Cóż, wygląda na to, że planeta będzie ulegała pustynniemu, za sprawą postępującego ocieplania się atmosfery.

Bez wątpienia, na skrajnie przeludnionych i nisko położonych wyspach Azji Południowo-Wschodniej, dojdzie wkrótce do serii katastrof humanitarnych na wielką skalę, w których ginąć będą dziesiątki tysięcy ludzi.

Najgorzej sprawy wyglądają na Filipinach - archipelagu złożonym z setek małych wysp i wysypek, o łącznej powierzchni mniejszej niż Polska, gdzie żyją 103 miliony ludzi. Sytuacja humanitarna jest tam bardzo zła, a aż 4 miliony ludzi jest uzależnione nad narkotyków które pomagają im zapomnieć.

W ujęciu astronomii ewolucyjnej, wydaje się że Ziemia zmienia się w kierunku stanu dzisiejszego Marsa, a w każdym razie tak można kokludować z wyników badań "Czerwonej Planety".

A jakie jest wasze zdanie ?

No Future - tak w wielkim skrócie

To ja też w wielkim skrócie.

Ludzi i tak jest zbyt wiele na Ziemi, a w szczególności bezmyślnych konsumpcyjnych robaków które nie robią w zasadzie nic prócz reprodukcji i zanieczyszczania/niszczenia planety.

Redukcja populacji jest w planach od wielu lat.


Jeśli chodzi o Ziemię w perspektywie "przemiany" w Marsa to owszem... tak będzie, ale jest to kwestia setek tysięcy o ile nie milionów lat. (Nie wliczając nuklearnego armageddonu).

Moje zdanie jest takie, że ty człowieku musisz ćpać coś naprawdę bardzo szkodliwego, aby pisać takie bzdury. Chyba, że cierpisz na jakąś chorobę psychiczną, której nikt ci nie zdiagnozowal i to ma wpływ na zaburzenia twojej osobowości.

Tylko że to co teraz nacht napisał jest prawdą.

Tacy ludzie jak Ty powinni dostawać automatycznie perma-bana na każdym forum publicznym.

@Nacht wyraził zdanie na konkretny temat i jest ciekawy opinii forumowiczów. Co Ty widzisz w tym złego? Obrażasz i poniżasz człowieka bo chce podyskutować na może niezbyt "codzienny" temat.

Doktor psychologii jeżeli miałby coś diagnozować to właśnie Ciebie bo mocno łapiesz się na taką "obserwacje". Zresztą tu nic nie trzeba obserwować bo już dałeś świadectwo o swojej chorobie.
Nie interesuje Cie temat? nie potrafisz dyskutować i wymieniać poglądów jak cywilizowany człowiek? To odpuść sobie i wyjdź....

Witam .
Nie ma przyszłości . Można napisać o tym książkę dlaczego .
Tak w skrócie ...

Cały Bliski wschód gotuje się w gorącej temperaturze . Chętnych do 3 wojny jest masa : Turcja , Pakistan , Arabia , Iran , Izrael , Indie itp...

Ocieplenie które spowoduje głód w przyszłości tak jak pisał kolega wyżej .

Dżihad i święta wojna w europie .

Bankructwa , choroby , przepaść między bogatymi a biednymi .

Strzelam że do 2025 roku wydarzy się coś tak strasznego czego nie było w historii ludzkości .

Dla zainteresowanych tematem polecam serial produkcji brytyjskiej - utopia. Wyszly tylko 2 sezony pomimo spektakularnego zainteresowania - ciekawe dlaczego.

Co do pustynnienia planety polecam dokument z Dicaprio produkcji NGC - czy czeka nas komiec. Jest na yt pelna wersja w pl.

Już w roku 2017, średnia globalna temperatura powietrza będzie o 2 stopnie C wyższa niż w roku 1880.
Pozornie to niewiele, ale w skali planetarnej oznacza ogromny przyrost energii cieplnej w atmosferze.

Zmiany klimatu na ziemi to raczej zjawiska normalne, potop, większa aktywność wulkanów, lodowce, susze. Widocznie nasza planeta w przekroju czasu nie jest taka stabilna. Inna sprawa to wpływ człowieka na ekosystemy, i tu raczej skłaniam się ku hipotezie o przeludnieniu, co ma wpływ na degradację środowiska.

Azja Południowo-Wschodnia, to strefa najbardziej kolizyjna na linii człowiek - środowisko naturalne. Chińska Republika Ludowa jest największym konsumentem paliw kopalnych na Świecie, a zarazem właśnie w Azji Południowo-Wschodniej żyje około 3 miliardów ludzi, przeważnie w bardzo dużym zagęszczeniu.
O ile w Polsce przypada 120 osób na kilometrów kwadratowy, o tyle w Indiach jest to 400 osób, a w Bangladeszu 1200 osób. Tym samym ryzyko wielkich katastrof humanitarnych w tym właśnie regionie Świata jest największe.

P.S. Obecnie na Świecie żyje 7,5 miliarda ludzi.