Posty: 330
Dołączył: 10 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
jaki jest koszt montazu gazu sekwencyjnego wraz z butla w naszych okolicach i gdzie najlepiej udac sie to zrobic?? i jescze jedno pytanie, czy dlugo trzeba czekac aby to zalozyli???
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 382
Dołączył: 30 Lis 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Polecam tych Panów www.multiserwis.mielec.pl eksperci w swojej dziedzinie
|
|
Posty: 330
Dołączył: 10 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ile biora
|
|
Posty: 27
Dołączył: 20 Wrz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ja polecam Pana Łukasza z Jamnicy.
O cenę się kolego sam zapytaj, bo pamiętam, że zależała od wielu czynników i bajerów. Sam montaż trwał jeden dzień, rano odstawiasz samochód, a wieczorem wracasz "na gazie". Mi zamontował w sierpniu zeszłego roku, do dzisiaj zrobiłem ponad 25tys.km i byłem już na 3. przeglądach (pierwszy, darmowy po 1000km, później co ok. 10tys.km płatne). Kompletnie żadnych problemów z instalacją, siadam, odpalam i jadę. |
|
Posty: 330
Dołączył: 10 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
mozna jakis namiar?
|
|
Posty: 492
Dołączył: 25 Lut 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Też zakładałem w Jamnicy. Za staga qbox z reduktorem do 200km i tankfopperem dałem 2500zl. Sylnik 2.0turbo w rok zrobiłem 40 tyś bez najmniejszego problemu. Obecnie założyłem w drugim aucie tez tam i jak narazie instalacja sprawuje się git. Co do właściciela to spoko gość, instalacje dobrał super, montaż wykonał schludnie i z ladem.
Wpisz w Google gaz jamnika lukasz szewc i Ci wyskocza namiary na niego. Jak zakładałem do drugiego auta to czekałem w kolejce miesiąc. |
|
Posty: 330
Dołączył: 10 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
uuu mi wlanie zalezy na czasie bo przyjezdzam autem z zagranicy i w ciagu kilku dni musze wrocic
|
|
Posty: 26
Dołączył: 29 Wrz 2016r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
Mnie jakoś takie samochody kojarzą się tak jakbym kuchenką miała jeździć...
|
|
Posty: 1562
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Rzeszów Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Jeśli Cię stać na sponsorowanie budżetu państwa to jeździj na ON, benzynie. I jeszcze jedno. Co powiesz o autobusach, które np. w Rzeszowie jeżdżą na gazie przewodowym takim jak jest w kuchenkach z podpiętą instalacją gazową? Parowozy jeździły na węglu i parze i źle się jechało? Gaz LPG i CNG powinien być promowany cenowo przez państwo gdyż jest najbardziej ekologiczny. Nie powoduje smogu.
|
|
Posty: 422
Dołączył: 13 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
ceny gazu juz niedługo 3,50 , pozdro
|
|
Posty: 492
Dołączył: 25 Lut 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Podczas gdy benzyna będzie po 7-9 zł.
|
|
Posty: 27
Dołączył: 16 Wrz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
uncja8 lepiej daj sobie spokój z jazdą autem. Nadajesz się co najwyżej na rower.
|
|
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
jeszcze miło by było żeby LPG było bezwonne, może faktycznie jest to oszczędność ale rzygać się chce jak taki śmierdziel stanie na światłach albo trafi się po drodze i smrodzi. Wyprzedzam od razu, ale czasami na naszych drogach jest z tym ciężko, szczególnie w mieście.
|
|
Posty: 492
Dołączył: 25 Lut 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Dobrze zamontowana i zestrojona instalacja nie śmierdzi. Tak w ogóle dobrze że diesle nie są smrodami. ..
|
|
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
To że dymią strupiale tdi to racja, ale mimo wszystko nie śmierdzi to paskudnie jak gaz. Poza dymem nie jest to uciążliwe podczas jazdy za kimś takim chyba, że masz na myśli 60 letni autosan. Może dobrze wyregulowana nie śmierdzi. Niestety bardzo rzadko sie to zdarza a jak już czuć to wrazenia sa nie do wytrzymania.
|
|
Posty: 102
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Również zakładałem w Jamnicy. Obsługa i serwis jest na dobrym poziomie, zawsze można podjechać w razie problemów.
Jak ja szukałem to też brałem pod uwagę multiserwis w Niwiskach, ale zrezygnowałem bo jeździć tam na każdy serwis i regulację to ja dziękuję. Cena zależy od modelu auta i użytych podzespołów (marka wtrysków, wielkość butli, korek pod klapką wlewu paliwa itd.) Ogólnie polecam chłopaków z Jamnicy. |
|
Posty: 102
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Również zakładałem w Jamnicy. Obsługa i serwis jest na dobrym poziomie, zawsze można podjechać w razie problemów.
Jak ja szukałem to też brałem pod uwagę multiserwis w Niwiskach, ale zrezygnowałem bo jeździć tam na każdy serwis i regulację to ja dziękuję. Cena zależy od modelu auta i użytych podzespołów (marka wtrysków, wielkość butli, korek pod klapką wlewu paliwa itd.) Ogólnie polecam chłopaków z Jamnicy. |
|
Posty: 129
Dołączył: 22 Sie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Znajomy zakladal na piaskach i jest zadowolony cena 2,500 Nie wim jak doladnie sie firma nazywa .
|
|
Posty: 206
Dołączył: 13 Lut 2016r. Skąd: z pięknych miejsc :) Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT (przemobiker) jeszcze miło by było żeby LPG było bezwonne, może faktycznie jest to oszczędność ale rzygać się chce jak taki śmierdziel stanie na światłach albo trafi się po drodze i smrodzi. Wyprzedzam od razu, ale czasami na naszych drogach jest z tym ciężko, szczególnie w mieście. CYTAT (przemobiker) To że dymią strupiale tdi to racja, ale mimo wszystko nie śmierdzi to paskudnie jak gaz. Poza dymem nie jest to uciążliwe podczas jazdy za kimś takim chyba, że masz na myśli 60 letni autosan. Może dobrze wyregulowana nie śmierdzi. Niestety bardzo rzadko sie to zdarza a jak już czuć to wrazenia sa nie do wytrzymania. Przemobiker chyba celowo dokuczasz "gazowanym" a nie ma sensu bo wszystkim z rury śmierdzi szczególnie w korku jak klima zassa powietrze z zewnątrz i w puści do kabiny spaliny poprzedzającego samochodu. Ale dotyczy to każdego i nie ma sensu jednych wywyższać na drugich bo tak samo diesel, benzyna czy gazowsze dokucza w korku czy światłach. A dobry silnik to i w gazie zawstydzi nie jednego bociana Lubisz przejażdżki, jazdę i czuć smak wolności? Napisz: http://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=816167 |
|
Posty: 8
Dołączył: 26 Wrz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ja do golfa 4 płaciłem w Jamnicy 2100 z tego co pamiętam. Również mogę smiało polecić, ogarnięte chłopaki
|
|
Posty: 1562
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Rzeszów Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
Tylko auto na LPG. Jeśli jest dobrze wykonana i ustawiona instalacja to nie ma różnicy. W zeszłym roku w maju założyłem i do tej pory przejechałem prywatnym autem ok. 60000 km. Oczywiście, co 10000 km wymiana filtra jednej fazy a co 30000 km drugiej fazy gazu. Dodam tutaj, że koszt podróży z Rzeszowa do Stalowej Woli wychodzi taniej niż np. Marcelem. Mowa o jeździe tam i z powrotem. Auto miało regulowane zawory i wymienione świece po 50000 km od założenia LPG, bo tak kazał gazownik. Ale mechanik to robiący mówił, że w sumie nie było aż takiej potrzeby tego regulować bo było OK. Świece też nie były bardzo zużyte. Gdy gaz kosztował w granicach 1,70 zł to koszt jazdy w trójkącie Rzeszów - Tarnobrzeg - Stalowa Wola - Rzeszów zamknął się w kwocie 20 zł. Możnowładcy dziwią się, że ludzie nie chcą korzystać z komunikacji zbiorowej.
|
|
Posty: 136
Dołączył: 13 Marz 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ja miałem bmw z gazem pojechałem i chłopaki profesjonalnie i rzeczowo podeszli do sprawy powiedzieli co i jak (instalacja nie byla zakladana u nich) Przeróbka i naprawa instalacji praktycznie trwała 24h. Chłopaki w porządku no i ceny konkurencyjne.Warto dodać że byłem w pierwszej kolejności na piaskach u Słowika to za tą samą usługe "na oko" zawołał 35% wiecej od chłopaków z Jamnicy. Teraz mam nowe auto i właśnie się przymierzam do założenia nowego LPG właśnie na Jamnicy. Ogółem serwis 5/5 polecam!
|
|
Posty: 490
Dołączył: 20 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
CYTAT CYTAT (przemobiker) jeszcze miło by było żeby LPG było bezwonne, może faktycznie jest to oszczędność ale rzygać się chce jak taki śmierdziel stanie na światłach albo trafi się po drodze i smrodzi. Wyprzedzam od razu, ale czasami na naszych drogach jest z tym ciężko, szczególnie w mieście. CYTAT (przemobiker) To że dymią strupiale tdi to racja, ale mimo wszystko nie śmierdzi to paskudnie jak gaz. Poza dymem nie jest to uciążliwe podczas jazdy za kimś takim chyba, że masz na myśli 60 letni autosan. Może dobrze wyregulowana nie śmierdzi. Niestety bardzo rzadko sie to zdarza a jak już czuć to wrazenia sa nie do wytrzymania. Przemobiker chyba celowo dokuczasz "gazowanym" a nie ma sensu bo wszystkim z rury śmierdzi szczególnie w korku jak klima zassa powietrze z zewnątrz i w puści do kabiny spaliny poprzedzającego samochodu. Ale dotyczy to każdego i nie ma sensu jednych wywyższać na drugich bo tak samo diesel, benzyna czy gazowsze dokucza w korku czy światłach. A dobry silnik to i w gazie zawstydzi nie jednego bociana Absolutnie nie dokuczam. Ktoś kto jedzie na gazie to w aucie raczej ma spokój chyba, że instalacja jest w agonii. Natomiast jadąc za takim autem sensacje są conajmniej średnie. I nie chodzi tu o pałowanie, ruszanie. Wystarczy że ktoś jedzie przecietnie te 90, niskie obroty i tyle. Tak gaz sie spala i doprowadza mnie to do szału, nie tylko mnie. Benzyna jest akceptowalna w zapachu. Niektórzy lubią czego o LPG powiedziec sie nie da |
|
Posty: 1562
Dołączył: 30 Cze 2011r. Skąd: Rzeszów Ostrzeżenia: 80% |
|
|
|
przemo, LPG jest bezwonny, tak jak gaz przewodowy w kuchenkach. Śmierdzi co najwyżej nawaniacz. Ale to zależy od instalacji bo nie wszystkie spaliny śmierdzą. Nie wiem od czego to zależy. Może od braku katalizatora?
|
|
Posty: 27
Dołączył: 20 Wrz 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ludzie... Ja rozumiem, że nie każdy jest ekspertem, a forum jest dla wszystkich. Ale proszę Was bardzo. Zanim się wypowiecie, liźnijcie choć trochę wiedzy.
1. HIV ma rację, gaz LPG (z butli) jest bezwonny, pachnie nawaniacz. To takie zabezpieczenie, żeby w razie wycieku organoleptycznie "wyczuć zagrożenie". 2. Dobrze zestrojona instalacja, nawet mieszalnikowa (z silnikiem krokowym) w samochodzie z katalizatorem przynajmniej euro2, emituje tylko parę wodną i dwutlenek węgla (H2O + CO2). Jeśli czuć smród LPG, oznacza to, że spalanie jest niecałkowite, mieszanka za bogata i pieniążki w atmosferę idą. 3. Zapach spalin z benzyny i oleju napędowego nie może zostać całkowicie wyeliminowany ze względu na związki aromatyczne które się nie spalają jak nawaniacz LPG. 4. Gaz ziemny, CNG, to gaz z sieci przesyłowej (sieciowy), nie przewodowy. ;) Jeśli chodzi o niego, sytuacja jest analogiczna do LPG, tylko inaczej się go przechowuje. Spaliny są takie jak przy LPG. Bezdymne i bezwonne. A kolega przemobiker nas troluje (skutecznie), albo od ładnych paru lat siedzi w domu i ostatni samochód na LPG widział przed rokiem 2000, Poloneza z instalacją na registrze wyregulowanym u "Mirka" w garażu. ("Tak żeby lepiej na zimnym palił.") Podsumowując, ja nikogo do niczego nie namawiam. Każdego obowiązuje taka sama matematyka, a czy potrafi liczyć i jakie ma przekonania, to indywidualna sprawa. Więc pozostawiam to samym zainteresowanym. Tylko proszę was jeszcze raz. Nie powielajcie mitów! I jeśli Wam się coś wydaje, piszcie, że to Wasza opinia, subiektywne wrażenia, a nie "fakt autentyczny". |
|