Moja Kochana Bladir, ty zawsze o mnie pamiętasz Skarbie

To właśnie tobie dedykuję ten post o numerze 1000

Ale do kina z tobą nie pójdzie bo obciach.

Zależy na jaki film. Może w końcu wyjdzie 9 piła?

Założy mu na głowę worek po cemencie,zrobi dwa otwory na oczy i Nacht będzie INCOGNITO.Obejdzie się bez wstydu.

Temat forum się zagubił.

Chyba zostanę APOSTATĄ po ucieczce mojej gosposi Mimozy z jakimś oszczymurkiemBrakuje mi jej,a nie chce zostać APOSTATĄ

hehehe.Nacht chce być PLEBANEMMarny apostata

Magpie ma rację. Nie trzymacie się tematu.

41 strona i ktoś się zorientował.

Temat się rozwinął Po prostu jest bardzo złożony, wielowątkowy hehehehe

To jest temat rzeka ta apostazja. Nikt nikogo nie namówi na nią bo ta procedura nie ma sensu. W świetle prawa katolikiem jest się do końca swoich dni dzięki temu że zostaliśmy ochrzczeni. Jak mnie wkurzy wikary Nacht to przejdę do Jehowitów. To dopiero strata dla Kościoła by była gorsza od mojej apostazji.

Nigdzie nie pójdziesz niedoszła apostatko!!Zamkne Cie w komórce jak kozę

To na zakończenie

https://www.youtube.com/watch?v=zlFhaGXAp0E

Sam siebie zamknij!

Zaprawdę,zaprawdę dzieweczko powiadam Ci,że będziesz potepiona na wieki.Sekta Świadków Jehowy to malutka gałazka wyrosła z wielkiego pnia drzewa o nazwie chrześcijańska wiara.Powstała w USA a jej założyciel skończył karierę proroka w kryminale.Jeśli ciebie kiedyś ochrzczono w Kościele Katolickim to jesteś jego członkiem DO ŚMIERCI.

A jak zmienię wyznanie to też? Przecież wtedy proboszcz z mojej parafii musi wykreślić mnie ze swojej ewidencji a zarejestruje to wyznanie do którego przejdę. Wtedy macki Kościoła już nie imają się owieczki, czyż nie tak?

Niest6ety.Nikt ciebie nie skreśli z Ksiag Parafialnych.Pozostaniesz w nich aż do końca świata.Amen

Na takie przetrzymywanie danych kogoś kto wystąpił z KK jest ponoć paragraf. Chcesz do ciupy trafić?

Może ją jednak wykreślą..... W końcu parafie płacą jakiś tam podatek od ilości wiernych..... Im więcej wiernych, tym większa kasa do oddania Jeśli jej proboszcz jest skąpcem, to może ją wykreśli hehehehehehhe

Księża kłamią że to taki problem bo czytałam o tym na internecie, że nawet świadków nie trzeba prowadzić swojej apostazji a wszystko można pocztą załatwić. Wysyłasz akt apostazji z nakazem wykreślenia z ksiąg parafialnych z paragrafami żeby księdza uświadomić i wszystko za potwierdzeniem odbioru i sprawa załatwiona. Ksiądz duszyczki nie musi widzieć na oczy.

jAK ZWYKLE SIE MYLISZ ZBŁĄKANA OWIECZKO.PARAFIE NIE NISZCZĄ KSIĄG PARAFIALNYCH I NIKOGO Z NICH NIE WYKREŚLAJĄ MIMO ICH PODRYGÓW W KIERUNKU WYSTAPIENIA Z kOSCIOŁA.śLUBY,CHRZTY,POGRZEBY,KOMUNIE I BIERZMOWANIA POZOSTAJA W KSIĘGACH NA WIEKI.DO KOŃCA ISTNIENIA PARAFII.A PARAGRAFAMI MNIE NIE STRASZ WOJUJACA NIEWIASTO BO MAM I JA NA CIEBIE PARAGRAF.OSIKOWY KOŁEK I ANATEMĘ.PO TYM POZOSTANIE CI MIOTŁA I ŁYSA GÓRA-SABAT

Pleban Twój Mimoza ma rację.KK zachowuje dane w księgach nieprzerwanie.Zawsze możesz wystąpić o odpis np.ślubu,chrztu czy też innej uroczystości kościelnej i otrzymasz go nawet gdyby był przed wojną.KK ma takie kartoteki jak SB.Wszystko wiedzą o tobie.Wywiad osiedlowy donosi jak tylko może

Oczywiście, osoba która dokona apostazji, nie znika z ksiąg parafialnych. Jest jedynie dodawana adnotacja, że osoba ta dokonała apostazji, a więc że nie chce mieć ze wspólnotą Kościoła nic wspólnego.
W toku apostazji, zerwana zostaje wspólnota duchowa z Kościołem, będącym - według wiary Kościoła - mistycznym ciałem Chrystusa.

Bredzisz Nacht!Żadnej duchowej więzi z Kosciołem nie będziesz mógł zerwać.Po chrzcie pozostajesz DZIECKIEM BOŻYM i nic twoje zabiegi ci nie pomogą

@ Pleban

Już zerwałem. Tak myślę, w każdym razie.