Koniec roku to dobry czas na zakupy, ponieważ można znaleźć niezłe przeceny. Zastanawiam się nad zakupem samochodu. Mam do wydania na ten cel 80 tys zł. Auto będzie docelowo na firmę, więc planuję wrzucić w koszta. Interesuje mnie jakieś niezawodna, sprawdzona marka. Myślałem nad autami niemieckimi bądź japońskimi... co powiecie na ten temat?

Toyota Auris Hybryda.

Skoda Octavia Kombi albo Opel Astra Bardzo przyjemnie się prowadzą. Zupełnie nie polecam Golfa VII ponieważ to jest szrot z niewygodnymi fotelami.

A wiesz, że poważnie zastanawiam się nad Toyota Auris właśnie w Hybrydzie. Na https://www.toyot(...)dex.json znalazłem takie auto. Fajnie się prezentuje no i być może jeszcze jego cena spadnie w grudniu...
Zresztą już teraz widzę, ze zaczynają się rabaty..


Skoda raczej odpada. Nie podabają mi się autka z tej stajni.

Dobry wybór. Chyba ze chcesz z automatem to trzeba inny szukac ale jak z manualem to auris bardzo dobry wybór.

Hybrydy są tylko w automacie.

"Bestopniowa" to nie "prawdziwy" automat, trzeba się do takowej długo przyzwyczajać (ja mam i ją toleruję, ale wg. mnie jednak gorsza od zwykłego automatu). Także jak ktoś oczekuje prawdziwej klasycznej skrzyni to nie u Toyoty niestety.

No widzisz, a ja jeżdżę na tej bezstopniowej i jestem mega zadowolony. To kwestia gustu. Można wziąć autko na jazdę próbna i sprawdzić.

Znajdź - Volkswagena Tourana lub Suzuki Grand Vitarę.

Hmm, no ja już się przyzwyczaiłem do niej, ale wg. mnie to jednak gorsze rozwiązanie, zwłaszcza przy dynamicznej jeździe - ale faktycznie, do auta typu Auris, które 90% spędzi w mieście, taka skrzynia się sprawdzi.
Tak jak piszesz także, trzeba się do wszystkie przymierzyć i przetestować.

za ok 100 tys znajomy zakupil picasso (wprawdzie nie nowy ale potestowy) - jak szukasz rodzinnego auta to b. fajne mozna je wyposazyc. i wlasnie zmienial z prawie nowego hybrydowego aurisa z ta dziwna skrzynią ktorego nie polecał. kwestia gustu.

Mazda 3

No to zupełnie różne auta, stąd było pytane co autor posta w ogóle szuka. Jeśli auto do miasta, a ten Picasso w manualu, to zatęskni zaraz za niskim spalaniem i nawet za tą "dziwną" skrzynią, bo na miasto ta skrzynia jest idealna, słaba tylko jak pisałem do dynamicznej jazdy

ps Citroen to zdecydowanie zaś nie jest uznana i bezawaryjna marka;)

Moze cos ze stajni forda np focus http://www.ford.(...)es/focus

Pojeździłem tym Picasso po mieście bo zastanawialiśmy się z żoną. Jak kliknąłem na komputerze średnie spalanie z naszej jazdy to mi szczena opadła. Podziękowaliśmy za jazdę próbną i zapomnieliśmy o temacie. 13,9 l/100 km, 6 biegowy automat, silnik 1,2 benzyna z turbiną ponad 100 koni. Dynamicznie w niczym nie odbiegał od Aurisa spalanie dwukrotnie wyższe ;-) A przy spokojnej jeździe trzykrotnie ;-) Cena prezentowanego modelu 125 tysięcy. dziękuje.

No i teraz co psuje sie w hybrydach? Co psuje się w dieslach i tych nowych benzyniakach z turbinami?

Za 100 tyś szedłbym w Awensis

Mógłby ktoś zrecenzować tą skrzynie z aurisa?

100 tyś za Avensisa, to raczej golasa jakiegoś, jeśli to nowy ma być.

Co do skrzyni - chodzi ci o skrzynię bezstopniową? No jest to rodzaj skrzyni automatycznej, która nie ma przełożeń, a ma to wady i zalety.
Wady - po dodaniu gazu, silnik wchodzi na obroty, i trzyma je aż do osiągnięcia wymaganej prędkości, co obarczone jest wyciem silnika. Są zwykle instalowane tzw. sztuczne przełożenia/biegi (ja mam nawet łopatki u siebie i mogę sobie zmieniać biegi ręcznie), ale to mało pomaga wg. mnie.
Zalety - minimalne straty mocy, przez co masz mniejsze spalanie (niższe obroty przy prędkości, przydatne na długich trasach po autostradzie)

Tak jak pisałem, tej skrzyni trzeba się uczyć od nowa, bo nie przypomina zwykłego zmieniania biegów (czy to ręcznego czy przez automat).
Do jazdy po mieście i tak 100 razy lepsza sprawa niż manual, do jazdy po autostradzie ("cruising") też się nadaje dobrze.
Do jazdy dynamicznej, bida z nędzą niestety.

To moje odczucia co do skrzyń bezstopniowych.

Tak jak napisał vielitz. Nie zgadzam się tylko z tą biedą przy dynamicznej jeździe. No chyba że chodzi o tor wyścigowy. Ja jeżdżę słabszą wersją hybrydy (Yaris) i nie narzekam na dynamikę. Na skrzyżowaniach czasem wkurzam "małolatów w wypasionych brykach" ale z manualną skrzynią ;-) Przy dynamicznym przyśpieszaniu faktycznie silnik wchodzi na maksymalne obroty i wyje. Kwestia przyzwyczajenia no i kto tak jeździ stale. Przy "dziadkowej" jeździe jest cisza spokój i niskie spalanie. Przy jeździe z klasycznym automatem silnik przed zmianą biegu również wyje. I nawet w najlepszej skrzyni "czuć" zmianę biegu. Tu tego nie ma. Ja polecam. Uwielbiam jazdę z tą skrzynią.

Nie chodzi mi o osiągi z tą bidą (chociaż te także skrzynia bezstopniowa ogranicza - wg. danych katalogowych, moje auto z manualem jest szybsze o ponad 1 sek, potwierdzone przez użytkowników - mowa o Suzuki co prawda, ale system skrzyni bezstopniowej wszędzie zbliżony).
Chodzi mi jedynie oto wycie - zdecydowanie przy klasycznym automacie, wycie nie jest takie jak przy bezstopniówce (jeździłem wieloma automatami i wieloma bezstopniowymi).
Ale jeszcze raz - do jazdy po mieście, bije na głowę manuale i problem wycia prawie nie przeszkadza.

Obecnie zakup hybrydy ma sens do miasta, gdzie diesel nie ma racji bytu (filtr cząstek stałych itp.). Jak ktoś wiele jeździ w trasy, wtedy odwrotnie.

co do picassa to szczerze nie mialem pojecia o spalaniu choc raczej znajomy az takiego nie miał (nie pamietam jaki silnik ale chyna cos ok 150km) i nie palil na pewno az tak duzo. Co do awaryjnosci to nic mu sie narazie nie dzieje, i tak opchnie auto przed koncem gwarancji Przyznam ze piszesz o spalaniu jakims kosmicznym - ja mam u siebie 300KM w benzynie i po miescie pali mi 12-13l. Nie oszczędzam auta. Trasa 10L normalnie, eco 8,5l choc nie mam cierpliwosci zeby taki wynik zrobic.
Fakt nie wiadomo czego szuka autor. Choc ani auris mi sie jakos nie podoba i picasso to tez nie moja bajka to w kategorii auto rodzinne robi robote.

co do bezawaryjnosci - fakt wszystkie diesle i turbogowna pojemnosci 1.0 czy 1.2 to totalnie lipna jakosc. I to tyczy sie rowniez silnikow toyot. nie jeden juz płakał nt ich jakosci w całkiem młodych sztukach.
Jesli autor szuka auta tylko do miasta to OK, jesli troche przyjemnosci z motoryzacji to wycie odkurzacza moze skutecznie zniechecic bo odczucia czasem mogą byc po prostu słabe. A za 80 tys mozna wybrac juz ciekawe auto w szczegolnosci nie nowe.

Szukanie auta z silnikiem typu 1.0 nawet nie skomentuje. To jest dramat obecnej motoryzacji w szczegolnosci VW. Często 3 cyl terkotka, moc katalogowo w skrajnych warunkach niby spora ale drogowo jeździ się 1/3 katalogowego potancjalu. Później zdziwienie, że gówniane 1.0 pali zbliżone wartości co silnik 3 litrowy o komforcie podrózy nie wspomne. Obroty przy 100 km/h 4k rpm. Bardzo przyjemnie Chwilowo 10 sekund mozna tak jechać, ale chociazby 100km, no nie wiem.
Wiem, wiem w temacie bardziej auto miejske, kompakt ale w Polsce nie wazne czy masz male auto czy wielkie to czesto słuzy do wszystkiego i warto to przemyslec, bo nie każdego stać na 3 auta. A później weź i takim pojedź gdziekolwiek. Dramat.
Downsizing wszechobecny, ale nie dajmy sie zwariować. Na obecne warunki przynajmniej 1.6l i 4 cyl jesli juz chcecie auto male.
Zreszta silnik ktory kreci sie 4-5k rpm non stop tych obrotow nakreci odpowiednio wiecej niz silnik chociazby 2.0 = jego zerowa żywotność. Zwracam honor jesli auto bedzie sluzyc max 2-3 lata to moze i przed nabiciem 100 kkm sie jeszcze calkowicie motor nie rozpadnie.

Jezeli szukasz na firme dobrego auta typu SUV to polecam Mitsubishi Outlander. Maja najdluzsze gwarancje na swoje auta.Mam jedno i juz walnelem nim 100 tys km i nic sie niedzieje(wiadomo oleje ,klocki itp musisz wymieniac). Po miescie pali mi okolo 10 L ,a w trasie zaladowany nawet 8 L . Najlepszy model jaki mozesz brac to 2,4 L . Niebierz niszego bo na wielu forach pisali,ze jest mol jak kupowali z mniejsza jednostka silnikowa, a ten co ja mam jestem zadowolony.Zajebistym plus jak masz automat do ktorego po paru minutach mozesz sie nauczyc jezdzic,a napewno jak niejestes typem rajdowca to zobaczysz jaki to duzy plus niewachlowac biegami w miescie. Napewno za pare lat jak bede wymienial na nowszy to napewno wybiore ten sam model . Jednym z duzych plusow jest to ,ze sa na lancuszku wiec jest to duzy plus. Jesli masz zone to szybko sie do niego przyzwyczai bo moja z poczatku niechetna na takie autko teraz sobie chwali.