Ziemia powstała przez przypadek. Jak wiele innych planet.

I nie zapominaj o innych religiach.
Muzułmanom ani scjentologom świata Twój bóg nie stworzył.
Więc w takim razie kto stworzył nasz świat? I kto ma rację?

Odp. Nikt. O powstaniu naszej planety możemy sobie gdybać i dyskutować do śmierci.

rsta, Może latający potwór spaghetti ;-) Kto to wie?

Istnieje kilka opcji, możesz wybrać która do Ciebie najbardziej pasuje?

Chciałbym coś napisać mądrego ale nic do głowy mi nie przychodzi.Może poza kilkoma pytaniami:
1.Kiedy @nacht robiłeś badania?:
2.co ci to dało?
3.Jaki masz cel chwaląc się tym na forum?
4.Czy to masz dziedziczne czy sam na to wpadłes?

Traumatyczne życie trolla...

Jeżeli uważasz, że to przypadek stworzył tak dobrze funkcjonującą naturę to rzeczywiście masz bujną wyobraźnię ...

Bujną wyobraźnię to muszą mieć dopiero ci co wierzą że Adamka stworzył Bóg z ziemi i śliny, a Ewę z jego żebra. Do tej wiary to wyobraźnie nadprzestrzenna jest potrzebna.

Istnieje trudniejsze pytanie. Kiedy i jak powstał Bóg?

Pomijając literackie opisy biblijne czy fakty tam prezentowane, ale jak można zakładać, że Ziemia i wszechświat powstał sam z siebie przez przypadek? Układ powiązań, który z precyzją zegarmistrzowską pracuje nieprzerwanie od X lat. Zatem, niech z kamieni i piasku (krzem) przez przypadek powstanie chociażby komputer. To, że czegoś nie ogarniamy zmysłami nie oznacza, że musiało powstać samo z siebie. Na ewentualne pytania, skąd się wziął Bóg odpowiadam - NIE WIEM. Uważam, że jesteśmy zbyt głupi by w tej chwili to rozważać. To tak jakby mrówki w leśnym mrowisku miały znać genezę powstania lasu, w którym żyją.

To skąd wiadomo, że to Bóg? To takie uniwersalne. Jak nie wiemy dlaczego to powiemy, że Bóg tak chciał. No a inne religie się po prostu mylą?

Naukowcy znowu opowiadają. Dzisiaj im wyszło im ze jest 10x więcej gwiazd.
Poczekaj do jutra...


http://technowinki.onet.pl/kosmos/wszechswiat-jest-wiekszy-niz-sadzimy/enwzne

Ważne że księża, biskupi i reszta duchowieńsstwa milczy i daje wszystkim wolną wolę którą mamy od Boga

Nie milczą :-/

Biblia jest pisana za pomoca symboliki ,aby wogole o czyms rozmawiac to musisz ja poznac. Np. Liczba 7 - czesto oznacza duzo ,wiele . Stworca tworzyl Swiat jakby w 7 dni ( ostatnie co stworzyl bylo 7 dnia) . Czyli po zapoznaniu sie z symbolika wcale niekluci sie to z nauka bo moze oznaczac milony lat.

Moim zdaniem nie jest konieczne rozumienie np. genezy lotnictwa, żeby wierzyć lub nie wierzyć w istnienie samolotów.

Ja osobiście wierzę w istnienie bytu osobowego który określam jako Heilig Gott.
Nie mniej, nie utożsamiam się z organizacją kościoła i stąd decyzja o apostazji.

nacht ty naprawde nie wiesz co piszesz raz piszesz że wierzysz w Boga i wyszedłeś z koscioła przez apostazje czyli sam sobie zaprzeczasz albo myślisz ze inni sa takimi idiotami jak ty co to jest apostazja to porzucenie wiary wiary chrzescijanskiej a ty napisałeś ze tobie instytucja kościoła sie nie podoba apostazja to nie jest wyjście z kościoła jako instytucji tylko porzucenie wiary to teraz tylko sobie możesz wierzyć w bożki w afryce bo ja też czesto nie zgadzam sie z kościołem i nauka jaka od nich płynie ale wierze w Boga i nikt mnie nie zmusza żebym chodził i słuchał w kościele ich nauk ale nigdy bym nie pomyślał tak jak ty żebym porzucił wiare chrześcijanską

Proszę o dowód równania /BÓG=kościół katolicki./Żeby było łatwiej podaj co w chrześcijaństwie jest chrześcijańskie.Podaj choćby jeden przykład ;obrzędu,daty święta,cokolwiek co nie jest plagiatem.

Ja jedynie przedstawiam swój punkt widzenia.

Podoba mi się KRZYSIUtwoje w miarę stanowcze podejście do sprawy kościoła katolickiego. Rozumiem ze takie rytuały jak chrzest, komunia św., bierzmowanie, ślub kościelny są Ci obce i nie bierzesz w nich udziału ?, no może poza własnym chrztem bo na to wpływu nie miałeś.

Wychowujesz jakieś dzieci ?

też chciałam złożyć to wypowiedzenie bo po co tkwić w instytucji, której się nie szanuje i jeszcze podwyższać statystyki, na podstawie których kosciół jest dotowany przez państwo....ale nie jestem przekonana czy ma to jakikoliwek sens gdyz podobno kosciół ukrywa te dane, podając stan wyższy, nie chcąc sobie odbierac od koryta...

Wstąp do harcerstwa społeczeństwo raczej docenia tą organizacje.

Ja tak samo bardzo chciałem odejść z KK. Niestety, będąc z osobą która wierzy, za dużo mógłbym stracić, gdybym złożył dokumenty apostazji. Szkoda że rodzice od małego na siłę związani mnie z KK, oraz całe życie nauczali jaki ten KK jest wspaniały. Przez to popełniłem szereg błędów (ślub kościelny) w swoim życiu. Mi bardzo zależy na odejściu z KK, lecz nie mogę tego zrobić, nie chcę żeby oni brali za mnie kasę (statystyki wierzących), jak wspomniała Ilumi w swoim poście. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że żona chce ochrzczcić nasze dziecko (kolejny raz podwyższyć statystyki do kortra). Taki to los jak siła zostanie się związany z KK.

Dlatego najlepiej jest nie chrzić dziecka.

Nacht,

zgadzam się z Tobą w 100%! Przecież można zrobić to później, kiedy będzie tego świadomy. Gdy taka osoba dorosnie, sama zdecyduje czy chce być ochrzczona. Niestety KK wie o tym, że wiele osób by nie przyjęło tego sakramentu a KK nie dostał by tyle kasy od państwa. Wiara czy nie, kasa zawsze musi się zgadzać.

@ nikoxxx

Stąd też ja, zawsze byłem zwolnnikiem nie chrzczenia dzieci.

Pozwala to dziecku, uniknąć politycznej przynależności od organizacji Kościoła.