http://www.wspolczesna.pl/archiwum/art/5747322,ojciec-klimuszko-przepowiednie-wiele-sie-sprawdzilo-wideo,id,t.html

dzięki za linka - ciekawe to jest ...

I te małe okrągłe łódeczki które widział na Morzu Srodziemym i którymi przybywać mieli innego wyglądu ludzie - dziś wiemy że to pontony....a widział to około 40 lat temu...

plan z góry niestety wyglądał tak, rozpieprzyć europę z białych ludzi, takie pier***enie w telewizji o jakichś uchodźcach, imigrantach o zasiłkach dla nich, o ucieczce przed wojną to dobre pranie łba dla naszych rodaków robotów, jak i tych z pozostałej części jewropy / plan był jasny najeźdźcy przychodzą - będzie wojna z białymi... kto wierzył, a kto się śmiał to teraz ma czas na naukę pokory do ku*wy nędzy

Najbardziej przerażające jest to, że to wszystko powoli się sprawdza...

Miejmy nadzieję ,że faktycznie Polska ucierpi najmniej...

To, jak się potoczą nasze losy zależy od nas. Przepowiednia i każde jasnowidzenie jest prawdziwe, ale tylko w momencie kiedy ktoś zagląda w przyszłość. To my swoimi czynami, myślami zmieniamy dziś nasze wspólne jutro. Także nie ma co czekać, aż inne narody, państwa zaczną cierpieć i potem wypatrywać chwały Polski, tylko zabierać się do pracy i nie dopuścić, aby ktokolwiek na świecie cierpiał.
Pracę zaczynamy od bycia szczerym ze samym sobą. Jezus, a przed nim jeszcze wielu innych powiedzieli:
Szanuj bliźniego swego jak siebie samego.
Te słowa sprzed ponad dwóch tysięcy lat nadal nie zostały przez ludzi zrozumiane. Ludzie żyją, jakby byli sami na świecie, jakby liczył się tylko ich zadek. Praca nad sobą, to nie wytykanie i nie ocenianie innych, ale patrzenie na siebie i na swoje myśli oraz postępowanie.
Kto potrzebuje trochę wiedzy, aby uwierzyć, że można zmieniać siebie i wpływać pozytywnie na własne otoczenie, polecam poszukać informacji i filmików na temat:
niezwykłe właściwości zwykłej wody
My i nasza planeta składamy się głównie z wody :-)

Ja w żadne przepowiednie nie wierzę.

Ja tę przepowiednię czytałem jeszcze kilka lat temu, gdy jeszcze o żadnej masowej migracji muzułmanów nie było mowy. Wtedy wydawało mi się to mało realne, ale przepowiednia brzmiała bardzo jednoznacznie. Często się właśnie zarzuca, że tego typu rzeczy wyciąga się po fakcie i interpretuje tak, aby poprzeć rzeczywistość. Tutaj jest jednak inaczej. Jest to moim zdaniem najbardziej trafna przepowiednia jaką znam. A jeżeli sprawdzi się również jej dalsza część, to będzie nieciekawie