Jak myślicie?
Czy papieros dodaje kobiecie urody?
Czy ją odbiera?

Jako kobieta powiem ,że papieros DLA MNIE to nic pięknego, sexi , ani ciut fajnego. Po pierwsze zapach... jest okropny, po papierosie z ust też jest fatalny, palce, paznokcie są wyniszczone. Po drugie przy dłuższym paleniu robią się zmarszczki. A później przychodzi taka kobietka do salonu i prosi żeby uratować jej cerę, czy odbarwić jej dłonie.. Po 3 te pieniążki można wydać na coś innego, a z tego co się orientuje paczka kosztuje już chyba ponad 10zł.

Nie dodaje.

Aby uściślić, papieros urody nigdy nie doda, bo ją odbiera w sposób stanowczy i jednoznaczny. W pewnych przypadkach papieros może dodać kobiecie UROKU, ale to już dziś coraz rzadziej.

Może na filmach z Bondem, albo kalendarzach wygląda to zmysłowo, ale to jest wizja autora. Codzienność jest z goła odmienna. Mi się to nie podoba, a do tego ten smród i wrażenie obcowania z popielniczką. O całowaniu takiej kobiety, choćby w policzek nie wspomnę. Jestem na nie, zdecydowanie.
W gwoli wyjaśnienia, nie palę. I do palących mężczyzn mam podobne podejście, z tą różnicą, że ich nie całuję. ;)

Jako kobieta potrafię zrozumieć kobietę palącą nawet na ulicy,sama nie palę.Natomiast jak widzę palącą e-papierosa z tym cybuchem w ręku, to już resztki kobiecości są zatracone.

Z urodą nie ma to nic wspólnego, nałóg ten uprawiają zarówno kobiety ładne jak i brzydkie. Nie wiem dlaczego, pytasz tylko o kobiety? Dla mnie nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia: facet czy kobitka - z papierochem wygląda tak samo ch@#$wo, a jak się z kimś takim rozmawia, to z gęby wali jednakowo paskudnie, bez względu na płeć

Nie mam nic przeciwko palaczom. To ich zdrowie i pieniądze.
Irytuje mnie w palaczach jednak fakt, iż nie zwracają uwagi na tych niepalących idąc ulica i kurząc sobie pod nosem...a cały smród leci gdzieś....w tył, bok....na tych stroniących od dymu i nikotynowego syfu.
Uśmiecham się pod nosem gdy widzę palacza mamuśkę...kurząca na swoje dziecko.... )) Zero wyobraźni...
Nie wiem jak można tak bezmyślnie walić dymem w twarz malucha, którego powinno się chronić od wszelkich wątpliwych pod względem zdrowotnym sytuacji...

A tak jako ciekawostkę napiszę, że palenie stało się już niemodne...
Pozdrawiam

mnie strasznie irytuje jak widzę palące kobiety. to nie wygląda ładnie. o ile 50 lat temu robiono z tego sztukę umieszczając papierosy na lufkach i wyglądało to naprawdę elegancko, o tyle dzisiaj te wszystkie papierosy i e-papierosy wygladaja w ustach kobiet okropnie. ja nie moge tego znieść

Dzięki za wypowiedzi.
Mi tez kobieta z papierosem się nie podoba.
Nie podoba mi się zarówno widok jak i smród.
Odnośnie faceta nie podoba mi się smród, bo widok tak czy tak jest nieciekawy :-)

najbardziej denerwują mnie rodzice, którzy palą przy swoich dzieciach i kobiety w ciąży, a także Ci na chodniku, co smrodzą innym.

Osobiście uważam, że to zwyczajnie plebejski nałóg.

Okropny smród, zżółknięte paznokcie i zęby, szara cera... Wg. mnie urody to napewno nie dodaje, ale każdy ma własne definicje uroku.

Dodam jeszcze, że domeną palaczy jest prostacka ignorancja. Uważają że to coś zupełnie normalnego i nikomu to nie przeszkadza...



Dokładnie... a spróbuj zwrócić takiej osobie uwagę to biada Ci... o petach leżących w każdym możliwym miejscu nie wspomnę.

Napewnie uroku nie dodaje,a nie ma nic gorszego jak kobieta idzie ulica i pal i pali.Przegięciem jest pchanie wózka i palenie papierosa,do szalu doprowadza mnie palenie papierosów na imprezach np.pod MDK,stoi sie w tłumie ogladajacych koncert i ktos zaczyna palic papierosa.Kilkanascie osoób stoi w oparach dymu -zadna przyjemnosc.

Apel do palaczy: Szanujcie wolność nie palących!

Rodzice szanujcie wolność swoich dzieci do czystego powietrza którym oddychają!

Kobiety: wcale nie jesteście ładniejsze, ani modniejsze przez palenie!

hahahahahahahahaha
Rsta, Ty tak na poważnie w ogóle? To pytanie i to powyżej? Ładnie się nudzisz. No ale tak, nawet najgłupsze wątki spotykają się tu z odzewem, a co najgorsze to sama się odzywam ale jakoś nie mogę normalnie jak widzę takie tematy Wy tutaj piszący to dopiero jesteście tolerancyjni, eh.... macie za dużo czasu i pierdołami się zajmujecie. No ale cóż tu robić, pieniążki z nieba lecą, pracować nie trzeba, czasu multum.... Moja propozycja na kolejny wątek to: "Jak się podobają wam moje skarpety" albo coś w ten deseń.

Ojj bardzo zabolało palacza... swoją drogą z głową wszystko ok?

hehehehehe, typowa prostacka reakcja. Nie ma się argumentu, to się kogoś obraża.

@ maga uważasz, że palenie przy dzieciach jest dobre?

Tak, o to dokładnie mi chodziło. Przecież napisałam, żeby palić gdzie popadnie, a w szczególności przy dzieciach. Jakbyś nie zrozumiał ironii to odpowiadając na Twoje pytanie: NIE. Uważam za to, że to co tutaj robicie- czyli napiętnowanie ludzi, bo palą jest złe. Tak samo z wieloma innymi rzeczami, typu sąsiad za głośno chodzi, pies sra itepe. Niech każdy żyje swoim życiem nie wadząc innym i niech się każdy najpierw zainteresuje sobą czy taki jest w porządku. Wszystko działa w dwie strony.Tyle w temacie.

Ale argumentu na co? na Twoją idiotyczną wypowiedź? Zauważ, że sama obraziłaś większość forumowiczów.

Ludzie wyrażają własną opinię na temat palaczy, a Ty nagle wcinasz się w rozmowe i bredzisz coś nie na temat jakimiś głupawymi tekstami o pieniądzach z nieba... Przecież temat jest o palaczach, a nie "co sądzicie o ludziach którzy wyrażają opinię na temat ludzi palących papierosy".


Właśnie wszystko sprowadza się do tego, że palacze są ostatnimi którzy "nie wadzą innym" bo szkodzą nie tylko sobie, ale wszystkim w ich otoczeniu i ich poziom ignorancji w tej kwesti sięga wyżyn.


Klasyczny "argument winnego".

Żeby była jasność, ja nikomu nie zakazuję palenia, ale niech to robi tak, aby innym nie przeszkadzało.
Jeżeli sam się chce truć, to ja mu nie mogę na siłę zabronić, ale mogę zabronić mu trucia innych i mnie samego.
Tyle w temacie!

Przecież papierosy mają "tylko" 3 wady:
1. Są niezdrowe
2. Śmierdzą
3. Są drogie

Dla mnie to bez znaczenia, czy kobieta pali, czy nie.

Cześć Tomasz,

Widzę, że z każdym nowym dniem ostrzeżeń Ci prZybywa

To Nasz pierwszy skazany ,rozstrzelany ;POLITYCZNY;na tym forum.Jeśli ;małpa w czerwonym;utrzyma tempo za tydzień będziemy mogli mówić ZNAŁEM NACHTa POLEGŁEGO ZA WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI

Palenie kobiety to nic w porównaniu do palenia kobiety w ciąży. Nie tak dawno aż wychodziłam z siebie jak widziałam taką młodą mamusię w 7, 8 miesięcznej ciąży która siedząc na ławce w parku spaliła w ciągu godziny chyba z 5 papierosów. Po kilku miesiącach spotkałam tą samą panią już z dzieckiem w poradni alergologicznej w kolejce. I po co to było jarać w ciąży?

Ty nie jarałaś a w kolejce stałaś.