Mieszkam na Porębach,niedaleko szkoły 12-tki,nie można otworzyć okna bo jest ogromnie skażone powietrze,skażone chemicznym czadem,który unosi się z każdej strony bloku i od Sanu i od Alei.Nie wiem czy to od domków czy elektrownia tak truje???Właśnie nie śpię bo przez otwarte okna czad dostał się do mieszkania.Teraz zamknęłam ale to co jest to nie pozwala oddychać,nie pozwala spać.

a skad wiesz ze to czad? skoro ten nie jest widoczny? czujniki ci sie w domu wyja???

Ps. To na pewno nie czad. Czad czyli tlenek wegla jest bezwonny, to o zgrozo moze byc najwyzej SMRÓD

na 90% z oczyszczalni

Marines masz rację,to było z oczyszczalni!

noto czad

Co za pustelec

Ponad 15 lat wąchałam ten "czad" z oczyszczalni i nic mi nie jest. Naprawdę można przywyknąć...

To nie był smród oczyszczalniany,to była spalenizna,swąd...Sąsiadka,która ma okno wychodzące na oczyszczalnie widziała obok tych zabudowań słup ognia i dymu.

Śmierdziało bardzo spalenizną, jakby się smoła paliła. Nie był to smród z oczyszczalni.
A Twój "czad"... proponuję trochę się podszkolić co to jest czad i przede wszystkim jaki ma zapach i nie pisać takich bredni jak powyżej.

oczyszczalnia też śmierdzi, a najdziwniejsze ze zwykle nocą. Czasami bardzo. Wprawdzie mówią, że u nich wszystko ok, ale jakoś dziwnie mi to wygląda, że w dzień smród nie wali tylko zaczyna po 22.

Vo jest mniejszy ruch. Samochody jeżdżąc rozpraszaja ten hmm zapach to samo z McDonald's i z zapachem spalonego oleju. Czuć ale na wieczór aż zmieniłam trasę jak jeżdżę rolami.