Dlaczego woda z zakupionej maszyny do workokwania wody nie trafila do krakowa? stoi tyle bezczynnie a tam by sie przydala... dzisiaj stojac w sektorze zastanawialem sie dlaczego dostalem butelka w glowe od kogos kto ja "niby rozdawal"... nie zdala by tam egzaminu nasza woda? czy lepiej bylo klaskac na rubiku? nie dalo sie ogarnac? czy nikt nie wpadl na pomysl ze milion ludzi i tyle wody w zabce/biedronce itd nie kupi? a u nas jej pod dostatkiem? Moze wiecej flag na miescie by pomoglo niz nasza bezcenna woda. Ogarnijcie sie jutro tez jest dzien mozecie przynajmniej tam wasza maszynka ludzia pomoc!!!

Dlaczego woda z zakupionej maszyny do workokwania wody nie trafila do krakowa? stoi tyle bezczynnie a tam by sie przydala... dzisiaj stojac w sektorze zastanawialem sie dlaczego dostalem butelka w glowe od kogos kto ja "niby rozdawal"... nie zdala by tam egzaminu nasza woda? czy lepiej bylo klaskac na rubiku? nie dalo sie ogarnac? czy nikt nie wpadl na pomysl ze milion ludzi i tyle wody w zabce/biedronce itd nie kupi? a u nas jej pod dostatkiem? Moze wiecej flag na miescie by pomoglo niz nasza bezcenna woda. Ogarnijcie sie jutro tez jest dzien mozecie przynajmniej tam wasza maszynka ludzia pomoc!!! kleski nie mamy!!! a tam ludzie pragna wody!!!