Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Przyjadą obejrzeć twój dom zniszczony ogniem artyleryjskim.
Po całodziennym dochodzeniu stwierdzą, że użyto artylerii i zaapelują do obu stron o wycofanie ciężkiej arylerii, chociaż wiadomo że nikt tego nie zrobi

Więc jaki pożytek z tych "misji obserwacyjnych" ?

P.S. A na końcu okaże się że ubezpieczenie nie obejmuje ostrzału z zestawu BM-21 "Grad".

Te ubezpieczenia na dom nie obowiązują w razie wojny. Z Ukrainą jest o tyle nowocześnie, że jest wojna, ale oficjalnie jej nie ma. Ubezpieczyciel i nie musi tam szukać sposobu jak się wymigać, w takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak zgłosić upadłość i dać dyla.