Zestaw BM-30 "Śmierć".
Ukraina ma ich 80 sztuk, wyprodukowanych w 1989 roku. Strzelają rakietami ziemia-ziemia z głowicami burzącymi, o zasięgu 90 kilometrów.

Polskie samobieżne wyrzutnie rakietowa WR-40 "Langusta" mają zasięg 20 kilometrów, więc rzeczywiście zostaliśmy trochę w tyle*.

* - ale czego było się spodziewać ? Nasi inżynierzy poprostu odkręcili wyrzutnie od rozpadających się ciężarówek radzieckich z lat 60-tych (zestawy BM-21 "Grad"), i przykręcili do nowoczesnej ciężarówki Jelcza. Ale to wciąż ta sama wyrzutnia, i te same rakiety, tylko że na nowej ciężarówce.

Nie ta sama. Ja mam tylko jedno konto i jednego nick'a na Stalowym Mieście. Ich bin Nacht.

O T-14 był już temat:

http://stalo(...)d=834662

Na zdjęciu czołg M1A2 Abrams.
Polska nigdy takich czołgów nie kupiła.

P.S. Na wieżyczce tego egzemplarza, jednolufowy ciężki karabin maszynowy Browning M2 został zastąpiony 3-lufowym ciężkim karabinem maszynowym Gatling'a, o tym samym kalibrze 12,7 mm.
Dzięki temu, przez daną lufę, przechodzi nie każdy, tylko co trzeci pocisk, i lufy wolniej się zużywają.

Amerykanie trzymają w Polsce kilka sztuk. Dokładnie: trzy.

To nie jest żelazo.
Dwie płyty stalowe, a między nimi warstwa zubożonego uranu.

P.S. Ja na defiladzie w Warszawie, naliczyłem trzy.
Nie jestem w stanie potwierdzić twojej informacji o 17.