłużej.

Tylko ze emeryci maja juz kase a mlodzi nie wiec niech nie zabieraja mlodym pracy powinni sobie odpoczywac na emeryturze...a mlodzi niech pracuja ...

a co w kieszeni każdemu siedzisz, że masz takie informacje?

Młodym się nie chce pracować, ale bardzo chętnie za siedzenie w pracy na fejsie braliby kasę, dlatego coraz częściej zatrudnienie dostają osoby do rocznika '85, a nie zmanierowani młodzi, którzy uważają, że wszystko się im należy.

Tylko, że każdy chce żyć jak najdłużej, być aktywnym, zarobić na swoje potrzeby, a nie być wykluczonym z życia zawodowego i siedzieć w domu nudząc się i nie mogąc związać końca z końcem. Wiadomo, że emerytura to już czas oczekiwania na koniec życia, że już nic w tym kraju na nas nie czeka. W USA się wtedy zaczyna podróżować, bawić, we Włoszech pełno jest klubów dla emerytów, emeryci popylają po mieście skuterkami, siedzą na bingo i żyją. U nas zostaje smutek, później przychodzą choroby. Dobrym przykłądem jest tu pewien dyrektor szkoły z flmu "Druga szansa", który po przejściu na emeryture popadł w marazm i spędzał czas siedzać na ławce patrząc na swoja szkołę. Jest w pełni sił fizycznych, umysłowych i wysłano go na emeryturę. W ten sposób go zniszczono ...

Rezygnacja z pracy po to żeby jakiemuś człowiekowi nieznanemu zostawić swój etat to jest tak zabawna propozycja, że się nie przestaje śmiać A czy człowiek z mozliwością odejścia na emeryture to jakiś filantrop? Sam będzie niedojadał, pogrążał się w marazm i smutek żeby komukolwiek oddać swój etat? Ja chce pracować ile będę miec ochotę, prawo do emerytury to nie przymus pójścia na emeryturę...

Takie czyhanie wszedzie na to, aż komuś wybije wiek emerytalny to jak pogrom

Ludzie chcą długo pracować, miec kontakty , czuć sie potrzebnymi, szczegolnie, kiedy nie mają wnuków blisko a lubili swoją prace....Czesto jest to praca, której młodzi nie chcą....Nie mozna ich zwolnic dlatego, ze mają swoje lata....

a co jestes nieudacznikiem ktory roboty sobie nie potrafi znalezc i szuka dziury w całym ? Złej baletnicy .... Wez sie za robote a nie płaczesz i narzekasz bo to bo tamto ...

pikus12 proszę Cię zapoznaj się z przepisami dotyczącymi pracy na pełny etap tzw.emerytów!!!Przy pracy na pełny etat przekracza się próg możliwości zarabiania i emerytura na ten okres jest zawieszana!!!!Emeryt zawieszony placu pełną stawkę ubezpieczenia,ubezpieczenia zdrowotnego i podatki!!!! Po ukończeniu pracy na pełny etat odwiesza mu się emeryturę! doliczając 1,3 % za każdy przepracowany rok!Zabezpieczenie jest tylko w tym,że w każdej chwili może sobie świadczenie odwiesić!!!!

Żadnych zmniejszeń emerytury czy renty nie spowodują przychody do 2846,90 zł miesięcznie, czyli - 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

Powyżej 5287,10 zł - 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego – emerytura zostanie zawieszona.