@ art

Jest pewne polskie forum historyczne, na którym napisałem 1500 postów, zanim mnie zbanowali w wyniku ideologicznej rozprawy jaka miała miejsce 10 Kwietnia 2010 roku (oczywiście w związku z katastrofą smoleńską). Ja w internet bez hejtu już od dawna nie wierzę.

- Polski internet to kloaka - Radosław Sikorski.

art2deco napisał(a),

"O was ateistach jeszcze nie powstał tu nawet JEDEN temat. Chyba się domyślasz dlaczego?"

żalisz się czy chwalisz?

"Wiec pisz o.... SOBIE czyli wszystkim nie związanym z Bogiem, religią, opłatami za sakramenty które was nie dotyczą więc nie interesują."

Gdy będę miał ochotę pisać coś o sobie (nie związane z KK), to założę osobny temat, ten jest o apostazji.

"Wytrzymacie bez hejta chociaż jeden dzień? Trzymamy kciuki"

Mógłbym powiedzieć to samo.


art2deco wrzuć na luz! To jest luźna rozmowa. Po co się tak spinasz?

przeniosłam wpis na stronę żebyście zapamiętali o co was poproszono i co ci obiecano.

Kochana Art

Tylko ty mnie rozumiesz...

@ Art

Oczywiście Skarbie
A tymi wszystkimi złymi ludźmi, nie przejmuj się.
Oni poprostu nie rozumieją, że jesteś cudna

Nie chodzi przeciez o te sąsiednie planety, tylko o te odległe o lata świetlne

To są czy wierzysz że sa?

Dlaczego w Polsce prześladuje się katolików?


Międzynarodowa organizacja katolicka Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) opublikowała raport, z którego wynika, że w Polsce dochodzi do prześladowań katolików oraz regularnych nagonek na kościół, szczególnie ze strony lewicowo-liberalnych mediów. Eksperci z PKWP twierdzą, że "media masowe stwarzają agresywny klimat i podsycają nastroje antyklerykalne". Dlaczego tak się dzieje?



Może zacznijmy od tego czym jest naród. Naród najprościej definiując jest to wspólnota ludzi, których łączy wspólna kultura, religia, historia, język oraz pochodzenie etniczne. Co więc trzeba zrobić żeby naród zniszczyć?



Chyba najprostszą możliwą metodą zniszczenia narodu jest podbicie go. Większości osób podbicie narodu zapewne kojarzy się z agresją na kraj zamieszkiwany przez daną ludność. Polacy niestety doświadczyli takiej agresji w ciągu ostatnich 100 lat dwukrotnie. Ale czy wysłanie czołgów i zajęcie siłą danego kraju wystarczy? A co jeśli ludność zacznie się buntować?



Cofnijmy się 150 lat wstecz. W 1863 roku wybuchło Powstanie Styczniowe skierowane przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Po klęsce powstańców władze rosyjskie przystąpiły do wzmnożonej rusyfikacji narodu polskiego tak, aby do podobnych buntów w przyszłości nie dochodziło. Czym była owa rusyfikacja i na czym polegała?



Rusyfikacja była procesem mającym na celu wynarodowienie Polaków poprzez narzucanie nam języka rosyjskiego, rosyjskiej kultury i sztuki, narzucanie religi prawosławnej oraz rosyjskich zwyczajów. Bliźniaczym procesem w Zaborze Pruskim była germanizacja.



Jak wszyscy dobrze wiemy w 1918 roku Polska po 123 latach niewoli odzyskała niepodległość. Ale nie był to koniec prób podboju narodu polskiego. Zaledwie 21 lat później do Polski wjechały obce wojska. I to z dwóch stron, dokonując w ten sposób "IV rozbioru" Polski. Ale Polacy stawiali wyraźny opór, szczególnie niemieckiemu okupantowi. Wtedy Adolf Hitler rozpoczął walkę o podłożu moralnym i ideologicznym. Celem numer jeden stał się oczywiście kościół katolicki. Już po eksterminacji katolickiej inteligencji, w lutym 1944 roku Hitler wydał rozkaz zniszczenia wszystkich kościołów na terenie Polski tak, aby po Polakach i polskiej kulturze nie zostało ani śladu.



Innym ważnym elementem walki z narodem polskim przez Hitlera było rozpijanie Polaków. Hitler stwierdził, że wystarczy rozpić 1/3 narodu polskiego, aby stał się on otępiały i bezwolny i nie był w stanie przeciwstawić się okupantowi. Ten proceder kontynuował po wojnie Związek Radziecki. Oczywiście kontynuował także walkę z kościołem, która stała się dla Sowietów tak ważnym elementem walki z narodem polskim, że w ramach Ministerstwa Bezpieki powstał specjalny Departament do spraw walki z kościołem katolickim.



Ponieważ ówczesna władza nie dysponowała telewizją, internetem oraz innymi masowymi mediami, więc walka UB z kościołem katolickim wygląda "trochę" inaczej niż dzisiaj. Katolicka inteligencja, która nie chciała się układać z Bezpieką była więziona, torturowana oraz mordowana w sfingowanych, pokazowych procesach. Metody przesłuchań i tortur były tak drastyczne, że nawet nie będę o nich tutaj wspominał.



Ale okres stalinowski przeminął. Do władzy doszli ludzie o mniej totalitarnym usposobieniu. Ale i tak na miejsce MBP powołano Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i również w jego szeregach istniał specjalny Departament ds. walki z kościołem katolickim. Oczywiście metody tej walki się nieco zmieniły, ale wciąż katolicka inteligencja były prześladowana a bez morderstw również się nie obyło.



Wracamy do czasów teraźniejszych. Mamy obecnie dziesiątki kanałów telewizyjnych, z których wiele 24 godziny na dobę przekazuje nam informacje z kraju i ze świata. Mamy internet i setki portali informacyjnych. Mamy prasę oraz radio.



Więc jak dzisiaj powinna wyglądać walka z kościołem i narodem polskim? Chyba tylko ktoś naprawde głupi stosował by terror oraz inne totalitarne metody. W dzisiejszych czasach światopogląd kreuje się za pomocą propagandy. I tak też wygląda działanie obecnej władzy okupacyjnej, która administruje niesuwerenną Polskę w ramach antydemokratycznej Uni Europejskiej.



"Dziel i rządź" (Divide et impera) stara metoda znana jeszcze ze Starożytnego Rzymu idealnie wpasowuje się w czasy teraźniejsze. Stowarzyszenie PKWP stwierdziło w swoim raporcie, że ataki na kościół i podsycanie nastrojów antyklerykalnych prowadzi w Polsce do podziału społeczeństwa i agresji ze strony lewicowych grup wymierzonej w kościół i katolików. Według PKWP antykościelna propaganda sączona w lewicowo-liberalnych mediach doprowadziła m.in. do pobicia katolickiego księdza w Suwałkach oraz do zaatakowania grupy katolików w listopadzie 2013 roku przez lewicowych oprychów.



Tak więc prześladowanie kościoła katolickiego to nie tylko wynaradawianie Polaków poprzez niszczenie naszej kultury, tradycji i wiary, kreowanie światopoglądu poprzez nachalną propagandę ale również skłócanie narodu i doprowadzanie do walk wewnątrz narodowych.

@ Maria

Kochana Maria

Kochani, odległość tłumaczy fakt "wiary" w kosmitierów. Opisałem wam poprzednio problem związany z odległością i tzw. oknem kontaktu. Odległość powoduje że... nigdy się nie zobaczymy.

mario1938 warto by zaznaczyć autora, tak dla przyzwoitości.

Oj biedaczku poznali się na tobie?Widocznie nie potrzeba im odsłon i nie przywiązują do nich wagi tak jak zarządzający stalowym miastem.

Bardzo fajny wpis. I zauważ, że nie napisałeś nic złego, a już jesteś atakowany.




A skąd wiesz, że się nie objawili? Jest bardzo wiele tajnych informacji na ten temat do których my nigdy nie będziemy mieli dostępu. Ignorancja to podstawa głupoty...


A tak swoją drogą to bóg się gdzieś objawił? Doinformuj mnie gdzie i jak bo jakoś nigdzie tego nie było widać i o tym słychać. Rzeczy jak "cudy" (słowo samo w sobie jest śmieszne), niewyjaśnione uzdrowienia, mokre plamy na ścianach przypomninające biblijne postacie o niczym nie świadczą. A jeśli chcesz odrazu nawiązać do tego, że napisali o tym w księgach itd. to wspomne tylko, że dziwne latające obiekty (ufo?) też można znaleźć na wielu starożytnych rzeźbach, rycinach, hieroglifach itd.

Kwestia w co komu "wygodniej" wierzyć...

Dla mniej oczytanych... 2014

http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/dlaczego-w-polsce-przesladuje-sie-katolikow

Kosmitier ale co ma Bóg do kosmitierów Tobie coś objawił, podzielisz się z nami?

Nawiązałem tylko do wpisu @art2deco bo nie dostrzegam logiki w takim rozumowaniu.

Nie wiem czy istnieją pozaziemskie formy życia i tak samo nie wiem czy istnieje bóg. Zwyczajnie nie neguje istnienia ani jednego ani drugiego.

To dobrze Bezimienna wpłynęła na Ciebie. Negacja napotyka na wymóg przewodu dowodowego.

Nasa twierdzi że planety są. Jak są to życie jest lub go nie ma.



Tak.

Otwartość umysłu na nowe rzeczy, to podstawa

na nowe rzeczy tak, ale nie na głupotę ...

Jesli chodzi o to ,kto na forum umieszcza wpisy wyraznie widac,ze jest tu kilka oplacanych hajterow. Osoby te atakuja wszystkie patryjotyczne tematy. Tak jak bylo to napisane w artykule zwalcza sie sie wszystko co laczy Polakow. Na logike - jesli ktos odchodzi z kosciola to jaki jest sens chwalenia sie tym po forach ? Odpowiedz jest tylko jedna - psycholegiczne dzialanie ,ktore polega na stworzeniu pozornej sytuacji ,gdzie wiele ludzi mysli,ze kazdy to robii i jest czyms normalnym (myslenie tlumow,grupy ludzi)a wrecz potrzebnym.Po przegranych wyborach widac,ze koryto sie odcielo wielu ludziom dlatego,ze przegrali walke w niezaleznym internecie wiec probuje sie w czas przygotowac ludzi na nastepne wybory by ich myslenie juz dawno bylo nastawione na lewacka,antypolskie myslenie.

@mario1938 @rsta i wszyscy wam podobni.
Dlaczego wy w tych małych i ciasnych umysłach nie możecie sobie uzmysłowić tego, że ludzie chcą rozmawiać na różne tematy?
Dlaczego każdy temat który jest sprzeczny z waszymi przekonaniami traktujecie jako ATAK? To właśnie wy zachowujecie się jak komunistyczni oprawcy którzy chcą wszystko co "inne" zniszczyć w zarodku.

Kto się tutaj "chwali" apostazją? Kto tutaj neguje i atakuje wierzących? Co wy do cholery próbujecie tutaj wmawiać?
Wasze postrzeganie i rakcje na tematy wam nieznane lub odmienne od waszych ociera się o choroby psychiczne bo inaczej nie można tego wytłumaczyć.

Użytkownik @Nacht założył temat i chciał zwyczajnie porozmawiać na temat apostazji. I co się dzieje? użytkownik @rsta którego temat w ogóle nie dotyczy jako zagorzały katolik odrazu atakuje Nachta jakimiś dziwnymi pytaniami i stwierdzeniami.

Cały czas odwracacie kota ogonem i atakujecie wszystkich chociazby wątpiących w każdym możliwym temacie związanym bardziej lub mniej z religią.

Czy według was normalna, rzeczowa rozmowa na temat chociażby owej apostazji to jest atak? Czy wy normalni jesteście czy specjalnie takich zgrywacie?

Nie mam zwyczaju patrzeć na człowieka przez pryzmat wiary, ale cały czas dajecie o sobie niezbyt pochlebne świadectwo.

I jeszcze wplątywanie w to polityki jest naprawde... naprawde delikatnie mówiąc żałosne.

A jeszcze tak na marginesie... Ty masz wyraźne kłopoty z ortografią i językiem polskim, a próbujesz zgrywać inteligenta... brak słów.

nie atakuję, po prostu pytam!
a dlaczego nie odpowiada?
bo trafiłem w dziesiątkę?

Według waszych standardów jest to jak najbardziej ATAK... jak zwykle z waszej strony nie jest to atak tylko pytania... podwójne standardy rozumiem.

Pytasz dlaczego nie odpowiada? uważasz się za inteligentnego człowieka więc powienieneś juz dawno zauważyć fakt, że @Nacht nigdy nie odpowiada jak ktoś pisze nie na temat...

Zresztą nie powinienem nawet zaczynać z tobą dyskusji bo powtórze to poraz enty... z tobą dialogu nie ma. Odpowiadasz na to na co ci jest wygodnie odpowiadać, wklejasz jakies cytaciki i omijasz niewygodne fakty.