Posty: 50
Dołączył: 19 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pięćset plus pod Pałacem Kultury
Mam mieszane uczucia wobec programu "Rodzina 500 plus". Z jednej strony uważam, że należy wspierać wielodzietność ze względu na katastrofę demograficzną, jaka dotyka Polskę. Z drugiej strony zastanawiam się czy polskie finanse publiczne są w stanie udźwignąć koszty tego przedsięwzięcia. W ogłoszonym niedawno wstępnym projekcie budżetu państwa na 2017 rok na realizację programu "Rodzina 500 plus" przewidziane są wydatki w wysokości 22,5 mld złotych. Jednocześnie twórcy omawianego projektu budżetu zaplanowali na 2017 rok najwyższy w czasach III Rzeczypospolitej deficyt, który ma wynosić 59,3 mld zł. Zatem wydatki na program "Rodzina 500 plus" w 2017 roku mają być w przybliżeniu równe 38% owego rekordowego deficytu budżetowego. [1] Moje obawy zdaje się potwierdzać wicepremier Mateusz Morawiecki, który w lipcu 2016 roku na spotkaniu z członkami i sympatykami PiS w Bydgoszczy powiedział: "...przypominam, że 500 plus jest na kredyt. Zadłużyliśmy się o dodatkowe 20 mld zł, bo chcemy promować dzietność. Jesteśmy we własnym gronie i nie musimy mówić sobie tylko pięknych słów. (...) W dłuższej perspektywie to nam nie zbuduje PKB. Państwu bardziej niż konsumpcja potrzebne są inwestycje i oszczędności.". [2] Przyjrzyjmy się teraz innej sprawie nabierającej obecnie rozgłosu. Chodzi o oddanie tak zwanym kupcom roszczeń działki znajdującej się niedaleko warszawskiego Pałacu Kultury, mimo że wcześniej najprawdopodobniej zostało za nią przyznane odszkodowanie. Zwrotu działki dokonali w 2012 roku urzędnicy stołecznego ratusza działający na podstawie pełnomocnictwa prezydent miasta Hanny Gronkiewicz-Waltz będącej prominentnym członkiem Platformy Obywatelskiej. Wartość oddanej działki jest wyceniana na około 160 mln zł. [3] Jak się ma problem z warszawską działką do sztandarowego pomysłu prorodzinnego PiS-u? Szacuje się, że w Warszawie jest około 123 tys. dzieci uprawnionych do otrzymywania comiesięcznego 500-złotowego świadczenia. Wobec tego pieniądze jakie możnaby uzyskać ze sprzedaży wzmiankowanej działki wystarczyłyby na z górą dwumiesięczne wypłaty dla najmłodszych mieszkańców Stolicy kwalifikujących się do uzyskania wsparcia w ramach programu "Rodzina 500 plus". A są podstawy by przypuszczać, że takich nienależnych zwrotów nieruchomości było w Warszawie i innych gminach znacznie więcej. [4] Jak wcześniej nadmieniłem program "Rodzina 500 plus" nie jest finansowany z dochodów własnych gminy - a więc na przykład ze sprzedaży nieruchomości - tylko z dotacji otrzymywanych przez samorządy z budżetu państwa. Ustawiczne finansowanie tego programu pieniędzmi pochodzącymi z wyprzedaży majątku gmin byłoby dla nich fatalne. Wszelako mniej by mnie irytowała sprzedaż jakiejś działki przez gminę aby uzyskanymi pieniędzmi wesprzeć wielodzietne rodziny niż oddanie tej samej działki za friko w łapy cwaniaków wywodzących się z szeregów rodzimych oligarchów i zagranicznych geszefciarzy. Warto pamiętać, że ilekroć pojawia się sprawa rzeczonego friko, tylekroć trzeba zadać pytanie, czy jednak ktoś z gminy na tym friko nie skorzystał. To pytanie jest zasadne choćby dlatego, że od wielu lat mamy w kraju platformę, którą obsiedli obywatele łakomi na dowody wdzięczności w postaci luksusowych zegarków i reklamówek ze szmalem. Jakiś czas temu filary, na których wspiera się ta platforma, zostały osłabione i zrobiła się ona chwiejna. Na skutek tego część indywiduów, do tej pory wygodnie rozpartych na platformie, poczyna z niej spadać. Są też tacy, którzy uciekają ze strachu. Inni zaś próbują się na niej utrzymać spychając swoich kompanów. Czy zbierzemy w sobie tyle siły i chęci by opisaną tu platformę definitywnie obalić? A jeżeli tak, to co powstanie na jej gruzach? Nie wiem. Tak samo jak nie wiem co będzie za kilka lat z programem "Rodzina 500 plus". |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 230
Dołączył: 7 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
500+ to propaganda i kupowanie ludzi ich własnymi pieniędzmi.
Niestety mamy demokracje, taką samą siłę ma głos menela spod klatki jak i profesora czy innego naukowca, więc o czym w ogóle jest mowa. 500+ to rozbój w biały dzień. Czym to się różni od napaści na przeciętnego przechodnia i skrojenia go z kilku stówek, bo ktoś ma dzieci. Twoje dzieci, Twój problem. Moja mama miała nas sporo i żadnych pieniędzy nie dostawała. Jakby PiSowi zależało na dobru Polaków, to zmniejszyliby podatki, podwyższyli kwotę wolną z żenujących 3000zł rocznie do 50000zł rocznie, uprościli prawo i przepisy a więc zniknęłoby z 20% osób z budżetówki. W budżetówce pracuje ok miliona osób. Milion osób które utrzymują w większości polskie drobne firmy, milion osób które nic nie produkują i które (przepisami) przeszkadzają jak tylko mogą. System jest patologiczny, a system to odzwierciedlenie ludzi. Nie łudzę się że kiedyś się coś zmieni. Nic się nie zmieni, bo nagle rozumu do głowy przeciętny Polak/Polka nie dostanie. Zresztą, szkoda strzępić ryja. |
|
Posty: 1598
Dołączył: 14 Marz 2016r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Niestety Polski Janusz jest tani
Wszystko, co słyszymy, jest opinią, nie faktem. Wszystko, co dostrzegamy, jest punktem widzenia, nie prawdą. http://www.komentujnieobrazaj.pl |
|
Posty: 3
Dołączył: 19 Wrz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Coraz więcej pracodawców ma wakaty, ponieważ osobom nie opłaca pracować się za 1500 zł na rękę. Po co mają wstawać rano do pracy, jeśli dostali kasę z 500+.
|
|
Posty: 382
Dołączył: 30 Lis 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie rozumiem ludzi ktorzy dostali 500+ np. na czwórke dzieci i zrezygnowali z pracy zamiast zarabiać w pracy to 1500 zł i oprocz tego dostawać jeszcze 1500 na dzieci to wolą nie pracować i zostac tylko z 1500 zł. Zamiast podnosić swój standard zycia to dalej na jednym poziomie sie trzymaja...
|
|
Posty: 107
Dołączył: 14 Wrz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Może gdyby pracodawcy zapłacili więcej to by ludzie nie rezygnowali z pracy.
|
|