Lucjusz Nadbereżny chciał na prezesa HSW namaścić swojego przydupasa Sobieraja Stanisława, ale niestety to mu się nie udało ponieważ Stanisław Sobieraj za długo uczęszczał do szkoły podstawowej powtarzając 7 klase i jego edukacja nie została jeszcze zakończona, okazało się, ze nie ma nawet normalnej matury, tylko sobie kupił jakiś papier w Centrum Kształcenia Ustawicznego. Matematyka była czarnym koniem Sobieraja w szkole, gość miał poważne problemy z tabliczką mnożenia do 100.Nie pomógł nawet fakt że najlepiej Luckowi lizał dupe i dlatego lucjusz Nadbereżny namścił Franciszka Zaborowskiego na prezesa HSW. Ten gość wszędzie już był i na wszystkim się zna i wszystko może spierdolić, ale takiego fachowca potrzeba hucie ponieważ cała produkcja podwozi do Kraba musibyć przejęta przez śląsk na co by prezes Rusinek nigdyby się nie zgodził

Co Ty masz do człowieka????
Systematycznie "jedziesz" po nim.
Ok,gorszy był w nauce...i co z tego? Jeśli lize dupe komukolwiek to nie Twoja..
W czym rzecz?
Luzuj, człowieku.
Zapakuj olejek, koc, recznik i nad wodę. Efektywniej spożytkuj czas...
Pozdrawiam