Panta rei??? leżę i kwiczę

Nosisz białą sutannę?

EEEEEEE - wolelibyśmy nie wiedzieć jakie czynności wykonujesz w danym momencie - takie opisy wrzucaj może na "fejsa"co?

No i może naucz się scalać posty - to kwestia kultury......

Nie noszę sutanny ani białej ani czarnej.Pokwicz jeszcze troche bo sprawia mi to radość

Zakończcie tą przepychankę i pyskówki, bo przykre jest to czytać !!!

no to niezłą teorię wymyśliłeś. Co ty palisz? Podziel się ;-)






Znasz powiedzenie, że krowa która dużo ryczy mało mleka daje?

Jeśli to do mnie-to odpowiem krótko.Jak Ci się nie podoba to nie czytajA co to znaczy WOLELIBYŚMY?Cyzyzbys reprezentowal cale forum

Żartu od braku szacunku nie potrafisz odróżnić? To spadaj Miruś na portal dla moherów.[/cytat]

Twoje poczucie humoru jest bardzo wybiórcze.
A pyskówki żałosne.

To wszystko pokazuje jedno o tobie - masz problem i frustracje wylewasz na forum. Godne politowania.[/cytat]

Ona jest żałosna? Co powiesz o Dyszlu. Ten jest wysmakowany i wyrafinowany mówca? Miruś. Traktuj wszystkich sprawiedliwie. W innym przypadku grzeszysz ;-)

dyszel rozpędziłeś się i walisz na oślep.

To było do "leżę i kwiczę" .

Fakt faktem - też mógłbyś scalać posty.

Lichwiarzu Andrzejku Mylisz się tym razem.Mam trzecia zone i sporo potomstwa z poprzednich zwiazkow A jesli chodzi o palenie to nie pale od 10 lat.Tobie polecam suszone pejsy rabina ze zmielonym napletkiem.Odlot zajebisty.s

Chwalisz się czy żalisz?

No i jak sie to ma wiary i grzechu?

rst - no pewnie że przykro. Takie realia. Wyobraź sobie jak by taka dyskusja przebiegała w "realu", po paru głębszych.....

Wiec znikamNie będę przeszkadzal w katechezach,bo jak widać nie wolno tu ani zartowac ani prawdy pisać>Bawcie się dalej we własnym sosieDo Licbhwiarz-Nie zale się ani nie narzekam traktuje to z humorem a ze grzesze to trudno.Bog mi na pewno wybaczy

Fajna ta religia ;-) Bóg wszystko wybaczy ;-)

cieszę się, że zrozumiałeś, że powinieneś się wycofać, bo Twoje żarty i prawda niszczy, obraża i nienawidzi,
prawda, która jest niekiedy bolesna należy pokazywać ją z szacunkiem i miłością.

jeżeli piszesz, że grzeszysz to trudno
uważaj, bo może to być niebezpieczne ...

bacz przyjacielu, by nie było to zuchwałe grzeszenie w nadziei Miłosierdzia Bożego, bo jest już grzech przeciwko Duchowi Świętemu, który nie będzie odpuszczony ...

dyszel, a może bardziej od mimozy Ty potrzebujesz nawrócenia?






To, ze Bój jest Miłosierny wcale nie znaczy, że piekła nie ma.
Jest i to okropne ...

rsta
twoje teksty sa naprawdę jakby z głębi średniowiecza. Obecna wykładnia jest inna.
Piekłem jest egzystowanie z dala od miłości Boga i człowiek sam się na to skazuje.
Zrezygnuj z tych ton egzaltacji na rzecz bycia bliżej ludzi i ich trosk, tego myślę chce Franciszek.
Bacz, aby jak ktoś dostanie w niebie miejsce w pokoju razem z toba, sam nie poprosił o przeniesienie

rsta!Po Twoim moralizatorskim średniowiecznym kazaniu postanowiłem pozostać jednak i dalej żartami psuć Ci Twój kaznodziejski humor.Pisac będę co zechcę od kasowania jest modek a nie Ty dobrodzieju.Z chrześcijańskim pozdrowieniem.dyszel

Fajnie napisane, szczególnie to ostatnie zdanie.

Popieram treśc tekstu.Wybiórcze cytaty z Pisma Świetego nie świadczą o jego przestrzeganiu.Czytać i cytować każdy może.

To ty cudzołożysz bo tylko pierwsza żona jest prawowitą w oczach Boga - reszta to kochanice. No chyba że 2 pierwsze żony pochowałeś. Nie wierzę - zdarłeś dwie baby na śmierć i pojąłeś przed Bogiem trzecią i żyjesz jak Bóg przykazał? Przyznaj się - wykończyłeś te 2 psychicznie a teraz wykańczasz trzecią.

ludzie dajcie sobie siana z tym tematem... to jest jakaś masakra jak się to czyta... wszyscy jechali po poziomie nachta, który założył ten temat a tutaj poprzeczka zakopana pod ziemią 3 metry...

Odpowiem słowami Sztaudyngera:"Kiedy kobiete w własne łoże włożę,wtedy dopiero wiem że nie cudzołożę"2 pierwsze były cywilne,wiec nie grzeszę.Ale KK dał furtkę innym tworząc tzw Sąd Biakupi/Sandomierz/gdzie za pomocą odpowiedniej kwoty pieniędzy i podstawionych fałszywych świadków/zeznających notabene pod przysiega/możesz rozwiązać to co Bóg złaczył.Ksieża mówią że człowiek nie jest władny rozłączyć tego0 co Bóg połącył ale za kase robią to.A jeśli chodzi o psychiczne wykończenie radzę uważać bo jesteś na celownikuA swoich bab nie wykończyłem.Do dziś sa zadowolone

Dyszel .....................brak mi słów. Toż ślub kościelny to tylko nakaz KK żeby był porządek w sprawach małżeńskich w papierach proboszcza a tak naprawdę wobec Boga pojąłeś za żonę kobietę z którą spałeś i uprawiałeś z nią seks. Ta pierwsza jest w oczach Boga twoją wybranką. Przecież nawet Adam z Ewą ślubu kościelnego nie miał a jednak Bóg uznał ją za wybrankę ( jedyną, bo nie było wyjścia haha). Ty cudzołożniku chcesz mnie pouczać i decydować kto tu jest bezbożnikiem?

Herrnanie dzikusie proszę cię nie wpierpapier się jak wódka między zakąskę bo my tu niezwykle ważne sprawy omawiamy. Dyszel - ksiądz udaje ogiera co ma dzieci tyle że na palcach dwóch rąk i dwóch nóg nie może zliczyć.

No właśnie, świadome trwanie w grzechu jest egzystowaniem z dala od miłości Boga.
Bycie bliżej ludzi nie znaczy pochwalania grzechu.

Na temat średniowiecza warto poczytać, bo nie jest do końca takie jak je przedstawiają.

Uświadom mnie jaką mamy teraz wykładnię?