Posty: 1
Dołączył: 8 Lut 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Związek zawodowy “Solidarność”, a zwłaszcza czołowi jego działacze należeli i dalej są bezlitosnymi krytykami rządów PO – PSL. Zdecydowanie piętnują wszelkie przejawy nieuczciwości, a chyba szczególnie ostro i często krytykują nadużywanie władzy i ukrywanie różnych wybryków ludzi zajmujących eksponowane stanowiska. W takich przypadkach usunięcie ze stanowiska to żądanie dość łagodnej kary. To dobrze, że związki zawodowe domagają się zachowywania wysokich standardów etycznych od polityków i piętnują różne nadużycia. Jeszcze lepiej byłoby, żeby ci, którzy domagają się przestrzegania takich zasad sami się do nich stosowali. Jednak tak nie jest.
W głośnym ostatnio procesie tarnobrzeskiego WORD na ławie oskarżonych można było zobaczyć przewodniczącego Zarządu Regionu “Ziemia Sandomierska” NSZZ Solidarność Andrzeja Kaczmarka. Mówiąc ogólnie chodziło o danie łapówki. I w tym momencie nie jest ważne czy przewodniczący Kaczmarek przyznał się i dobrowolnie poddał się karze, czy też zachował się inaczej. Ważne, że okazał się winnym popełnienia kryminalnego przestępstwa, o szczególnym znaczeniu społecznym. Łapówkarstwo to słusznie jedno z najbardziej potępianych społecznie przestępstw. Tymczasem o sprawie i udziale w niej przewodniczącego Kaczmarka cisza. Milczą działacze związkowi, do tej pory bojowo stawiający się w potępieniu łapówkarstwa wśród polityków. Milczą lokalni politycy PiS-u, których Solidarność jest najbliższym sojusznikiem. Nie trzeba przypominać jak bardzo PiS deklaruje, że walczy z korupcją, a dla ludzi w nią zamieszanych ma nie być taryfy ulgowej. Tymczasem widać, że są wyjątki. Dlaczego nikt nie wzywa przewodniczącego Kaczmarka do ustąpienia? Dlaczego sama Solidarność nie chce pozbyć się z ważnego stanowiska człowieka skazanego za korupcję? Szanowni związkowcy i politycy PiS-u, gdzie wasza katolicka uczciwość i równe traktowanie wszystkich. O tym, że lokalne media o tym milczą nawet nie warto wspominać. Solidarnościowo – pisowska “Sztafeta” oczywiście o tym nie napisze. Niby niezależne, ale faktycznie siedzące w kieszeni lokalnej władzy, internetowe portale również. I znowu nam przypadł obowiązek pokazywania jak sprawują się lokalni dygnitarze. Mimo tego, że wielu się narażamy, będziemy robić to nadal. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 71
Dołączył: 29 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
to jest jeszcze pryszcz, niech się działacze "S" przyznają ile biorą odszkodowania za internowania, prześladowania w latach 80. Są to kolejne odszkodowania idące w dziesiątki tysięcy złotych na osobę. Wypłacane są ze skarbu państwa czyli płacimy my wszyscy. Pierwszy raz brali w latach 90 teraz biorą kolejny raz. Np. jeden z przywódców strajku wziął ponad 250 tyś. złotych. A podobno robili to dla idei. Większość działaczy z lat 80 wystąpiła o odszkodowania i wszyscy dostają. I jak wy teraz możecie popatrzeć ludziom w oczy?
|
|
Posty: 10958
Dołączył: 9 Sty 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
To niesprawiedliwe zabierać emerytury?
Uśmiechnięta Polska i Smutny Obywatel. |
|
Posty: 12219
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jestem przekonany, że odszkodowania biorą nie ci, co byli bici, szykanowani i tracili pracę....
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 404
Dołączył: 27 Gru 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Oj nie czepiajcie się "biednego" przewodniczącego. Może chciał sobie chłopinka dorobić do "marnej" pensyjki przewodniczącego związku. A poza tym jeśli to robi "dobra zmiana" to nie jest to zadna łapówka tylko zwykła pomoc finansowa "potrzebującemu "człowiekowi !!!! Zrozumcie to wreszcie tępe głowy.
|
|