Posty: 51
Dołączył: 4 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Witajcie, wybieram się na urlop do Zakopanego i aby nie stać w korkach na zakopiance lub przed samym Zakopanem zastanawiam się nad możliwością dojazdu właśnie przez Słowację. I stąd moje pytanie do Was - jak i którędy? Jechał ktoś z Was osobiście? Będę wdzięczny za wskazówki.
Pozdrawiam. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 486
Dołączył: 28 Sty 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
przekroczenie prędkości jest dla Ciebie pierdołą ? przykre.
Jedź przez Słowację, postaw na bezpieczeństwo! http://stalowemiasto.pl/ogloszenia/stalowa_wola/ogloszenia.php?mode=pokaz_ogloszenie&id=123967 |
|
Posty: 973
Dołączył: 14 Kwie 2009r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Nie wklejaj kilometrowych linków bo rozkrzaczasz wątek. Nie napisałam, że przekroczenie o 10 km/h jest pierdołą. Tylko, że na Słowacji pierwsza lepsza drogówka doczepi się, że w samochodzie nie ma gaśnicy pod ręką. Nie chodzi im o gaśnicę w samochodzie, tylko o gaśnicę, którą kierowca ma cały czas w swoim zasięgu. Kolejna rzecz to wszelkie nawigacje, breloczki zasłaniające widoczność za które też ładują mandaty jak i za inne pierdoły. Przekroczenie prędkości o 10km/h kosztuje 50 euro. Więc bez euro w kieszeni nie ma co się tam wybierać bo można sobie problemów narobić.
Jedź przez Czarny Dunajec |
|
Posty: 382
Dołączył: 30 Lis 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja jechałem do Nowego Sącza później na przejście graniczne w Piwnicznej Zdrój i do zakopanego przez Bukowinę Tatrzańska cisza spokój mało aut, piękne widoki
|
|
Posty: 200
Dołączył: 5 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
widoki jak widoki,ale dostać się do tej piwnicznej to prawdziwy koszmar - kręte i wąskie dróżki - zdecydowanie bardziej polecam z Rz-owa na Jasło - następnie Bardejov i lecisz wygodnie przez SK do Zakopanego.. i druga sprawa - jak będziesz normalnie bez pajacowania spokojnie jechał na Slowacji to nic a nic Ci nie grozi nie słuchaj tych "expertów" kieleckich..
|
|
Posty: 345
Dołączył: 24 Sie 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja w zeszłym roku uzbrojony po zęby w apteczki, zestawy żarówek, linki holownicze podróżowałem wzdłuż i wszerz przez cała Słowacją i Węgry, zwykłymi drogami, bo nie wykupiliśmy winiet na autostrady i nikt nas nie zatrzymał, ani niepokoił.
|
|
Posty: 109
Dołączył: 24 Marz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
To, że Ciebie nikt nie zatrzymał nie znaczy, że nie ma kontroli. Jechać przez Słowację żeby tylko uniknąć zakopianki jest bez sensu. Wlaśnie ze względu ich durnych przepisów. Jest mnóstwo alternatywnych polskich dróg do Zakopca.
|
|
Posty: 200
Dołączył: 5 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
kolego oinukir -ale gdzie ich nie ma ?? jedz np. na ukrainę - tam to dopiero sku.... dzikusy uralskie wyskakują zza krzaka czy jakimś cywilnym lizak i jak nie masz "baksów" to masz problemy - Slowacja nie odstaje od sąsiednich krajów UE pod względem represji na drogach i przepisów - zobacz ile w Pl jest kretyństwa w przepisach można by napisać powieść....sam miałem styczność z urzędami na Slowacji i tamtejszą "policie" i stwierdzam że mentalnie są 20 lat przed nami - załatwienie tam czegokolwiek to przyjemność i rzetelność - Nam Polakom bliżej mentalnie do Ukrainy niestety...
|
|
Posty: 109
Dołączył: 24 Marz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Niestety masz rację, nasza polska policja to kretyni, którzy sami nie znają przepisów. Kiedyś pisałem jak idiota wmawiał mi, że 9 (czyli data ważności przeglądu technicznego do września) jest dla niego 3 (czyli uznał, że przegląd skończył się w marcu). Z policją słowacką mam tylko tyle wspólnego, że władowali mi mandat w Tatralandii. Dlatego stwierdzam, że bez euro nie ma co się tam pchać bo nigdy nic nie wiadomo. Tym bardziej, że autor chce jechać tylko do Zakopanego więc ma mnóstwo alternatywnych dróg w Polsce, które omijają Zakopiankę.
|
|
Posty: 1183
Dołączył: 26 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Niestety masz rację, nasza polska policja to kretyni, którzy sami nie znają przepisów. Kiedyś pisałem jak idiota wmawiał mi, że 9 (czyli data ważności przeglądu technicznego do września) jest dla niego 3 (czyli uznał, że przegląd skończył się w marcu). Z policją słowacką mam tylko tyle wspólnego, że władowali mi mandat w Tatralandii. Dlatego stwierdzam, że bez euro nie ma co się tam pchać bo nigdy nic nie wiadomo. Tym bardziej, że autor chce jechać tylko do Zakopanego więc ma mnóstwo alternatywnych dróg w Polsce, które omijają Zakopiankę. I na bazie tej nie zrozumiałej historii twierdzisz, że polska policja to idioci, a przez to, że dostałeś mandat na Słowacji twierdzisz, że strach tam jeździć bo "łapią Polaków" i mają durne przepisy (jakie?)? Słowacja to kraj jak każdy inny, jak jedziesz zgodnie z przepisami to nikt na ciebie polował nie będzie. Jedynie co boli to to, że nie można sobie szarżować, bo jak ktoś pisał, mandaty tam wysokie i tyle. Jadąc przez Słowację dodajemy sobie ok. godzinę drogi więcej, a wpaść w sezonie na korki to dużo większa strata. Co kto woli, ale straszenie Słowacją to bzdet "uciśnionych przez policję fantazyjnych kierowców". |
|
Posty: 382
Dołączył: 30 Lis 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja tam zrobiłem trochę kilometrów po Słowacji i Czechach i nigdy nikt mnie nie zatrzymał, ich kraj wiec wystarczy zapoznać się z ich przepisami i ich przestrzegać a krzywdy Ci nie zrobią
|
|
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Jechałem 2 tygodnie temu do Zakopanego. Startowalem z rzeszowa, 3h jazdy bardzo bardzo spokojnej. Korki, przed samym zakopcem sa dwie mijanki i chwile sie stoi. Omijanie uważam bez sensu tymbardziej że połowa trasy lecisz autostrada. Korki moga byc jak najbardziej przed krakowem i żeby nic nie stac zjechalem sobie w Myslenicach na Dobczyce,Gdów i dalej do a4. Luzik, dosyc wąsko ale dobry asfalt, predkosc przelotowa utrzymana. Ruch zerowy, minąlem może kilka aut
|
|
Posty: 109
Dołączył: 24 Marz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Tak drogi vielitzu uważam, że polska policja to idioci. Słowacja ma przepisy jak każdy inny kraj. Wjeżdżając do obcego kraju należy zapoznać się z przepisami i się do nich stosować, wtedy raczej nikt mnie nie rozstrzela. Jednak dróg do Zakopanego w Polsce mamy tak dużo, że opcja przez Słowację to zawracanie tyłka. Kto powiedział, że trzeba się tłuc zakopianką?
|
|
Posty: 199
Dołączył: 20 Cze 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Witajcie, wybieram się na urlop do Zakopanego i aby nie stać w korkach na zakopiance lub przed samym Zakopanem zastanawiam się nad możliwością dojazdu właśnie przez Słowację. I stąd moje pytanie do Was - jak i którędy? Jechał ktoś z Was osobiście? Będę wdzięczny za wskazówki. Pozdrawiam. Możesz wybrać kilka różnych wariantów dojazdu przez PL, wszystkie krótsze czasowo niż dojazd przez SK. No chyba, że chcesz zobaczyć Słowację, to wtedy ma to sens |
|
Posty: 1183
Dołączył: 26 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Tak drogi vielitzu uważam, że polska policja to idioci. Słowacja ma przepisy jak każdy inny kraj. Wjeżdżając do obcego kraju należy zapoznać się z przepisami i się do nich stosować, wtedy raczej nikt mnie nie rozstrzela. Jednak dróg do Zakopanego w Polsce mamy tak dużo, że opcja przez Słowację to zawracanie tyłka. Kto powiedział, że trzeba się tłuc zakopianką? No to zdecyduj się, ma ta Słowacja durne przepisy czy nie ma? Chyba, że wszystkie przepisy uważasz za durne? A ta polska policja to idzioci boooooo? Ciekawi mnie przyczyna tej opinii, bo zwykle jak to słyszę to powodem jest to, że kogoś złapali/dali mandat/spałowali i oczywiście za niewinność (mimo, że potem z rozmowy wychodzi, że tak niewinnie to nie było)... ps nie twierdzę jednak, że polska to same asy i fachowcy, jak wszędzie, znajdzie się "elyta" (ja naszczęście mimo różnych sytuacji, na takowych się nie naciąłem). Jeśli znasz lepsze drogi do "Zakopca" niż standardowa lub ta z zapytania przez Słowację, to może się podziel tym z innymi, będzie bardziej merytorycznie. |
|
Posty: 109
Dołączył: 24 Marz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ja pierdzielę, kończę z Tobą dyskusję bo jakiś nabuzowany jesteś. Odpowiem na Twoje pytania:
-Uważam, że polska policja to idioci bo nie rozumieli jak tłumaczyłem im, że mam przegląd do jesieni a mamy dopiero wiosnę. Stałem i pokazywałem temu stróżowi prawa kiedy był robiony przegląd i wyliczyłem mu jak dziecku, że niemożliwa jest jego teoria. Niestety on był mądrzejszy. W wydziale komunikacji kobiety przecierały oczy ze zdumienia jak oddawały mi dowód tak "słusznie" zatrzymany przez wyuczonego policjanta. -Uważam, że słowackie przepisy są durne (nie mam tu na myśli prędkości bo mandaty w naszym kraju za przekroczenie prędkości są jakieś śmieszne). Te durne przepisy to zakaz nawigacji na szybie. Jednak kiedy zdecyduję się jechać do obcego kraju nie mam wyjścia jak dostosować się do tych przepisów. To, że dostałem mandat na Słowacji nie ma nic do rzeczy i nigdzie nie napisałem, że czyhają na Polaków. Uprzedzam tylko autora, że skoro chce przekroczyć granicę to powinien mieć ze sobą euro bo nigdy nic nie wiadomo. -Owszem, znam lepsze drogi niż przez zawsze zakorkowaną zakopiankę. Jest to wspominana tu już droga przez Czarny Dunajec. |
|
Posty: 1562
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Rzeszów Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Czy rzeczywiście prawda z tym zakazem nawigacji na szybie na Słowacji? 4 czerwca jechałem do miejscowości Martin przez przejście graniczne koło Babiej Góry, potem przez Poprad do miejscowości Margecany i z powrotem przez Preszów, Bardejów, Ożenną. Miałem nawigację przyklejoną do szyby. Minąłem 3 patrole stojące przy drodze, w tym jeden namierzał mnie przez radar stojący na trójnogu. Nikt nie zatrzymywał mimo nawigacji.
|
|
Posty: 109
Dołączył: 24 Marz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Oficjalnie nie możesz niczym zasłonić pola widzenia. Interpretuj to jak chcesz.
|
|
Posty: 27
Dołączył: 3 Wrz 2007r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Panna pina niegadaj glupot. Latam po sk. Non stop.na zakopane najlepiej granica w koniecznej i przez Bardiov Stara Lubovnie na Zakopane ladna widokowa traska czas podobny jak przez pl. Pilnowac ograniczen predkosc znakow stop i szerokiej drogi.
|
|
Posty: 973
Dołączył: 14 Kwie 2009r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
A proszę Cię bardzo Ty latasz przez SK, a ja (jak widać nie tylko ja) przez Dunajec. Kolega zapytał jaka trasa żeby ominąć korki więc podpowiadam mu moją opcję, która zawsze się sprawdza, a bywało, że na tablicach przewidywany czas przejazdu zakopianką wynosił z Krakowa ponad 3 godziny. Nie wiem gdzie widzisz te głupoty, ale ok niech Ci będzie.
A swoją drogą trzymajmy się tematu bo niektórzy trochę odbiegają. |
|
Posty: 1183
Dołączył: 26 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT A proszę Cię bardzo Ty latasz przez SK, a ja (jak widać nie tylko ja) przez Dunajec. Kolega zapytał jaka trasa żeby ominąć korki więc podpowiadam mu moją opcję, która zawsze się sprawdza, a bywało, że na tablicach przewidywany czas przejazdu zakopianką wynosił z Krakowa ponad 3 godziny. Nie wiem gdzie widzisz te głupoty, ale ok niech Ci będzie. A swoją drogą trzymajmy się tematu bo niektórzy trochę odbiegają. Głupoty twoje to jakieś komenty, że na Słowacji "dziki zachód" i polują na każdego polaczka by udupić go za brak kamizelki itp. Więc pisać możesz o trasie, a nie o tym, że trzeba unikać Słowacji bo tam coś grozi - jak jedziesz jak normalny człowiek, to nikt ci nic nie zrobi. Jak się stawiasz albo cwaniakujesz gliniarzowi, to i w PL ci mogą przetrzepać wyposażenie i przez 1-2 godz szukać paragrafu aż coś znajdą(znam takie sytuacje). |
|
Posty: 1183
Dołączył: 26 Paź 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ja pierdzielę, kończę z Tobą dyskusję bo jakiś nabuzowany jesteś. Odpowiem na Twoje pytania: -Uważam, że polska policja to idioci bo nie rozumieli jak tłumaczyłem im, że mam przegląd do jesieni a mamy dopiero wiosnę. Stałem i pokazywałem temu stróżowi prawa kiedy był robiony przegląd i wyliczyłem mu jak dziecku, że niemożliwa jest jego teoria. Niestety on był mądrzejszy. W wydziale komunikacji kobiety przecierały oczy ze zdumienia jak oddawały mi dowód tak "słusznie" zatrzymany przez wyuczonego policjanta. -Uważam, że słowackie przepisy są durne (nie mam tu na myśli prędkości bo mandaty w naszym kraju za przekroczenie prędkości są jakieś śmieszne). Te durne przepisy to zakaz nawigacji na szybie. Jednak kiedy zdecyduję się jechać do obcego kraju nie mam wyjścia jak dostosować się do tych przepisów. To, że dostałem mandat na Słowacji nie ma nic do rzeczy i nigdzie nie napisałem, że czyhają na Polaków. Uprzedzam tylko autora, że skoro chce przekroczyć granicę to powinien mieć ze sobą euro bo nigdy nic nie wiadomo. -Owszem, znam lepsze drogi niż przez zawsze zakorkowaną zakopiankę. Jest to wspominana tu już droga przez Czarny Dunajec. Ja nabuzowany? Raczej zdegustowany głupimi atakami na policję - nie twierdzę, że są idealni, ale najeżdżanie na nich "ot tak bo wypada", wkurza mnie (ogólnie takie ataki na obojętne kogo mnie wkurzają). Podałeś jeden przykład jakiegoś półgłówka i na tej bazie twierdzisz, że wszyscy to idioci? Nieźle. Jeśli to co mówisz jest prawdą i nie sprowokowałeś jakoś policjanta (bo zwykle wtedy próbują gościowi pokazać "kto tu rządzi") to po prostu może źle trafiłeś? Albo trafiłeś na idiotę ale nie jest to dowód, że każdy z nich taki jest. Tyle. Napisałeś, że jazda przez Słowację jest bez sensu ze wzgl. na ich durne przepisy - to jak to interpretować? Jeśli droga ta jest lepsza to ma sens i tyle, bo nie ma się co bać Słowacji jak to niektóre osoby przedstawiały, do tego nawiązałem. Z nawi na szybie to nic durnego wg. mnie, ale kilka razy byłem kontrolowany i nigdy nikt się nie czepiał - nie wiedziałem nawet, że jest takowy przepis, dobrze wiedzieć i nie prowokować. W DE raz policjant zapytał, czy w navi mam wyłączone radary, bo u nich nie wolno mieć, nie sprawdzał, spytał - jak widać każdy my jakieś swoje wymogi i tyle. Czarny Dunajec? Nie jechałem nigdy tamtędy, jak droga wygląda? Zerknąłem na mapkę i faktycznie wygląda obiecująco. |
|